Weronika Szyma w krótkiej animacji "Drogi Leo Sokolsky" sięga po korespondencję zmarłego pradziadka. Mężczyzna w trakcie wojny był zesłany na roboty przymusowe, gdzie poznał tytułowego Leo. Bohaterka podąża śladami przodka i odwiedza niemieckie miasteczko, w którym przyjaciele się poznali i przeżyli wojnę.