Czemu postacie na tym filmie w ogóle nie przypominają tych z animowanej wersji? Dziwne.
Bez kitu Goku z twarzy wygląda jak Chatwin. Początkowo miał nosić perukę, ale Wong się nie zgodził i wyszło tak jak wyszło, Goku z włosami dyskotekowego wieśniaka... Przynajmniej na końcu dostajemy małe nawiązanie do oryginalnej fryzury, mocno zminiaturyzowaną wersję z anime.
ale tylko w wersji anime :) oczywiście. jak dotychczas to najlepiej wyszła im aktorska wersja FIST OF THE NORTHSTAR, ewentualnie CRYING FREEMAN czy DEATHNOTE. oczywiście w porównaniu to DRAGONBALL