Ocena filmu i większość komentarzy utrzymują mnie w przeświadczeniu że ten świat jest jednak
pełen idiotów i rzeczywiście przydał by się upadek cywilizacji (za którym optował jeden z bohaterów
filmu) by nastąpiła naturalna selekcja. Film na pewno nie jest klasycznym horrorem, nie ma
tanich chwytów z nagłym wyskakiwaniem itp. ale jest zabawą gatunkiem, inteligentnym studium
naszego społeczeństwa i przede wszystkim daje do myślenia. Whedon narzuca pewne klasyczne
schematy po to by zaraz je zburzyć (stoner=hero), a nawiązania do klasycznych horrorów dodają
smaczku tym którzy są w stanie je wychwycić (np.inkantacja po łacinie = martwe zło).
Podsumowując, film zgrabny jakich mało a jak ktoś lubi efekt wyskakakiwania spod łóżka po 10
minutach dramatycznej muzyki to niech nie narzeka na ten film bo go nie zrozumiał. Peace!