Django

Django Unchained
2012
8,3 527 tys. ocen
8,3 10 1 527247
8,2 80 krytyków
Django
powrót do forum filmu Django

Tarantino znów przerabia ukochane kino klasy B na własną modłę. Z satysfakcjonującym skutkiem (przynajmniej dla miłośników jego talentu), choć skłamałbym, gdybym stwierdził, że "Django" może stawać w szranki z wcześniejszymi obrazami twórcy "Pulp fiction". Ta wariacja wokół tematu zemsty zamkniętego w ramach spaghetti westernu, zdradzać już zaczyna pewną wtórność konceptów genialnego samouka. Zbyt wiele tu także, jak na w pełni "samoświadome" dzieło, którym obraz ma być, zbytecznych scen. Niektóre sprawiają wrażenie, jakby miały być zaczątkiem dla nowego wątku, koniec końców jednak nic z nich konkretnego nie wynika. Zważywszy, że Tarantino nakręcił ponoć materiału na dwa filmy, całkiem możliwe, że na "rozszerzenie" będziemy musieli poczekać, wciąż jednak jestem zdania, że ze względów konceptualnych pewne sekwencje należałoby usunąć. Na minus również rapowane sładniki soundtracku i powracające jak zmora, niepotrzebne ujęcia w zwolnionym tempie. Narzekań może starczy, przejdźmy do plusów: na pierwszy rzut aktorstwo. Waltz - wyborny, dobrze wypadł również DiCaprio (jak chce, to ma jaja). Nieco słabiej w przypadku Foxxa, który głównie chodzi z gniewną miną (przez pierwszą połowę jest to mina przestraszona). Samuel L. Jackson - w porządku, fajna rola, ale bez zachwytów. Akcja udanie równoważy momenty dialogowe, które tym razem - o dziwo! - są raczej rzeczowe (winien brak popkultury w XVIII wieku?). Jest krwawo i zabawnie, choć żeby szczególnie nowa zabawka od pana T. mnie zaangażowała od strony emocjonalnej też nie powiem. Każdy fan będzie się bawił dobrze, "Bękarty" jednak, na ten przykład - zdecydowanie lepsze.