Myślałam,że będzie to straszna nuda,ale film rozkręcił się i okazał się być trudnym do zrozumienia.Na szczęście pod koniec wszystko się wyjaśnia.
Przepraszam, ale co tu było trudne do zrozumienia? Przecież wszystko jest podane "na tacy". Moim zdaniem trochę zmarnowany potencjał, bo (uwaga SPOJLER) zbyt wcześnie dowiadujemy się, że żona i córki to duchy. A o morderstwo trudno podejrzewać kogoś innego niż męża sąsiadki.