Zbawiciel jest tylko Jeden - nam pozostało odpowiadać na tę ofiarę ciągle ucząc się miłości. Dookoła jest mnóstwo pokus, które działają jak kula śnieżna. Zło jednak trzeba zwalczać dobrem, a nie radykalnymi wyrzeczeniami. Z drugiej strony przedstawione sceny-stacje upadków dają dużo do myślenia - na ile nam wystarcza odwagi i siły aby wybierać znaną nam drogę do nieba w zamian za własne przyjemności, przyzwyczajenia, narzucone zachowania? Najważniejsze abyśmy po każdym upadku szybko wstawali, a na niebo zasłużymy życiem, nie ofiarą.