Po pierwsze: miałem iść na ten oczekiwany i utęskniony film do kina, ale słuchając tych waszych wypocin pod tytułem jaki ten film jest ,,fajny" lub jakim on jest ,,gniotem" zostałem zmuszony do obejrzenia okrutnej wersci CAM.
I musze Wam przyznac, że osobom, które dały oceny poniżej 7 powinienem nogi z **** powyrywać!! Nie oceniając filmu na podstawie DB było całkiej przyjemie go obejrzeć. Piszecie, że nie odzwierciedla ,,rzeczywistości" anime... Nie przypadkiem napisałem to w cudzysłowiu.Dlaczego? Oddałbym moja cała wypłate temu, który zmieściłby całą sagę DB w 100min. Ba!! Nawet temu co zmieściłby motyw Szatana Serduszko 'aka Piccolo w 100min.!!! Piszecie, że Genielny Żółw nie jest taki jaki być powinien... A moi kochani diabeł tkwi w szczególach...Ten kto film obejrzał i ten co oglądał anime napewno się uśmiechnął w scenie, gdzie Roshi usiadł za Bulmą na motorze i złapał ja za tyłek(moim zdaniem całkiem apetyczny:)), a obok na dodatek biegł GOKU z jakimś bagażem, który wyglądal jak skorupa Genialnego (trening Krilana i Songa w anime).Kojarzycie scene na początku jak Goku po przegranej scenie z dziadkiem na linach zbierał ,,energię"?? Podniósł jedno oko, żeby zobaczyć efekty... Boże!! Przecież to czysty SONGO z anime..Kiedy trzeba poważny, a kiedy trzeba niezdara i że tak powiem głupkowaty:) Mało ważna scena dla filmu, ale jakże ważna dla sagi DB: Goku nażelował sobie włosy i mu wróciły ,,do normy":)
Naprawdę wg mnie takich maluteńkich szczegółów ( ale jakże ważnych ) można znaleźć baardzo dużo. Już nie mówie o całym motywie Szatana, Smoczych Kulach itd. Wydaję mi się, że jestem jednym z najstarszych fanów DB. Mam 37 lat i mówie Wam, że tym anime zaraził mnie mój syn. A, że był uparty to obejrzałem DB, DB Z i DB GT dwa razy w RTL7 i wyrywkowo na Kreskówka.pl. Ludzie!!! Zamiast się cieszyć, że adaptowali DB to ciągle narzekacie (co niektórzy, czyt. większość, wystawia oceny 1/10 nie obejrzawszy filmu!!??) Chcaiłbym nawiązać do niektórych postów. Znalazły się elementy, które pisały, że np.Roshi nie ma okularów, Piccolo nie ma czułek itd. Czy Wy naprawde z anime chcecie zrobić anieme?? To jest poprostu DB przeniesiony do czasów teraźniejszych( no może troszke do przyszłości mając na uwadze Capsule Corporation).
Podsumuwując: Ten film jest naprawde FAJNYM i DOBRYM projektem. Napewno pójde do kina z synem, który zresztą odówił obejrzenia filmu na komputerze. Jeszcze oceny nie dałem, ponieważ poczekam z tym na seans w kinie, ale jak narazie oceniając jako film dałbym 7/10 a jako adaptacje 8/10, ponieważ jak już wyżej napisałem diabeł tkwi w szczególach.
Pozdrawiam Koziołeczek:)
hehe ja też miałem zamiar obejrzeć wersje cam po przeczytaniu tych wszystkich komentarzy, na szczęście się wstrzymałem i w piątek wybieram się ze znajomymi do kina:) wole ocenić wersje z dobrym dźwiękiem i obrazem:P
Człowieku, powiem krótko. Niech Cię uściskam! Nareszcie ktoś pokazuje tym matołom, że w tym filmie trzeba czasem umieć zauważyć coś mniejszego, a jakże sympatycznego w stosunku do anime i jego fanów. Ja co prawda jeszcze nie widziałem filmu, jednak już samych bardzo widocznych nawiązań do anime, jest dużo, więc już nie mogę się doczekać co wypatrzę na filmie. Widzę, że nie dałeś oficjalnej oceny, planujesz to zrobić po seansie w kinie?
Tym matolom ojojoj doktorek sie irytuje.To wy powinniscie byc nam wdzieczni.Wielu z nas probuje wam slepym matolom pokazac ze ten film to shit a wy dalej swoje.I skonczcie juz z powtarzaniem w kolko argumentow antyfanow(tylko debili) typu "piccolo nie ma czulek" czy "ma za male oczy" bo jestescie rownie zalosni jak ich autorzy.
"Nie oceniając filmu na podstawie DB było całkiej przyjemie go obejrzeć. Piszecie, że nie odzwierciedla ,,rzeczywistości" anime... Nie przypadkiem napisałem to w cudzysłowiu.Dlaczego? Oddałbym moja cała wypłate temu, który zmieściłby całą sagę DB w 100min. Ba!! Nawet temu co zmieściłby motyw Szatana Serduszko 'aka Piccolo w 100min.!!!"
Boze rece opadaja.Czy ty myslisz ze kazdy chcial cale DB w tym filmie?Jesli tak sadzisz to zabj sie wlasna piescia.
"Piszecie, że Genielny Żółw nie jest taki jaki być powinien... A moi kochani diabeł tkwi w szczególach...Ten kto film obejrzał i ten co oglądał anime napewno się uśmiechnął w scenie, gdzie Roshi usiadł za Bulmą na motorze i złapał ja za tyłek(moim zdaniem całkiem apetyczny:))"
Te dwie postacie to ostoja tego filmu.Jedne z niewielu plusow tego gniota.
"Naprawdę wg mnie takich maluteńkich szczegółów ( ale jakże ważnych ) można znaleźć baardzo dużo. Już nie mówie o całym motywie Szatana, Smoczych Kulach itd."
Niestety te szczegoly to za malo jak na DB.A motywu smoczych kul i Piccolo nie warto nawet komentowac.Wcisniete na sile po to aby tylko byl powod do walki Goku vs Piccolo.
"Jeszcze oceny nie dałem, ponieważ poczekam z tym na seans w kinie, ale jak narazie oceniając jako film dałbym 7/10 a jako adaptacje 8/10, ponieważ jak już wyżej napisałem diabeł tkwi w szczególach."
O_o Wiadomo ze gohany i cale rzesze jemu podobnych beda przytupywac teraz w rytmie lambady.Twoj komentarz doprowadzi ich do erekcji a miod splynie na ich serca bo wychwalasz ten film a jak by ktos wypisal wady filmu to pruli by sie jak stare dziewoje.Ale nie rozumiem jak mozna DB:E dac jako adaptacja 8/10 a jako zwyklemu odmuzdzaczowi 7/10.Moze niedojrzalem do waszego wyznania i nie nadaje sie na kaplana DB:E
Pewnie, że ocene dam po seansie. Chociaż żałuje, że obejrzałem go w CAM'ie. Syn do tej pory jest na mnie obrażony:) A tak wogóle to takich fajnych szczegółów jest naprawde dużo. Pozdówki:)
Nie użyłem określenia "matoły" w stosunku do wszystkich przeciwników filmu, tylko do tych, którzy zakładają kolejne tematy, żeby wyżalić się, że ten film zniszczył ich dzieciństwo i uważają, że to niesamowity gniot posiłkując się właśnie takimi argumentami jak czułki Piccolo. Jeśli ktoś się poczuł obrażony to przepraszam.