hahahaha niesamowity ubaw miałem oglądając tą parodię :) myślę, że niepotrzebnie większość ludzi narzeka w stylu "zawiodłem się", bo takiego arcydzieła jak DB nie da się zekranizować i już. Swoją drogą film praktycznie nie miał nic wspólnego z DB oprócz imion chyba :))
W każdym bądź razie oglądając film nieźle się uśmiałem. Tak marnie zekranizować i tak niemożliwy pomysł to tylko Fox potrafi :)
Ocenka 1/10, nie, że mi się nie podobało, bo normalnie wstawiłbym z 7 (za komedię - dla każdego prawdziwego fana była to komedia) ale nie wstawię, żeby Fox wiedział, jak bardzo dał dupy :)
może jeszcze dorzucę, co mi się podobało :) bo wszyscy to robią. Więc przede wszystkim:
a) Bulma + Chi Chi! :D fajne suki z nich zrobili :)) No i chociaż Bulmę trochę odwzorowali z zachowania (bo Chi Chi to z charakteru ni w dupę ni w oko, nawet nie gwarzyła)
b) (myślałem nad tym 2 minuty) spodobała mi się animacja quada budującego się z Hoi-poi
c) (po kolejnych 5 minutach zastanowienia) hmmm... no podobała mi się jeszcze beznadziejność tego filmu :) żeby film był dopracowany, to czepiałbym się szczegółów. A tutaj nawet sensu i składu nie ma, więc ubaw miałem niezły :D
a minusy Wam odpuszczę bo nie chcę Wam dwóch dni z życia zabierać :]