Według mnie jezeli Dragonball odniesie sukces to fajnie by bylo gdyby krecili kolejne czesci filmowe: DBZ, DBGT. A jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Prawdę mówiąc to nei wyobrażam sobie jak mają wyglądac walki w tym filmie, a co dopiero w DBZ albo DBGT. Jak oni by zrobili te szybkie ruchy pięściami i nogami? Chyba tak daleko nasza technika nie zaszła.
Ale na ten film czekam z niecierpliwością. Chcę zobaczyć jak to będzie wyglądać nawet jeśli film wypadnie słabo.
ale przyznaj ze zdziwilbys sie gdyby zrobili takie walki kalka w kalke jak w bajce DBZ czy tez DBGT. Znając amerykanów to pewnie rzuca sie na takie projekcje. Poczekamy zobaczymy :)
Jeśl by juz to robili to masz racje. Najpewniej by zrobili kalke walk, żeby było łatwiej.
Nie rozumiem Amerykanów oni potrafią zrobić kalke wszystkiego.
Mówcie co chcecie ale ja wychodzę z tego że to ma być film a nie manga, a wiec nie powinno być w nim żadnych śmiesznych szybko machających nóg i rąk. Wybaczcie ale jak by to tak zrobili to bym chyba umarł ze śmiechu. Wydaje mi się że jeśli będą chcieli pokazać szybkość zadawanych ciosów to po prostu zrobią je w zwolnionym tempie. To według mnie jedyne sensowne rozwiązanie.
Ta, sukces na skalę światową.
Ale tak na poważnie, czy wy ludzie się czegoś nawdychaliście? Przecież to nie ma nic wspólnego ani z anime, ani z mangą, więc jak mogło by powstać Z czy GT.
Aczkolwiek wspomnieliście o walkach, gdzie właśnie tkwi dla mnie szkopuł - jeśli je spieprzą to z filmu będzie można przynajmniej pożartować i się zapomni; jeśli jednak popiszą się choreografią i efektami, to mimo że będzie kiczem na potęgę, trzeba będzie zobaczyć, chociaż raz.
Wolałbym gdyby pomieszali animację i prawdziwych aktorów poprzez CGI, ale niestety nie będzie to nic z tych rzeczy.
Teraz to już tylko czekam na adaptacje Pokemonów (to dopiero będzie coś :D).
"Ale tak na poważnie, czy wy ludzie się czegoś nawdychaliście? Przecież to nie ma nic wspólnego ani z anime, ani z mangą, więc jak mogło by powstać Z czy GT."
Czyli twoim zdaniem z czym film Dragon Ball ma cos wspólnego ??
Jeśli odniesie sukces to na pewno powstaną kontynuacje. Ale póki co szykuje się kaszana, więc sequele nie wchodzą w grę (przynajmniej dla mnie).
Może kaszaną będzie, ale na pewno wiele osób z ciekawości pójdzie zobaczyć, więc film powinien zarobić dużo. Przy dużych zarobkach jestem pewien, że kolejne części powstaną ;d
Dobry wynik finansowy jest pewny. Sam pójdę do kina, mimo tylu obaw. Jednak jeśli film wyjdzie beznadziejny, to nawet duże zyski nie powinny być powodem do kontynuacji.