Dragonball: Ewolucja

Dragonball Evolution
2009
3,2 32 tys. ocen
3,2 10 1 32428
2,1 12 krytyków
Dragonball: Ewolucja
powrót do forum filmu Dragonball: Ewolucja

dla mnie największymi błędami to napewno postać picollo, lata jakimś dziwnym wachadłowcem nie ma fajnego wprowadzenia tej postaci ma jakąś dziwną babke jako sługasa, wsumie nie wiadomo o co chodzi z nim a walka z goku trwa 20 sekund. Drugi masakryczny błąd to to że picollo miał władzę nad ozzaru, no dajcie spokój czyli że co ??? goku miałby w takim razie 2000 lat no bez przesady błąd i to masakryczny. Nie wspominając o postaci yamchy on mi tutaj kompletnie nie pasuje jakoś, ale te dwa pierwsze błędy to rażą i to bardzo bynajmniej w moim odczuciu tak jest.

ocenił(a) film na 1
Numer_44

"hehe bardzo trafnie to opisałeś - to odniesienie do LOTR było kapitalne:) "

tak, kapitalny plagiat... pomysł z nauczycielem WF-u już od dawna gości na Filmweb:

http://www.filmweb.pl/topic/1116935/Vegeta+i+Nappa.html

ocenił(a) film na 2
Kamecha

Ta jesli nie czytajac tego tematu ktory podales w linku napisalem o nauczycielu WFu i zrobilem plagiat to raczej nieswiadomie;] Ale nie o to sie rozchodzi przeciez.

skibson91

hehe pewnie dlatego stworzono DB Kai ;d żeby twórcy zobaczyli co to dragon ball :D

Veloxius

śmierć dziadka Goku to największy błąd...jak tylko został zabity nie przez Goku w ciele małpy ...to wyłączyłam film i wszystkim "przed" też to polecam...

elpolicht

Zgadzam się że to ogromny błąd ale nie pierwszy i nie ostatni w tym szajsie. W anime to miało sens...pokazano jak dzika i niszcząca natura drzemie w Saianach (zdolna zabijać nawet bliskich) a w filmie został ten motyw spłycony do klimatów typowo hollywoodzkich (Ty mi kogoś zabiłeś to ja w zemście ubiję Ciebie).

ocenił(a) film na 2
mike876

Największym błdem tego filmu było to że ktoś napisał scenariusz, wyłożył na to pieniądze, wyreżyserował i zagrał w tym gównie. (chociaż że FOX, Wong i aktorzy poasowali do tego czegoś bo są równie beznadziejni)

ocenił(a) film na 3
Hellbound_

Gadasz, ja uważam, że mógł powstać dobry film z motywem Smoczych Kul - ale nie ten scenariusz oraz nie taki budżet... a aktorzy, goku mi nie halo, pustelnik mógłbyć tylko charakteryzacja na dziadka i jest dobrze.

Numer_44

Naprawdę polecam wszystkim film z 1989 pt "Xin qi long zhu shen long de fu shou". Tam budżet i efekty to sprawa naprawdę marginalna a miodność wylewa się z ekranu z każdą minutą. Tak właśnie powinna wyglądać ekranizacja DB.

mike876

Najwiekszym bledem jest ze ten film zostal zrealizowany.

ocenił(a) film na 3
sajan86

Się rozpisaliście. Mnie denerwuje, że zrobili z tego hollywoodzką, tanią szmirę. Wątek miłosny Goku-Chi Chi... Przecież Goku nie kochał nigdy Chi-chi. Ożenił się z nią, bo panna sobie uroiła, że on jej to obiecał.
Skoro tak trzymali się wątku w całym filmie, to w trakcie "walki" z Piccolo, do Goku powinien dołączyć Vegeta. Skąd Piccolo miał wiedzieć, że Songo nie jest Ziemianinem, skoro on sam nie wiedział, że jest Nameczaninem (dowiedział się wtedy, kiedy na Ziemie przybyli Vegeta i Nappa). Brak Krilana, zbyt odważna Bulma, ciotowaty Jamcha bez tego latającego kota, tandetny Roshi, pomocniczka Piccolo, Piccolo, za krótki film (ściśnięta akcja do oporu - co to jest 80 minut? Można by zrobić z tego min. 3h film), strasznie niepoważne okrzyki i co najważniejsze - GOKU NIE MA CHMURKI! Poza tym można tak wymieniać i wymieniać.
Przynajmniej kule się ładnie błyszczały.

ocenił(a) film na 2
mike876

największy błąd to to, że w ogóle ten film powstał :) fabuła przypomina streszczenie marnej jakości serialu, efekty słabe, postacie marne... jedna fajna dupa w postaci Bulmy tego filmu nie uratuje. DNO

ocenił(a) film na 3
soundaddict

Mi się tam wszystkie główne postacie żeńskie podobają, ale to nie o to chodzi w Dragon Ball.

ocenił(a) film na 2
mike876

Jeśli o mnie chodzi, to gdy w pierwszych minutach zauważyłem, że Goku chodzi do Liceum, to zacząłem traktować ten film jako parodię i to niezbyt udaną. Niezbyt udaną,bo parodia z zasady powinna śmieszyć. Chociaż trzeba powiedzieć, że te wygibasy rękami przy kamehamehe mnie rozbawiły, tak jak zapalania świeczek i reanimacja przy wyżej wymienionej technice. :D
Jeśli chodzi o największe błędy, to cały ten film jest błędem więc niezbyt potrafię wybrać jakieś określone błędy.