Dragonball: Ewolucja
Dragonball Evolution
2009
powrót do forum filmu Dragonball: Ewolucja 
ocenił(a) film na 1 ocenił(a) film na 1 
ocenił(a) film na 2 
Przesadą jest stwierdzenie, że ten film jest słaby. Fabuła jest oparta na motywach znanej mangi i anime, nie jest to ekranizacja toćka w toćkę. Historia jest dość powiedziałbym: zamerykanizowana. Ale to w cale nie przeszkadza. Jest to całkowicie inaczej przedstawiona historia. Ja jako fan potraktowałem film jako ciekawostkę, kolejny epizod i w związku z tym nie zawiodłem się :) Pozdrawiam
Moze tobie nie przeszkadza a mi bardzo.Film jest slaby i nikt ne zabroni mi tak twierdzic a juz na pewno nie ty.
Wy wszyscy obroncy tego filmu probujecie z kazdego kto krytykuje ten film zrobic debila.Ciagle przytaczacie glupie argumenty i chcecie narzucic innym swoja ocene.Ale spokojnie po premierze bedzie jeszcze wiecej komentarzy na temat tego gniota i jestem pewny ze tych negatywnych bedzie wiecej.
Otóż to, tobie nie przeszkadza i fajnie nikt ci nie zabrania cieszyć się tym filmem bo każdy ma prawo lubić co innego. Dlatego ty nie zabraniaj ludziom twierdzić że film jest słaby jeśli takie są ich odczucia. Niestety grupa obrońców filmu uważa że jak oni twierdzą że film jest dobry to jest git, ale jak ktoś twierdzi że film jest słaby to jest debilem i się nie zna. Aż się przypomina motyw z Kalim (jak Kali ukradnie krowę to dobrze ale jak Kalemu ukradną to źle) ;p
O Jeju, z kim ja mam tu do czynienia? :) Możecie mi powiedziec co i komu ja tu zabroniłem? ^^ Jest ktoś doroślejszy na forum tego filmu?
e, zaryzykuję stwierdzenie że ja XD
Obejrzałam DB, ba nawet kilkakrotnie :D Wspomnienia to dla mnie miłe, bo berbeciem byłam(jakaś późna podstawówka) i aż się łezka kręci jak sobie człowiek przypomni beztroskie popołudnia z anime :D ...Fanką się nie nazwę, bo od fana wyszedł fanatyk ;) a ja to lubiłam i mam kupę sympatii dla tej serii.
Och och wybaczcie za wspominki, ale chciałam się pochwalić ze nam chwalebny pierwowzór :DD
Manga ani anime nie miało górnolotnej fabuły, więc może nie spodziewajmy się po filmie takowej ;)
Jeszcze co prawda nie widziałam całości, ale tyle co nam śmiertelnym ukazano w ramach promocji filmu ujrzałam. Trochę drażni mnie amerykanizacja ;/ Żeby tylko Kapitan Planeta/Atomówki z tego nie wyszły :D
Żal że Piccolo wygląda jak stary śledź...Gdzie są jego czułki? No gdzie? ...Jeju jeju bez takich detali magia DB ucieka...
Ale nie skazuje pacjenta na śmierć przed obejrzeniem (choć nie liczę na całkowity powrót do zdrowia)
I to co jest wyżej: potraktuję go jako ciekawostkę (i trochę jak naklejkę w rogaliku która zarabia niezłe pieniążki :)