1. Do roli Goku wzięto aktora lat ok. 12 (bo tyle +- Goku ma lat jak walczy z Piccolo seniorem) i obowiązkowo ogon.
2. Roshi mieszkał na odludziu (już nawet od biedy mógłby być to środek lasu zamiast wysepki na morzu), był dużo starszy i był większym zbokiem (w filmie jedynym nawiązaniem jest pisemko z laską w bikini). Powinien się kleić do Bulmy, do Chi-Chi, a nawet do tej babki od Piccolo.
3. Bulma była mniej wojownicza.
4. Yamsha był Yamshą.
5. Oozaru miał 30 metrów a nie, no nie wiem, 3? :-/.
6. Motyw, że Oozaru to bestia podwładna Piccolo, a nie forma Sayianina byłby zmieniony.
7. Być może jestem daltonistą, ale czy smok Shenron nie powinien być zielony? Bo mam wrażenie, że w filmie był biały. (tu się może czepiam, ale czy to był dla twórców problem zrobić jednak zielonego smoka?)
8. Wątek chodzenia Goku do liceum to największy absurd. Do wywalenia.
No i to tak na szybko, co bym zmienił w fabule.
Do jakości efektów specjalnym się nie przyczepię, bo były, w moim odczuciu, przyzwoite.
OCENA GDYBYM NIE ZNAŁ WCZEŚNIEJ DRAGON BALLA: 7/10
OCENA JAKĄ DAJĘ PONIEWAŻ ZNAM DRAGON BALLA: 3.5/10
film jest dnem nawet bez znania DB 5/10 jako ekranizacja 3/10, najgorsze z całego filmu są efekty specjalne, które wołają o pomstę do nieba, jeśli ty uważasz, efekty specjalne za przyzwoite to nie wiem, w którym wieku ty żyjesz bo efekty ocierają się o totalną chałę, obejrzyj sobie filmy sprzed 10 lat a objerzyj dragoballa, może zrozumiesz, a tak dla przykładu fim sprzed 4 lat, harry potte ri więzień azkabanu, przyjrzyj się transformacji lupina a transformacji goku, wnioski nasuwają się same
Przecież napisałem że PRZYZWOITE, a nie GENIALNE Z POMPĄ.
Fiat Seicento jest przyzwoity, choć jest 150 innych lepszych samochodów.
heh stary to nie pisz przyzwoite, bo mnie przyzwoite się kojarzy z Armagedonem, a wyjebiste to dopiero Star Wars: Wojna klonów, dla pmni eprzyzwoite to 7/10, a nie 4/10
"Do roli Goku wzięto aktora lat ok. 12 (bo tyle +- Goku ma lat jak walczy z Piccolo seniorem)"
Goku miał lat 12 na początku mangi, kiedy walczył z Piccolo Daimao miał lat 16 a z Juniorem 19.
"stary to nie pisz przyzwoite, bo mnie przyzwoite się kojarzy z Armagedonem, a wyjebiste to dopiero Star Wars: Wojna klonów"
Spokojnie, dla jednych przyzwoite to takie a dla innych siakie. Poza tym, Wojna Klonów? Masz na myśli serial CGI? Bo jeśli drugi epizod to był to Atak Klonów ;p
no tak sorka mój błąd, przejęzyczyłem się, chodziło o atak klonów i efekty specjalne jakie tam są.
SŁABY :(
Co najbardziej razi: Goku to jakiś lovelas ze szkółki i brak humoru charakterystyczny dla DB. Nikt się nawet sam z siebie nie przewrócił, ani kropla potu się nie przelała...
Słaby, bo do tego, iż film jest poniżej oczekiwań to chyba każdy potwierdzi, kto choć trochę zna DB oczywiście.
Po prostu szkoda...
no tak, szkoda, bo film jako film nie stanął na wysokości zadania... ale powtózę to jeszcze raz :/ (i tak do usranej śmierci) nie widziałem pierwszej części jakiegoś filmu, która byłaby lepsza pod względem techniczym od drugiej czy trzeciej... wrzućcie na luz! Ile wy macie lat, że tak twardo się upieracie, żeby w filmie było to samo co w bajkach :| obejrzyjcie sobie DB The Magic Begins - tam macie i chmurki i żółwia w skorupie hahaha na mój gust to jest śmieszne xD Poleciłbym poczekać naprawdę do następnej części, Władca Pierdzionków też się stopniowo rozwijał... a wy zamiast się przyczynić do polepszenia marnej sytuacji filmu na rynku i iść do kina, wydać te 15 zeta i mieć czyste sumienie, to wolicie stękać jak stare baby w moherach i pierdzieć w stołki przed monitorami o tym, jak to fox nie zpaścił sprawy - no ludzie... najlepiej się krytykuje tak naprawdę, bo za to nie ma żadnych konsekwencji, gorzej jest coś zrobić... Ale to tylko syndrom Polaka - kup mu Volvo a on i tak powie, że brudne :/
A ja powtarzam, do usranej śmierci że my nei chcemy kopii, poczytaj sobie tematy wześniejsze, naprzykłąd mój Tuż po seansie i inne, zrozum ten film nawet gdyby Db nie istaniało i nagle pojawił się taki film, to jest DNEM, efekty specjalne, walki itp są na dennym poziomie myślałem, że usnę na tym filmie.
Ja sie nie upieram ze ma być to samo co w Bajce, bo to było by głupie acz nie dokońca, luzak czester na rowerku przez miasto Joł! już wolałbym małego Goku niż takiego Zioma.
I nie rozumiem tutaj czegoś:
"wy zamiast się przyczynić do polepszenia marnej sytuacji filmu na rynku i iść do kina, wydać te 15 zeta i mieć czyste sumienie"
Wszyscy Fani(prawdziwi fani) DB mają czyste sumienie, Fox powinien się zamartwiać tym co wyczynił...
Mam tracić 15 zł i upewniać Fox'a ze dobry film zrobił?
Nie bo nie zrobił dobrego filmu i nie będe "polepszał marnej sytuacji filmu" tylko dlatego że trochę nawiązuje do Dragon Balla
"Jak ktoś wyjdzie na scenę i zrobi kupę, to zawsze znajdzie się ktoś dla kogo to będzie sztuka" - analogicznie do tekstu Woody-ego Allena można stwierdzić, że dla Ciebie film jest jak najbardziej spoko, mimo iż większość ocenia go za nieudany.
Jak dla mnie nie wszystko co ma metkę DB i pochodne jest the best.
Fragment jak Goku unikał walki, bo tak obiecał dziadkowi jest nawet olrajt (w anime Goku nie raz żartował lub kpił z innych, np. zdejmując pas TenShinowi na Wielkim Turnieju) ale jak mizdrzy się przed lustrem, albo trenuję zapalanie świec przy Chi Chi, żeby się do niej zbliżyć .... uffff. żenada... I można tak mnożyć przykłady...
Żeby powstał dobry film o DB to humor musiałby być porównywalny do Shreka, efekty do Matrixa, a dynamizm akcji jak np w Batmanie Burtona ;]
W DB ewolucja i tak najmocniejszą stroną pozostają efekty...
Ja pozytywnie oceniam fakt, iż wreszcie na filmwebie słaby film ma rzeczywiście stosunkowo niską ocenę
1. Goku lat 12 nie wypaliłby. Zauważ, że w filmie kończy on 18 kiedy umiera jego dziadek (jest prawnie pełnoletni).
2. Nie narzekaj w filmie ten domek wyglądał całkiem, całkiem, a co do Roshiego to tu się zgodzę.
3. Bulma moim zdaniem w porządku.
4. Yamsha w filmie był nijaki i tak jak z Bulmą nie dało się dobrze poznać postaci.
5. Jakby Oozaru miał 30 m to by przypominał King Konga ;)
6. Tu też się zgodzę, powinni zostawić Goku Sayianinem.
7. Kolor smoka ciężko było dostrzec, bo się za bardzo świecił, ale moim zdaniem powinien być dłuższy.
8. Akurat to ze szkołą najlepiej im wyszło (było tam najwięcej śmiesznych scen).
Efekty to nie rewelacja, ale tak przeważnie jest w pierwszych częściach.
Dużym minusem jest czas trwania filmu. Gdyby go wydłużyli do tych 2 godz. może udałoby im się bardziej rozbudować postaci (chodzi mi głównie o Yamshę i Bulmę), a i późniejsze sceny nie byłyby tak chaotyczne (poszukiwanie Smoczych kul, skakało się po prostu z miejsca na miejsce). No i oczywiście więcej humoru, było go trochę na początku, ale później odczuwało się jego brak.
Moim zdaniem film jest na poziomie Fantastycznej Czwórki i Eragona, czyli tak 5-6/10.
1. Moim zdaniem Goku był zbyt poważny, nie było w nim widać takiego luzu i lekkiej nieświadomości. I rzeczywiście mógłby być ciut młodszy
2. Ogólnie cała wizja miast w DDB evolution mnie zawidoła. W bajce mieliśmy same biale bądź żółtawe okrągłe budenczki, a ty kańciasto i ciemanwo wszędzie.
3. Bulma zbyt wojownicza, zachowywała sie bardzoej jak jakaś mścicielka czy coś w ten deseń.
4. Yamsha, hmmmm wogóle nie umiał walczyć i brak kotka FAIL
5. Ozaru byl jak King kong więc big mistake
6. Goku był sayanem, a nie jakimś tam kolejnym wcieleniem Ozaru i to bez ogona
7. Smok mały, nawet bardzo mały i z pewnością nie był zielony jak pierwowzór
8. Szkoła i motyw z osiłkami?! boshe to ma być Dragon ball, a nie American Pie
Oglądałem już z 4 forbbiden Kingdome i musze stwierdzić, że walki w Dragonballu E to totalna porażka, wolne i mało efektowne w porównaniu z pierwszym filmem.
1:20 Jak można zrobić tak krótki film?! Przez to ograniczenie praktycznie nie było historii w tym filmie co go całkowicie zabiło.
Dałem 4/10
A czemu nie?Bajki to też Anime.Zależy o jakim podgatunku mówimy.Akurat
Dragonball możemy nazwać bajką...dla dorosłych oczywiście.