Zbiór klisz i schematów połączonych jako tako w logiczną całość. Szkoda że zdecydowano, aby głównym tłem dla historii były jednak sekta i fanatyzm, zobrazowane skądinąd dramatycznie płytko i sztampowo, zamiast zająć się poważniej potencjalnie dużo lepszym tematem relacji z przybraną mamą.
Tło dźwiękowe zamiast budować napięcie, jak rzadko irytujące.
Do najgorszych mu daleko, ale jednak szybko do zapomnienia.