ogladałem ten film kilka dni temu i moim zdaniem bije na głowę Egzorcystę: Poczatek. Film ma znacznie ciekawiej pokazaną postać głównego bohatera i zamiast bawić się w efekciarstwo (które w oryginalnym Egzorcyście było tylko dodatkiem, środkiem wyrazu podkreślającym poczucie bezsilności i grozy) jakie zapełniło niemal...
więcejWidać dwie całkiem inne koncepcje. "Początek" jest dobrym filmem, tam bardziej postawiono na straszenie, tutaj postawiono na konflikty moralne. Film ma tylko jedna rażącą wadę, efekty specjalne. Są okropne. Stellan Skarsgård jako ojciec Merrin jest świetny. Oglądajac go tutaj czułęm sie tak jakbym widział Maxa von...
Bliższy klimatem słynnej jedynki z 1973. Bez chorego i bzdurnego efekciarstwa które popsuło film "Egzorcysta: Początek". Filmowi bliżej do dramatu psychologicznego niż horroru. Sceny opętania które były głównym motorem części pierwszej tu zdecydowanie zeszły na plan dalszy. Nie ma tu epatowania przemocą i krwawych...
Moje starcie z dotychczasowymi filmami osadzonymi w uniwersum „Egzorcysty” dotrwało aż do seansu „Dominium. Egzorcysta: Prequel”. Jest to więc drugi z powstałych prequeli, choć powinnam może powiedzieć: pierwszy. Produkcja ta nakręcona została przed „Egzorcysta: Początek”, jednak nie spodobała się wytwórni, wobec czego...
więcejPrequel "Egozrcysty" w reżyserii Paula Schradera. Odrzucony pierwotnie przez wytwórnię i zastąpiony wcale nie lepszym filmem Harlina. "Dominion" to horror pozbawiony większości atrybutów poprawnego filmu grozy. Zrealizowany bez polotu, bez klimatu, bez napięcia. Akcja rozwija się tu w ślimaczym tempie, a finałowe...
Nie jest to horror, ale jakiś taki klimat ma. Ogląda się z zaciekawieniem, ale jednocześnie pozostaje wielki niedosyt. Krajobrazy, muzyka, świetne zdjęcia, gra Skarsgarda, Manna i kilku pomniejszych aktorów - bardzo dobra. Raziła mnie natomiast gra Clary Bellar jako pani doktor (tak naiwnie zagrała i jakoś tak bez...
Filmu bazujące na tym samem, a jak odmienne w wymowie. The Beginning dla multipliksożerców, Dominion zaś dla klubowo-dyskusyjniaków.
Aż dziw bierze jak odmiennie można pokazać losy ojca Merrina, rozgrywające się przed "Egzorcystą".
Filmy widziałem jednego wieczora, pierw Dominion z racji, że teoretycznie lepszy,...
hmm, zaczne od tego ze zanim sie dowiedzialem o tej produkcji bylem juz po obejzeniu 2 wersji tego filmu /mysle ze przeznaczone tylko na rynek u.s./, wiec jezeli nie widzieliscie wersji z iza skorupko-to nie ogladajcie!!!!
schrader bardzo sprytnie przeniosl ta czesc w realia afryki i niezle wyszlo mu polaczenie z...