jak myślicie nakręcą drugą częsc?? czy beda kantynuowac ewolucie son goku?? czy pojawi sie vegeta ??
Ten film to 1 cz.
A to będzie trylogia czyli 3 filmy, w 2 i 3 filmie pojawi się vegeta,
W 3 filmie goku zmieni się w ssj i pokona freeza, a potem zginie tak jak na początku miało być w anime, ale zrezygnowano z tego i zrobiono jeszcze sage cella buu i serie GT.
Jestem pewien że jak film zarobi dużo to zrobią więcej niż 3 części, tak jak w Spider-man niby 3 części a już robią 4 i 5 ...
Skąd ty masz te wszystkie informacje? Bo ja wiem tylko, że mają być 3 części, a udział Vegety to bardziej na logikę.
Vegeta na logike, jakbyś wiedział to ta część skończy się na tym że goku i chi chi urodzi się gohan, a więc w 2 części pewniejsze jest to że pojawi się vegeta z nappą niż raditz bo z nim za dużo czsu by zleciało a później jeszcze trening i kaito... A jeśli chodzi o te następne części to ja tylko przypuszczam że może być więcej niż 3 części, podałem przykład spider-man miał się zakończyć na 3 części a już robią 4 i 5 część. To samo się tyczy Piratów z Karaibów, miały być 3 części a już w planach jest 4...
A te info mam stąd że śledzę info o tym filmie od samego początku niestety nie dam ci linka na potwierdzenie tych info, lae mówię ci jeszcze raz kiedy akira robił anime dragon ball z to pierwotnie goku miał zginąc jako legendarny ssj, lecz zrezygnowano z tego pomysłu i zrobiono dalsze przygody goku, dlatego np powstał film kinowy anime Brolly - legendarny ssj...
Aha, no ale skoro mieliby robić dalsze części to się to trochę wyklucza ze śmiercią Goku. Chyba, że by go wskrzesili. Poza tym z tego widać, że większość tego co piszesz to przypuszczenia, a nie informacje. Nie wiem jak miało zakończy się pierwotnie anime, ale jestem skłonny ci uwierzyć, że śmiercią Goku. Ale czemu skoro nie było tego w anime to miałoby być w filmie? Jakoś ciężko mi uwierzyć w takie zakończenie. No ale pożyjemy to zobaczymy.
A czemu ciężko ci uwierzyć w takie zakończenie? W anime Goku właśnie zginął na Namek tzn. wszyscy byli o tym przekonani dopiero później się dowiadujemy że jednak przeżył i zdążył odlecieć z Namek.Jeśli tak miała by się zakończyć trylogia że Goku umiera na Namek nie było by źle a zawsze jakaś baza wyjściowa do następnych części zostanie.
No jasne ze mogą 4 część nakręcić z Goku. Nawet jezeliby zginął na namek to filmowy by go wskrzesili dzięki kulom, czy tam by wrócił po jakimś czasie na ziemie.
Np. w nowej Adrenalinie Chelios w I części zginął,a w drugiej już żyje bo okazało sie ze przeżył, jest jakieś inne racjonalne wyście, żeby nakręcić następną część sagi, ale pierw musimy zobaczyć jak wyjdzie pierwszy DB.
ja bym wolał żeby tez w drugiej częsci oprócz Nappy i Vegety pojawił sie tez Radditz (oczywiście oddzielnie) żeby postraszyc Goku o przybyciu najsilniejszych Saiyanów którzy zniszczą Ziemię.byłoby wtedy napewno emocjonujaco i mrocznie wiedząc że Goku wówczas był z nich najsłabszy.oczywiście Goku potrenowałby troche czasu zanim by przybyli (Vegeta z Nappą) i by ich niespodziewanie po długiej batalii pokonał.tyle ze film musiałby trwac conajmniej blisko 3 godziny żeby to zmieścic a FOX z tego co wiem w zyciu sie na to nie zgodzi bo to wytwórnia która lubi ciąc filmy.
Czytałeś kiedykolwiek mange bądź oglądałeś anime? Jak teraz mogą mu się włosy świecić jak w ssj zamienił się dopiero podczas walki z freezerem?
oj coś kiepsko z twoją wiedzą :P
Mam nadzieje , że z vegety niezrobią cioty,
Pozatym w db przeciez goku walczyl z piccolo ,
ale wtedy jeszcze goku byl maly , dobrze ze niedali jakies dziecko
tylko goku juz jest dosrosly i git
Goku podczas walki z Piccolo Daimao miał ok 16 lat, podczas 23 Tenkaichi Budokai ok 19, tutaj ma jakieś 17-18 czyli pomiędzy, ot taki mix jak w przypadku wielu innych elementów w filmie.
Myśle, że fabuła nas zaspokoi i uważam, że dość dobrze spakowali całego Dragon Balla w jeden 100minutowy film. Już nie moge się doczekać...
PS tak mi przyszło do głowy... jak oni odzwierciedlą planete Namek w trzeciej części? :P
:p jak dojdą do 3 to będzie cud:P bo o tyle co 1 zarobi to jeżeli powstanie 2 (tj. vegeta, nappa) to do 3 (freeza) wątpię bo film raczej nie zapowiada się na hit;p
Już dawno wiadomo o tym że na pewno zrobią 3 części, ponieważ, pierwsza część zarobi na siebie chociasz na tym że pójdą fani i koszty się zwrócą i jescze coś zarobią, gdzieś czytałem i to już dawno że na początku grudnia 2008 r. zaczęli robić 2 część...
a skąd możesz wiedzieć, że juz kręcą drugą część?? Najpierw to muszą poczekać na finansowe zyski z pierwszej części. Na razie to oni tylko liczą na dużą kasę. Jak ją już zarobią, to wtedy powinni pomysleć o nakręceniu kolejnego filmu ( Jeżeli ma się pojawić Nappa i Vegeta oraz Raditz to budżet powinien być wysoki. Dlaczego? bo automatycznie bedzie więcej walk) Jak do tej pory nie jestem dobrej mysli, jeżeli chodzi o ten film, ale zobaczymy. Tak naprawdę chciałbym, żeby nakręcili kilka części, bo mogą wyjść super filmy o zajebistym charakterze, ale twórcy muszą zrobić troszke więcej podobieństw do mangi i anime. A bedzie dobrze.
PS. Jeżeli ktoś może udowodnić, że kręcą dwójkę to niech poda źródło. Ale to może źle świadczyć - twórcy powinni troche więcej popracować i pomysleć, anie juz kręcić. Film powinien być dopracowany anie robiony na łapu-capu.
nic nie wiadomo,
Jeżeli 1 zarobi na siebie i będzie duże przebicie to prawie na 100% będą kontynuacje(albo przynajmniej jedna)...
Są duże szanse, że tak będzie bo na 1 uda się masa fanów m/a, a jak wiadomo DB miał ich niemało:b na całym świecie.
A wg. mnie powinno byc 5 czesci
1- Piccolo
2- Saiyanie
3- Freezer
4- Androidy i Cell
5- BUu
Najlepiej jakby zrobili tzn. jeszcze do tego Dragon Ball Z w 3 częściach po 150 min. (Vegeta,Nappa,Raditz,Frezer w I części,w II Komórczak, C17 itp., a w III Buu) wtedy by się wszystko wmieścilo, no może nie wszystko ale czasu by mieli sporo, a z GT jakby chociaż mieli zamiar robić to w jedenj tak jak DB.
W kwestii rozłożenia fabuły z Zetki na filmy myślisz dokładnie tak jak ja ;p Też uważam że saga saiyan i Freezera powinny być ściśnięte w jednym filmie (tak samo zrobili z pierwszą częścią trylogii Legacy of Goku) bo saga saiyan na dobrą sprawę to walka z Raditzem, trening, walka z Vegetą i Nappą po czym już lecą na Namek. Rozbijanie tego na dwa filmy byłoby trochę bez sensu. Za to uważam że przedtem powinny być jeszcze dwa filmy, kolejno bazujące na pierwszej sadze z Red Ribbon oraz z Piccolo (zakończonej zwycięstwem Goku na 23 Turnieju).
Co do zarzutu że pierwsza seria jest bardziej dziecinna i bardziej nastawiona na elementy komediowe niż efektowne walki przez co nie nadaje się na film aktorski bez uprzedniego przerobienia połowy treści to się nie zgadzam. Sprawny reżyser potrafiłby tak zrobić film żeby mimo przedstawienia tej samej fabuły był nieco bardziej poważny i klimatem bliższy późniejszym sagą znanym z Zetki.
Jeśli zaś chodzi o to że jakby przedstawili stricte tą samą fabułę to byłoby nudno bo manga już miała jedną maksymalnie wierną adaptację w postaci anime, myślę że i to dałoby się rozwiązać biorąc wątki z kinówek i speciali czy też z późniejszych sag mających wpływ na wydarzenia obecne (głównie mam tu na myśli korelacje między zniszczeniem RR a późniejszym atakiem androidów). Byłoby coś nowego, a jednocześnie nie ingerowałoby to zbytnio w treść serii. I nie trzeba by tego dużo, ot jakieś krótkie nawiązania np.
- pojawiłoby się info że nie tylko Generał Czerwony szuka kul ale też król Smakosz z pierwszej kinówki (bohaterowie mogliby nadziać się na jego popleczników).
- podczas niszczenia kwatery głównej RR mógłby mignąć gdzieś w przelocie doktorek Gero.
- kiedy Raditz opowiadałby historię saiyan w tle mogłyby być migawki ze speciala o ich ojcu, poza tym mógłby wspomnieć o tym że żyje jeszcze jeden ich krewniak Taurus.
- Vegeta zadziwiony przemianą Goku i pokonaniem Freezera mógłby wspomnieć o legendarnym super saiyaninie Brolym.
- Freezer na chwilę przed śmiercią z ręki (czy może raczej miecza) Future Trunksa mógłby się odgrażać że jego brachol go pomści.
itd. itp.
Nie byłoby to dużo więc nie zajmowałoby cennego czasu na właściwą fabułę ale byłoby to niezłe urozmaicenie i mrugnięcie okiem specjalnie do fanów dobrze obeznanych z całą serią.
Jestem również przekonany że skoro DB miało 'to coś' co przyciągało przed telewizory miliony widzów na całym świecie (i wciąż budzi zainteresowanie o czym świadczy fakt że ciągle powstają nowe gry z serii) to filmy aktorskie również mające owe 'coś' także przyciągnęłoby miliony zarówno starych fanów jak i nowych, młodszych. I to bez konieczności przerabiania wszystkiego.
No ale pomarzyć dobra rzecz...