Świeżo po obejrzeniu chętnie skomentuje film - otoz typowo hollywoodzka splaszczona wersja tyle tylko ze bez dobrych aktorow i dobrej gry aktorskiej, bez dobrej fabuly (oczywiscie w odniesieniu do orginalu) no w sumie nierowne efekty specjalne - szkoda bo to jeden z tych tytulow, ktory mogl miec dlugo i owocna kariere wielu czesci sagi a obawiam sie ze sie szybko skonczy o ile nikt nie zacznie od poczatku. Moja cena 4/10 z sentymentu i paru dowcipnych scen. A no i najwiekszy plus to aktorka grajaca Chi Chi - przeurocza:)))
podobne mamy zdanie z tym tlyko, że ja uważam że gra aktorów była dobra, a najlepsza goku i chi-chi, reszta jest tak jak mówisz, ja dałem 5/10, moją opinię możesz przeczytać w moim temacie Tuż po seansie.
nie używaj imienia pana Uwe.B na daremno;p to jeszcze nie ten poziom, bez przesady;)
Nie no Sz.P. Uwe Boll miał jakieś tam przebłyski znaczy Postal
nawet mógł sie podobać a co do gry Goku to było fakt dobrze ale
na końcu troche kaszanka zajechalo:)))