Il Mare jest jednym z moich ulubionych filmow to niestety ogladalem ten film porownujac go przez wieksza czesc z orginalem wiec moje ocena jest w pelni subiektywna [:)]

Dom nad jeziorem moze i jakos wygladal, ale rezyser nie wiedziec czemu nie chcial pokazac jego piekna, skrzynka na listy jak z jakies farmy, a jak przyjechal Keanu Reeves tym swoim pikapem to sie poczulem sie jak bym ogladal domek na prerii ;] wogole nie ma tu magii wszystko jest takie surowe nawet nie starali sie pokazac piekna tego domu, skrzynke potraktowali rzeczowo po prostu wrzucasz, odbierasz, wrzucasz, odbierasz jak jakiś czat... ale dobra w Il Mare najważniejsza była wiez miedzy bohaterami i ich fascynacja soba w domku nad jeziorem niestyty tego zabraklo rezyser bardziej sie skupil nad pokazywaniem zycia prywatnego glownych bohaterow, rozwinal temat ojca dodal brata, a jej spotkanie z Reevesem razem tancem i pocalunkami w jej przeszlosci (czyli ona go jeszcze nie znala a on juz tak) [:)] Ogolnie troche pozmieniali scenariusz zeby go dostosowac do realiow USA i zamiast wspanialych widokow plazy, zobaczymy juz tylko widoki starych wiezowcow Chicago... jedynie ostatnie 20 minut filmu bylo na lepszym poziomie gdyz chcac nie chcac rezyser juz musial wylacznie skupic na uczuciach glownych bohaterow, a nie pobocznych sprawach... bo na wiekszej czesci filmu sie wynudzilem. Jeszcze jedno gra aktorow rozumiem ze to Keanu Reeves i Sandra Bullock, ale z calym szacunkiem dla Reevesa on byl strasznie sztywny w tym filmie nie bylo po nim widac uczucia z Sandra już bylo lepiej, ale tez bez rewelacji. Na koniec zachecam do ogladniecia orginalnego Il Mare, mam nadzieje jednak ze ludziom jakims cudem sie spodoba odniesie on wielki sukces, ktory to wywola wielki odruch wzruszenia u ktoregos z naszych wspanialych dystrybutorow i wyda orginalne Il Mare w Polsce