Dotrwałem do końca ze względu na urodę głównej bohaterki, Elisha Cuthbert jest prześliczna i to, że tam grała moim zdaniem uratowało film ;)
A sam film był taki jak się spodziewałem. Jak zwykle uciekają przed mordercami, to przecież było już w 2876452 filmach, jedyna innowacja, to woskowy dom, który większego wrażenia dla mnie nie zrobił.
No to przepraszam za błąd, ale jak nazwać film w którym dzieją się nierealne rzeczy?
Właściwie to fantastyka dzieli się na 2 części: fantasy, horror i science-fiction, więc Michał39 miał racje.
wymieniłeś trzy rzeczy a nie dwie, zresztą i tak głupoty piszesz bo sama idea horroru może być elementem fantasy bądź SF, albo czegoś jeszcze innego jednocześnie będąc spójną częścią fantastyki w ogóle. Z filmami tego typu, według mnie, jest taki problem, że nie do końca mieszczą się w konwencji horroru, bo przedstawione wydarzenia chociaż całkiem niedorzeczne mogą wydarzyć się naprawdę (przynajmniej czysto teoretycznie) i fakt są przerażające, trzymają w napięciu etc., ale gdzie tu element fantastyki ? Dlatego jestem bardziej przychylny określeniu thriller w wypadku takich filmów. Dziękuję za uwagę.
jeszcze bym mógł dorzucić, że Horrorem z krwi i kości ten film by był, gdyby figury woskowe ożywały wzywane mrocznymi obrzędami szalonych zdeformowanych braci parających się sztuką nekromancji w celu zaspokojenia żądzy krwi, swojej bądź tajemniczego demona rodem z piekła, z którym to rodzice chłopców zawarli pakt ...itd itd :D
> Właściwie to fantastyka dzieli się na 2 części
Właściwie Twoja wypowiedź to kolejna część fantastyki
Dlaczego?
"Gatunki fantastyki to m.in. fantastyka naukowa zwana też z angielskiego science fiction (dzieje się głównie w przyszłości), fantasy (najczęściej dzieje się w alternatywnej przeszłości, ew. teraźniejszości, wypełnionej istotami z mitologii i folkloru) oraz horror (czas może być różny – cechą spajającą jest obecność istoty, zdarzenia lub jakiejkolwiek innej formy zagrożenia życia bohatera, innych postaci, lub nawet całej ludzkości, przy czym zagrożenie to, z punktu widzenia rzeczywistości, musi być nierealne)" - Wikipedia
nic Ci nie da tłuczenie suchych definicji, jeśli nie zrozumiesz czym jest fantastyka, a możesz zrozumieć to tylko zagłębiając się w ten gatunek. Przy tak sztywnym podejściu do rzeczy myślę że łatwo można polegnąć na np "Ruchu Generała" J. Dukaja, który łączy idealnie Fantasy i SF chociaż wydawać by się mogło że tak się nie da. Zwikipediowany tu podział trzeba by poszerzyć o Horror-fantasy o Horror-SF o Romans-fantasy, powieść przygodową SF, itd itd itd. bez sensu. 'Horror' mówi o tym czego się spodziewać w fabule, a "fantasy' bądź 'SF' mówi o tym w jakiej scenerii mamy się fabuły spodziewać, stąd dzielenie fantastyki na takie 3 cześci jest totalnie niespójne, to troche tak jakby w przepisie na spaghetti podawać że poza makaronem i sosem niezbędny jest kucharz, kuchnia i garnek ...zupełnie niezależne płaszczyzny...