dla mnie w tym filmie było kilka nieścisłości ,dlatego pomyślałam ,że tutaj ktoś rozwieje moje wątpliwości.
Po pierwsze DLACZEGO TAK NAPRAWDĘ BYŁY MĄŻ ANN CHCIAŁ ZABIĆ WILL'A?
Po drugie KTO SIEDZIAŁ W SAMOCHODZIE PRZED DOMEM KIEDY WILL MYŚLAŁ ,ŻE TO ZABÓJCA ?
Proszę przybliżyć mi sens tego filmu, bo jak dla mnie był on częściowo zagmatwany i razem z koleżanką nie potrafimy wyjaśnić niektórych wątków.
Chciał go zabić, bo pewnie bał się, że obie przypomni co tak naprawdę się stało. I w sumie sobie przypomniał ;) A w samochodzie pewnie siedział ten sam, co był u niego w domu czyli ten zabójca ;)
a mi moze wyjasnijcie to czemu ten mąz Ann kazał ich w ogole zabic.? cos tam było ze tamten zabójca domy pomylił. ale chyba źle cos przeczytałam. ogolnie to od połowy filmu mozna sie domyslic ze to ten mąż.
Ponieważ miał za złe swojej żonie, że po rozwodzie odebrała mu pieniądze, dom i córke. Chciał ją zabić, żeby otrzymać kase z polisy ipo śmierci Ann i dostać opiekę nad córką. No ale wyszło jak wyszło, że gość, którego wynajął pomylił domy.
dla mnie dziwne było to, że człowiek, który miał zabić tą żonę nie zorientował się, że pomylił domy, skoro wiedział kto tam mieszka i że ma jedną córkę starszą od tych dwóch