jakoś z tym Craigiem dziwnie się zaczynało, jakby gościu grał samemu nie wiedząc co (jakiś taki był dziwny odchodząc z pracy), potem się rozkręciło a na koniec to już mnie zakręcili jak bąka i zagmatwali akcję, ogólnie bez rewelacji, tak na jeden seansik w zupełności mi wystarczyło (miało być cosik jak horror The Others z Nicole Kidman?)