PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476578}
6,9 6 340
ocen
6,9 10 1 6340
Dla Ciebie i Ognia
powrót do forum filmu Dla Ciebie i Ognia

Jak w temacie. Jakie wymienilibyście cytaty, wypowiedzi bohaterów lub sceny, które zasługują na więcej uwagi, zainteresowania, przemyślenia i zapamiętania?

ocenił(a) film na 9
PiotrekGit

- Godziny na zegarach w filmie.
Tuż przed tym jak Janusz ratuje Adama przed samochodem, pokazany jest zegar ratuszowy. Jest za minutę czy za dwie czwarta, chwilę potem jest ten wypadek. W końcowej scenie też widać zegar, a na nim również godzina czwarta. Nic nie jest przypadkowe.

(teraz będzie mały SPOILER)


- Ten jakby sobowtór Adama w hotelu (przynajmniej tak samo ubrany)
Jeżeli do tej pory jakimś cudem wszystko jeszcze mogło wydawać się w miarę zrozumiałe, to ten koleś był dla widza ostatecznym ostrzeżeniem, że tu jest drugie dno.

ocenił(a) film na 10
Mario

Doszukuję się drugiego dna w tym, że pokój w hotelu ma numer 404. Czyli coś co nie istnieje. Niebyt.

ocenił(a) film na 5
PiotrekGit

Przez blisko półtora roku jedna osoba podała dwa cytaty, "które zasługują na więcej uwagi, zainteresowania, przemyślenia i zapamiętania".

I to w zasadzie doskonałe podsumowanie tego filmu. Nic godnego zapamiętania.

ocenił(a) film na 10
Tataaleksandrykatarzyny

Abstrahując od jakości filmu - jakiego ruchu tu się spodziewałeś? 3/4 nie wie i nie dowie się, że taki film powstał. Nie był grany w Kinopleksach, nie puszczą go w Polsacie, TVN czy innej mainstreamowej telewizji. Wystarczy spojrzeć na liczbę głosów i porównać z innymi filmami, które były promowane i okazały się gniotami - i tak: Dla Ciebie i Ognia - 5 tys., Kac Wawa 37 tys., Ciacho 63 tys. itd. itd. Tak więc jak chcesz już próbować zdyskredytować film to rzeczowymi argumentami, a nie takimi które nie są niczym podparte i mają na celu tylko gnoić. Szczególnie, że jedziesz po filmie który nakręciło praktycznie dwóch gości, zaczynając realizację w wieku 22 i 23 lat. Trochę mało poważne.

ocenił(a) film na 5
konradwojtys

Nie chce mi się pisać jeszcze raz, rzeczowe argumenty tutaj:
http://www.filmweb.pl/film/Dla+Ciebie+i+Ognia-2008-476578/discussion/Mo%C5%BCe+k iedy%C5%9B...,2502149

Tłumaczenie, że film jest mało popularny, bo nie puszczają go w mainstreamowej telewizji to, proszę pana, lipa. Gdyby film był coś warty i zapewnił jakąś znośną oglądalność, tak zwane mainstreamowe media pierwsze ustawiłyby się w kolejce, by go kupić i zarobić na jego dystrybucji. A kinopleksy by się o niego zabijały.
Niestety, na razie większą oglądalność zapewni "Perfekcyjna Pani Domu" czy też jakieś tam głupie gotowanie. Jest w tych programach więcej reżyserskiej roboty, niż w omawianej przez nas produkcji. A argument, że film jest super, bo nakręciło go dwóch gości w wieku 20 lat mnie rozśmieszył. Obu panom życzę wiele powodzenia, ale na razie to muszą się jeszcze sporo nauczyć. Ich młody wiek w niczym ich nie usprawiedliwia, ani nie powoduje, by ktoś miał im więcej gwiazdek postawić.

P.S. A tobie, jak widzę, też żaden cytat z filmu nie utkwił w głowie, skoro nie zdobyłeś się na dodanie go do tego wątku? Niech i to o czymś świadczy...

ocenił(a) film na 10
Tataaleksandrykatarzyny

Nie twierdziłem, że film jest super, bo nakręciło go dwóch gości w takim a nie innym wieku - już na początku odciąłem się od oceny filmu pod kątem zawartości. W pierwszym zdaniu.
Dalej. Tłumaczyłem, dlaczego jest tak mało komentarzy. Bo mało osób o nim wie. A nie prawiłem wyrzuty "ło matko, nie puszczą go w Superkinie na TVN". Za przykład podałem filmy zazwyczaj dużo gorsze i tyle - czuję się generalnie zażenowany, że muszę krok po kroku tłumaczyć dorosłemu człowiekowi tekst który wystarczyło przeczytać ze zrozumieniem, głównie na takiej podstawie opierają się testy w gimnazjum. Jednakże odnosząc się do Twojego punktu widzenia. "Proszę Pana lipa", bo kto weźmie amatorski film, z nieznanymi aktorami (z których dwie-trzy postacie drugoplanowe grają drętwo) i to w dodatku polski? Nikt. Bo, żeby był sukces komercyjny muszą być przynajmniej nazwiska. Nie musi być fabuły, profesjonalizmu etc.
A co do post scriptum - wybacz. Ale pisanie kolejnych komentarzy o tym który cytat czy cokolwiek innego przykuło moją uwagę jest komiczne. Kojarzy mi się z podejściem małolatów którzy wychwytują denne teksty z tępych komedii. Dlatego też do takich wątków się nie podpinam.
P. S. Tuż przed Dla Ciebie i Ognia obejrzałem inny polski thriller. Enen. Nie dziw się, że wbiło mnie w ziemie w porównaniu z tamtym filmem.

ocenił(a) film na 5
konradwojtys

Wiesz co, w zasadzie to nic mi nie tłumacz. Nie da rady. Dyskusja z osobą, która ten film oceniła jako arcydzieło i dała mu 10* jest niemożliwa.

ocenił(a) film na 10
Tataaleksandrykatarzyny

Cóż. Z braku argumentów zawsze rezygnuje się z dyskusji. Jak się nie rozumie słowa "abstrahuje" to potem wychodzi tak a nie inaczej. W ogóle nie zrozumiałeś co napisałem i co chciałem przekazać. Chyba czas wrócić do liceum i poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem. Bo ja od razu odciąłem się od jakości filmu i jego fabuły by właśnie nie było argumentu z dupy, "że dałeś 10". Bo z taką retoryką i poziomem, to akurat dyskusja nie byłaby możliwa i uwzględniając Twoje spojrzenie na podejście do dyskusji, niezrozumienie tekstu i retorykę - nie pomyliłem się.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
konradwojtys

Bardzo lubię rozmowy z gośćmi, którzy mają do powiedzenia dyskutantowi głównie to, żeby wrócił się do czasów liceum lub zastanowił się nad swoją umiejętnością czytania ze zrozumieniem, którą powinien wynieść z gimnazjum. Super. Masz jeszcze jakieś greepsy w zanadrzu? Bo jakby wyżąć twoje wypowiedzi z tych osobistych wycieczek, to niewiele z nich treści zostanie - a już najmniej o samym filmie.

Skończyłem rozmowę z tobą z dwóch powodów. Po pierwsze - ten poziom dyskusji, w którym byle buc wywyższa się nad nieznaną sobie osobą wcale mi nie odpowiada. Po drugie - jeśli dałeś takiemu gniotowi 10*, to znaczy, że postawiłeś go w jednym rzędzie z filmami takimi jak Pulp Fiction. A to znaczy,że masz coś z głową nie tak - wybacz, że użyję takiego gimnazjalnego zwrotu, który z pewnością jest poniżej twojego poziomu. Rozmowa z człowiekiem, który ma coś z głową nie tak i jeszcze lubi się wywyższać zupełnie mnie nie interesuje, jest również bez sensu.

Dowodem na to, że możesz mieć z głową coś nie tak jest również taka dziwna retoryka: "ja od razu odciąłem się od jakości filmu i jego fabuły by właśnie nie było argumentu z dupy, że "dałeś 10". Ale dałeś 10* Nie za jakość i nie za fabułę, to za co? Ciocia grała? Czy to dowód schizofrenii ("daję 10, ale nie chcę, żeby ktoś myślał i mi wytknął, że daję 10")
Albo inna perełka: "nie jeździj po filmie, bo nakręciło go dwóch gości w wieku 22 i 23 lat". A post dalej "Nie twierdziłem, że film jest super, bo nakręciło go dwóch gości w takim a nie innym wieku...". No to w końcu ich wiek jest ważny, czy nie ważny? Bo raz piszesz tak, raz tak, no ale wiesz, to ja mam problem z rozumieniem...

Z tych powodów uważam, ze prowadzenie rozmów z tobą jest bez sensu. Piszesz, co ci akurat pasuje, a jak ci się to wytknie, to zasłaniasz się gimnazjalnym poziomem interlokutora. Nie chcę zabierać już twojego cennego czasu i zmuszać cię do pochylania się nad ujmującą twojemu intelektowi dyskusją.

ocenił(a) film na 10
Tataaleksandrykatarzyny

"Dowodem na to, że możesz mieć z głową coś nie tak jest również taka dziwna retoryka: "ja od razu odciąłem się od jakości filmu i jego fabuły by właśnie nie było argumentu z dupy, że "dałeś 10". Ale dałeś 10* Nie za jakość i nie za fabułę, to za co? Ciocia grała? Czy to dowód schizofrenii ("daję 10, ale nie chcę, żeby ktoś myślał i mi wytknął, że daję 10")"
Bo nie odnoszę się do treści filmu. Nie odnoszę się do tego jak zagrała Małgorzata Regent czy Marek Richter... Odnosiłem się do popularności filmu, dlatego nie chciałem byś patrzył na to jaką ocenę wystawiłem, bo się od tego odcinałem. Cóż, chyba jaśniej Ci tego nie mogę wyjaśnić. Może teraz zrozumiesz.

Po drugie, jak już chcesz wchodzić w moją ocenę filmu - jak na polskie warunki to uważam, że zasługuje na 10. Każdy może mieć własne subiektywne kryteria oceny - tak? Sam piszesz o gniocie - a dajesz 5 dla tego filmu, czyli wynikało by, że nie gniot a średni...

"Albo inna perełka: "nie jeździj po filmie, bo nakręciło go dwóch gości w wieku 22 i 23 lat". A post dalej "Nie twierdziłem, że film jest super, bo nakręciło go dwóch gości w takim a nie innym wieku...". No to w końcu ich wiek jest ważny, czy nie ważny? Bo raz piszesz tak, raz tak, no ale wiesz, to ja mam problem z rozumieniem..."
W pierwszym zdaniu chyba jasno wyraziłem to - że goście nie mięli praktycznie żadnego doświadczenie w dziedzinie robienia filmów. Aktualnie mają już dość prężną firmę tworzącą głównie spoty, klipy etc. Drugie zdanie chyba jasno wyraża to, że 10 powędrowała dlatego, że film mi się podobał. I akurat pryzmat tego, że dwóch gości było w takim a nie innym wieku poczyniło ten film nie wpłynął na ocenę. Zresztą o ich wieku dowiedziałem się dopiero po filmie, bo oglądałem go w ciemno trafiając na YT. To tylko zwiększyło szacunek do obrazu. Szczególnie, że zazwyczaj amatorzy robią hurtowo filmy o poziomie "Fiat to za mało".

Tak na koniec dwie sprawy - czytałem Twoje wypowiedzi z załączonego przez Ciebie linku, zanim udzieliłem się tutaj - i może pora spojrzeć trochę na siebie przed wytykaniem innym od buców. Przepraszam Cię, ale ja odniosłem wrażenie, że to Ty zachowywałeś się jak buc. Druga sprawa. Ciebie, Tobie, Ci, Ty itd. Skopiuj sobie, bo widzę, że ciężko Ci wklepać to od wielkiej litery.

Tataaleksandrykatarzyny

Ale jaka w tym doskonałość wnioskowania? To, że widzów było niewielu i chęć podejmowania wątków w takiej dyskusji jeszcze mniejsza (nikt z rękawa nie będzie sypał cytatami, albo też wracał do filmu, aby ich szukać) ma być podstawą do stawiania chwiejnej tezy, że to odbicie słabości filmu? No litości.

ocenił(a) film na 5
cedwa

Ironia taka. Po prostu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones