Duch epoki

Zeitgeist
2007
7,1 12 tys. ocen
7,1 10 1 12372
Duch epoki
powrót do forum filmu Duch epoki

Film jest nakręcony przez ten sam pokrój ludzi którzy robili filmy i plakaty propagandowe
dla stalina, hitlera, jaruzelskiego. Już starożytni wiedzieli że nowy porządek najlepiej się
buduje na gruzach starego podobnie jest z ideami i patologicznymi wręcz poglądami. To
też wykorzystali twórcy 'ducha epoki' od samego początku korzystając z półprawd,
potencjalnej niewiedzy widza i fascynacji spiskową teorią dziejów by przemycić ich
'prawdę' która jest tak samo budowana jak 'prawda' o wyższości rasy białej, braku
ludzkich odruchów u Żydów, o złym stanie gospodarki wynikającym z działań
Solidarności itp. Najgorszą cechą tego pożal się Boże 'dokumentu historycznego' jak go
szanowna redakcja nieszczęśliwie nazwała jest to że wszystkie tezy stawiane w filmie są
przedstawiane jako bezwzględna prawda. Nie mam nic przeciwko ich teorią co do WTC i
wybuchu wojen. Niech robią filmy na ten temat ale nie tak. Bo ten film jednoznacznie
ukierunkowuje widza. Rozdział o chrześcijaństwie jest wręcz obrzydliwy. Trzeba nie mieć
mózgu żeby uwierzyć w ich teorię. Musieli podważyć autentyczność największych
antycznych historyków by dowieść że mówią 'prawdę'. W zasadzie musieli podważyć
wszystko. Najgorsze są te kretyńskie komentarze że 'film zmusza do myślenia' ! Od kiedy
to kłamstwo zmusza do myślenia!? Do myślenia zmusza widza zadawanie mu pytań a
nie ordynarne kłamstwa i manipulacja faktami. DE nie pozostawia widzowi żadnych
pytań. Jest to chory monolog idioty. Biednego idioty który postanowił że nazwie białe
czarnym i że jak wystarczająco dobrze to 'uargumentuje' to ludzie to kupią. Żal mi tych
biedaków którym szkoda czasu by wziąć książkę z fizyki doświadczalnej do ręki, którym
historia prawdziwych historyków jest za trudna do czytania, a edukacja jest nic nie warta,
bo to właśnie tacy ludzie ciągną na szczyt patologie jak ta. To nie jest dokument, to nie
jest film historyczny. Jeśli jesteś wyznawcą filmu nie krępuj się, pisz, dyskutujmy.

Zyga152

Gościu, albo odnieś się do jakiegoś argumentu, albo daj sobie spokój bo robisz tu podwórkową trzodę. Strasznie fajnie że umiesz pisać, więc zrób z tego pożytek i napisz coś z sensem, coś co odnosi się do tematu a nie do osób które się na nim udzielają.

Śmiało, jest w czym wybierać jeśli chcesz konstruktywnej dyskusji o filmie: Fałszywa historia Horusa, nieprawdziwa data urodzenia Jezusa, kompletnie obdarte z logiki wnioski o "podobieństwach" innych bóstw, wyssana z palca "lista postaci mitologicznych o identycznym życiorysie", kończąc na pozbawionej godności prawdziwego dokumentu narracji. To o Pierwszym rozdziale. Jest jeszcze drugi... No tu sprawa jest jeszcze prostsza, bo pełna treść wywiadów z których powycinano wypowiedzi np. głównego konstruktora jest dostępna na stronach producentów (Discovery, NG, BBC, NBC). Powycinano je tak fajnie że ich sens jest... Powiedzmy, delikatnie inny. Potem wypowiedź Staff Managera przytoczona jako wypowiedź "specjalisty w temacie". Jakieś zdjęcie słupa, które jest niby ścięte, ale jakoś żadnego kawałka stali nie zbadano. Ale teoria piękna!

Dawaj. Masz okazję się wykazać. Pokaż debilowi jak prowadzi się dyskusję. Naucz mnie retoryki. Naucz mnie rozróżniać argument od opinii.

ocenił(a) film na 7
jaca777_2

He he to że film KŁAMIE I jest przeznaczony dla ułomnego społeczeństwa amerykańskiego które te sfabrykowane bajeczki pod widza "kupi" to widać już chociażby po tym jak porównują słońce (wyraz - a "sun") do słowa "son" oznaczającego po ANGIELSKU(!:):) syna - kolejny dowód że po angielsku to cały świat rozmawia i rozmawiał:) Normalnie żenada ale tępi amerykanie to kupią i nawet się nad tym nie zastanowią bo myślą że tak pewnie było...
Nie zmienia to jednak faktu że jesteś pozerem udającym wykształconego w temacie (i nie tylko) a ja (uprzedzałem) że przeczytałem CAŁY temat i gdy ktoś zagiął cię w jakiejś kwestii to skrzętnie zmieniałeś temat albo obracałeś kota ogonem co dla mnie jest NIE(!) dopuszczalne dlatego pisałem ci już że nie będę z tobą dyskutował bo to jest bezsensu...
..Tyle...

Zyga152

Przypomnij mi gdzie to niby niewygodne dla mnie tematy były "skrzętnie omijanie".

Szukasz zaczepki i tyle. Nie podoba Ci się że nie odnoszę się do każdej pierdoły którą jakiś pół-inteligent wypisuje? W takim razie w 100% spełniam Twoją, osobistą, a zdaje się że i emocjonalną, definicja słowa "pozer". Nie mam zamiaru spierać się z opiniami niezanieczyszczonymi wiedzą.

Mierzi Cię moje pozerstwo... Ciekawe. Każdy wykształcony/poszerzający swoją wiedzę jest dla Ciebie pozerem? Może jest jakiś poradnik "Jak nie być pozerem dla Jego Ekscelencji Zyga152"? Bo rozumiem że Ty do pozerów się nie zaliczasz? Tak sobie tylko lubisz wbić czasami na temat w którym zgadzasz się z jego założycielem ale Twojej Wysokości nie pasuje sposób prowadzenia polemiki? Kajam się u stóp Twoich. Wybacz mi moje pozerstwo. Już więcej nie będę.

ocenił(a) film na 7
jaca777_2

"Kajam się u stóp Twoich. Wybacz mi moje pozerstwo" - nie wybaczam
"Już więcej nie będę" - mam nadzieje...

Zyga152

Przynajmniej masz poczucie humoru.

Zyga152

Podaj mi adres zamieszkania. Skoro jesteś taki cwany przed monitorem to zobaczymy czy na żywo jesteś taki kozak.

ocenił(a) film na 7
BartSmith

nr telefonu poproszę

Zyga152

Podaj mi adres skoro zapraszasz wszystkich, którzy nie zgodzą się z twoim zdaniem. Tyle mi wystarczy.

ocenił(a) film na 7
BartSmith

Tak podam ci adres i długość fiuta...
..ale przez telefon durniu

jaca777_2

Ciasno się zrobiło więc przeniosłem się nieco w lewo.

@Tomasz
Ok. Jak pisałem na początku nie będę nikomu upraszczał sprawy. Nie napiszę ani jednego kłamstwa jaki ten film uważa za fakt. Jeśli rozdział o chrześcijaństwie nie skłonił nikogo do zastanowienia się czy aby na pewno ten film ma szczytne cele to z pewnością nie sprawdza podawanych mu informacji.

@Matoole
Piszesz o katolandzie a nie o chrześcijanach. To że się ktoś ubiera na czarno nie robi z niego murzyna, to że ktoś ma pejsy nie robi z niego Żyda, to że ktoś chodzi do kościoła nie robi z niego chrześcijanina. Wojny prowadzą jednostki ale angażują w to ze względu na władzę narody. Ale ten film o tym nie mówi. Ten film nie krytykuje hipokryzji ale chrześcijaństwo nazywa hipokryzją. Powiem Ci dlaczego nie tknął islamu: Bo by go oskalpowali. Z jakiegoś powodu w mediach można krytykować tylko chrześcijaństwo a o Islamie wiecznie się mówi że to religia pokoju i w ogóle że jest super. O Buddyzmie to już w ogóle same kwiatki i tak można by wyliczać.
Oczywistym kontrargumentem jest sytuacja w Irlandii, drogi krzyżowe i inne chore akcje pod sztandarem religii chrześcijańskiej. Ale na zadymy chodzą wyznawcy przemocy a nie Boga. I to że Jego imię służyło do prowadzenia wojen to jest oczywiste. Ale takich nikt nigdy nie nazwie chrześcijanami.
XX wiek przyniósł to sławne oświecone stwierdzenie że religia to opium dla mas. Powiedział to jeden wpływowy ateista i teraz co kto chce zabłysnąć to walnie takie zdanko.
Mam do Ciebie pytanie: Czy sprawdziłeś to co zostało powiedziane o chrześcijaństwie? Jeśli to sprawdzisz to gwarantuje że nieco zejdziesz z tonu obronnego.
To nie jest dla mnie walka o religie ale o przekazywanie faktów. Bez względu na to kto jak i dlaczego kłamie ale ważne że to robi.

ocenił(a) film na 10
jaca777_2

Sprawdzać te wszystkie dane i teorie zawarte w filmie?...mhm...to by "trochę" zajęło:) Z resztą nie jestem detektywem, żeby takie rzeczy rozstrzygać:/ Nie wierze bezgranicznie w to wszystko, czego nie jestem pewien (Nigdy nie wierzyłem w Boga. To się raczej nie zmieni), ale też nie przyłapałem tego filmu na kłamstwie i nie udowodniłeś go Ty. W takim razie co dał mi film?...nieufność... i dobrze:) nie dam sobie wczepić chipa:P Trzymaj się.

ocenił(a) film na 10
jaca777_2

Jaca ,kiedyś w innym wątku o tym filmie napisałem - "Przyznam ,że ta część filmu ( o religii ) najmniej mnie interesuje.Jestem świadomy w jakim celu tworzy się wszystkie religie."
Nie ma to nic wspólnego z jakimś "wpływowym ateistą " - wystarczy stanąć z boku i patrzeć .Piszesz ,że uczestnicy dróg krzyżowych i innych chorych akcji pod sztandarem religii chrześcijańskiej to nie są prawdziwi chrześcijanie. To gdzie są ci prawdziwi? Słuchają Rydzyka?Czy może słuchają księdza ,który pod koniec mszy mówi ,że lepiej dać na tacę niż żebrakowi ?Księża katoliccy robili w XXw. taką rozpierduchę w Irlandii ,że głowa robi się siwa - czy to byli prawdziwi chrześcijanie? Zwykli ludzie zdradzający małżonków ,zastawiający swoje dzieci - czy to są prawdziwi chrześcijanie ? Może XXw. przyniósł wysyp ateistów ale to nie jest moda ,po prostu więcej mówi się o "wpadkach" kościoła .Mam świadomość ,że kościół to nie religia ale jak kiepscy są nauczyciele czyt.księża to i kiepscy są chrześcijanie , bo niby skąd mają czerpać wzorce przecież nie od księży .Jako Polak odnoszę się do religii katolickiej ,ale
takie samo zdanie mam o każdej religii .Każda religia jest narzędziem manipulacji ,to ona kształtuje światopogląd ,nie znosi dyskusji ,na niewygodne pytania ma jedną odpowiedź - DOGMAT i dekret o nieomylności papieża ,który też jest dogmatem.
Co powiesz o kościele ,który zabrania używania prezerwatyw w krajach z wysoką śmiertelnością na AIDS ?Albo bliżej - in vitro?
Gdyby kościół mógł to cofnąłby nas do średniowiecza .Dlatego w filmie tak nastają na chrześcijaństwo ,a historia...no cóż ,nikt nigdy nie będzie wiedział jak to było naprawdę - jedni będą mówili ,że to ich obrządki natomiast inni ,że te obrządki zerżnięto od pogan.

matoole

Widzisz.
Sprawdź sobie egipskiego boga Horus. Tak na początek. Potem innych którzy rzekomo dobitnie przypominają Jezusa. Potem zerknij nieco z boku na całość wypowiedzi wraz z sarkastycznymi wstawkami jakiegoś fanatyka nagranego na spotkaniu antyreligijnym. Jeśli nie doszukasz się tam rozbieżności do sobie spokój. Mi serio nie chodzi o to że tam ktoś chce wysmarować to w co wierze. Ale mocno mnie mierzi używanie do tego celu sfabrykowanych faktów.
To że kościół katolicki wykonał świetną pracę by chrześcijaństwo sprowadzić do poziomu hipokryzji to się z tym jak najbardziej zgadzam.
Dla mnie 'Book of Eli' jest świetnym obrazem pokazującym że w Boga można wierzyć i można go użyć jako pretekstu. To wiedzą wszyscy.

ocenił(a) film na 10
jaca777_2

"Dla mnie 'Book of Eli' jest świetnym obrazem pokazującym że w Boga można wierzyć i można go użyć jako pretekstu. To wiedzą wszyscy."
Pełna zgoda ,ale ilu wierzących ma świadomość ,że od ok.1600 lat jako pretekstu używa Go kościół?
Co do podobieństw Nowego Testamentu ,jedno z bardziej znanych to kult słońca Sol Invictus przypadający na 25 .XII czyli w dniu Bożego Narodzenia z tym ,że kult słońca powstał wcześniej .Kult słońca mamy również pod postacią Boga Re z dyskiem słonecznym, jego symbolem był obelisk .I tak ; świętych malujemy z aureolą - symbolem świętości czyli ze słońcem ,a w Watykanie ( i nie tylko ) na Placu Świętego Piotra stoi sobie dumnie obelisk ,który pierwotnie był symbolem Boga Re .Dopiero później masoni przejęli ten symbol .Opisy ze Starego Testamentu są łudząco podobne do opisów Sumerów .
Podobieństw jest całe mnóstwo więc jak pisałem wcześniej - nigdy nie będziemy znali prawdy , więc nie można niczego negować ani niczego być pewnym.

matoole

Data nie ma nic wspólnego z Biblijną datą narodzin Jezusa. To jest katolicki dogmat a nie chrześcijańskie wierzenia. Aureole to znowu katolickie zapożyczenia. TAK TAK TAK ale katolicy to od 1600 lat najmniej chrześcijański kościół w historii. Oni mordowali, grabili, zapożyczali dogmaty od pogan i sami praktykują jakieś chore rytuały.
Stary testament, jego historie powstały przed sumeryjskimi. Dokładna data powstania obu nie jest dokładnie znana.
Wracając do argumentów filmowych. Horus, nie urodził się z dziewicy, imię jego matki nijak nie przekłada się na Marię, nie miał uczniów, nie został zdradzony przez jednego z nich, nie był ukrzyżowany, a potem nie zmartwychwstał, a tak twierdzą twórcy filmu. Czy oni nie mają dostępu do mitologii egipskiej? Potem te inne ciekawostki przyrodnicze. Budda no tu to faktycznie imię matki łudząco podobne że ho! Reszta to też rażąca ściema.
Więc mam pytanie. Czy jeżeli twórca filmu nie ima się by kłamać (nie ma co tu inaczej tego nazywać) by potwierdzić swoją tezę w tak prozaicznym temacie którego w ogóle nie musiał tykać na tle reszty filmu, to czy nie budzi to wątpliwości co do reszty jego wypowiedzi?
Poświęcę trochę czasu. To co tutaj napisałem było zupełnie z pamięci. Nie sięgałem ani do filmu ani do literatury. Jednak jeśli sobie tego życzysz poświęcę nieco więcej uwagi i prześledzę każdą z postaci która nosiła wg nich atrybuty Jezusa.
Nie chodzi mi tu o bronienie swojej wiary ale o udowodnienie nieprawdy którą ten film rozpowszechnia jako fakt.

jaca777_2

Przepiękny klip znalazłem:

http://www.youtube.com/watch?v=3GRKQR9Hslk

Epicki...

Guess_Who_2

Fajna sklejka.

ocenił(a) film na 10
jaca777_2

Opowieści Starego Testamentu są podobne do wielu mitologicznych opowieści ,nie tylko Sumerów .Dlatego pisałem ,że żadna ze stron nigdy nie będzie miała pewności ,chyba ,że ta pewność będzie na zasadzie wiary - a z tym trudno polemizować .
Natomiast pozostałe części filmu relatywnie łatwo sprawdzić ,mamy dostęp do internetu ,a w nim dokumenty ,filmy ,wypowiedzi .Mamy możliwości o jakich mogliśmy marzyć kilkanaście lat temu Nie twierdzę ,że twórca filmu nie popełnił żadnych błędów ,ale jestem przekonany ,że bliżej nam do świata ,o którym mowa w filmie niż do tego ,który próbuje nam się wmówić.Gdy zacznie się analizować fakty bez obawy ,że nasz świat runie to wyłania się bardzo nieciekawy obraz świata .Trzeba analizować -z pozoru niewiele znaczące -fakty ,jak choćby przemówienie Jaj'a Rockefellera o internecie .I to mówi członek dynastii historycznie powiązanej z IG.Farben. Skoro internetu w całości nie można kupić trzeba go zniszczyć ,jeżeli to się uda znowu będziemy mogli marzyć o dostępie do informacji.(poszukajcie informacji o procesach amerykańskich rolników z firmą Monsanto )
Od dawna znana jest maksyma "dziel i rządź " ,jeżeli społeczeństwo będzie się koncentrować tylko na sprawach wiary ,to nie będzie koncentrowało się na realiach .Sztuczne podziały ze względu na wyznawaną religię ,ze względu na kolor skóry ,ze względu na stan posiadania i w końcu ze względu na to czy dane dziecko ma lalę Barbi cz nie ma .Sami ze sobą walczymy zapominając ,że wszyscy jesteśmy w dupie.

ocenił(a) film na 7
matoole

matoole jak dla mnie wygrywasz tą wymianę zdań z jaca777_2 conajmniej 10 do 0. POZDRO!

matoole

Kolejny raz używasz tych samych argumentów w zmienionej oprawie. Sprawdziłeś te 'fakty' z rozdziału o chrześcijaństwie?

ocenił(a) film na 10
jaca777_2

A jakich argumentów mam używać?Pisałem już ,że co do powstania religii to można mieć tylko przypuszczenia ,żadna ze stron nigdy nie będzie miała -bo nie może mieć -pewności.Dla chrześcijanina jest chrześcijańska -wyznawana przez kościół -historia . Ewangelia Tomasza (o ile dobrze pamiętam) nie została wcielona do Nowego Testamentu ,a to mogłoby całkowicie zmienić tę historię .Jest cała masa apokryfów ,skąd pewność ,ze nie mówią prawdy?.To ,że rodzący się kościół zadecydował co zostanie umieszczone w Biblii wcale nie oznacza ,że taka jest prawda .
Dla mnie ciekawsze jest to co mogę prawdziwie zweryfikować czyli dwie pozostałe części filmu i na tej podstawie oceniam ten film .Część odnosząca się do religii zawsze będzie polem bitwy i pretekstem do krytykowania całego przesłania jaki ten film niesie.

jaca777_2

Napisałeś że bardzo chętnie byś się rozpisał na temat części opisującej historię i genezę chrześcijaństwa, więc ja z przyjemnością zapoznam się ze wszystkimi opisami przytoczonymi w tym filmie które według Ciebie są kłamstwem.. Proszę o konkretne krótkie tezy czyli, odwołanie do fragmentu filmu -> co jest fałszywie podane -> i podanie bibliografii traktującej na ten temat (kościelnych nie biorę pod uwagę!), ew. konkretne publikacje naukowe też mogą być.. tylko proszę o konkretne wskazania bo nie mam tyle czasu żeby połykać 300str..

oneadder

- w 20 min. filmu jest poruszona kwestia daty narodzin Jezusa. Trzeba być skończonym ignorantem (raczej idiotą) żeby przyjmować 25 grudnia za ten dzień. Wg Józefa Flawiusza który w swoim dziele 'dawne dzieje Izraela' omawia wszystkie najistotniejsze aspekty życia społecznego jak np. śmierć króla, namiestnika, spis ludności itd. Biorąc pod uwagę te i biblijne przesłanki Jezus musiał się urodzić między czasem spisu ludności i śmiercią Heroda Wielkiego. Oczywiście żadna z dat nie została dokładnie określona.
FAKT 1 : Twórcy filmu nie posługują się faktami! Nie ma naukowo potwierdzonej daty narodzin Jezusa jest jedynie katolicka tradycja z nie-wiadomo-skąd. Katolicka a nie chrześcijańska!!! O tym jednak twórcy nie wspominają. Z pewnością przypadek
- Od tego bezsensownego argumentu zaczyna się nasza podróż prowadząca do egipskiego boga Horusa.
Dokończę potem. muszę lecieć

jaca777_2

Po powrocie przyszło mi namyśl: Dlaczego to ja mam coś udowadniać. Ten film ewidentnie niczego nie udowadnia! A jeśli ktoś uważa inaczej to najwyraźniej nie potrafi odróżnić komentarza od faktu. Np. Skąd stwierdzenie że Józef Flawiusz nie przedstawiał prawdy? Oczywistym dla mnie są motywy twórców ale nigdzie nie spotkałem się z jakościową krytyką dzieł Flawiusza. Jedyne zarzuty co do niego są ilościowe. Ale zgodności historycznej nikt mu nie odmówił. I tam można by ciągnąć.

Nie mam zamiaru dowodzić niczego z racji tego że sam film niczego nowego nie wprowadza. Jest to jedynie mega kompilacja wszystkich 'argumentów' podrasowanych przez autora. Brakowało tam tylko stwierdzenia: Jeśli Bóg jest wszechmocny to czy potrafi podnieść kamień którego nie uniesie?
Całość tych głupot astrologicznych jest oparta o zmyśloną datę. Podobieństw do Horusa jest aż jedno. Horus niby zmartwychwstał. Super.

Ten film Was wmanipulował. Uwolnił Was tylko od jednego; od myślenia.

jaca777_2

Sam założyłeś temat, sam prosiłeś o dyskusję. ja poprosiłem tylko o prostą dedukcję..
rozwlekałeś temat w swoich wypowiedziach, próbowałeś udowadniać swoje rację
więc proszę o konkrety.. jeżeli uważasz że to kłamstwa wyssane z palca i całkowita propaganda poprzyj to stricto odniesieniami do literatury lub publikacji naukowych.. czyt. udowodnij!
nawiązałeś do daty urodzin pisząc FAKT1 (co już jest śmieszne dla mnie) bo sam sobie przeczysz.

Co do krytyki Flawiusza to jest kilka kontrowersyjnych tematów, słabo się zagłębiłeś.. tu akurat jest dość mocny spór teologów z ateistami i ateistów z teologami głównie w interpretacji.. jak będziesz chciał to dam ci namiary w wolnym czasie.. aktualnie mam hard na uczelni.. ale lubię historię i również lubię się nią dzielić..

więc dla mnie to co napisałeś to żadna rewelacja..
i kończysz 1post pisząc że nie masz czasu..

chwilę później, kolejny post zaczynasz od:
"Po powrocie przyszło mi namyśl: Dlaczego to ja mam coś udowadniać"

Po przeczytaniu tego stwierdzenia na moich ustach pokazał się uśmiech i na myśl przyszedł słynny cytat Sokratesa, uważanego za prekursora agnostycyzmu
„Wiem, że nic nie wiem”..
Choć Sokratesa uważam za jednego z najwybitniejszych greków który dali podwalinę pod przyszła filozofię, to sumacja twoich wypowiedzi daje ironiczną negację tego cytatu.

i tu muszę zgodzić się z Matoole, gdyż podzielam to co napisane zostało już wcześniej.
"Jaca ,coś piszesz ,coś analizujesz i sam nie masz pojęcia co."

po prostu nie wiesz co to jest logiczna i poprawna argumentacja..

..........................................
Filmu nie zamierzam komentować, bo każdy z 3 wątków jest kontrowersyjny i ciężki w dyskusji. nie mając konkretnych faktów czy dowodów nie da się ocenić obiektywnie jego wartości.. W każdym razie film skierowany jest dla osób potrafiących dedukować indywidualnie i otwartych na różne poglądy.. nie dla krzykaczy

oneadder

Ja nie wiem co to jest logiczna argumentacja? AHA! Mówiąc szczerze sięgnąłem do literatury. Co do sporu o Flawiusza. Ateistów mierzi sformułowanie jakie użył pisząc jedną jedyną wzmiankę o Jezusie(nie wspominając wzmianki o ukamienowaniu Jakuba). Jeśli jednak chodzi o dzieje Izraela to wszystko git nie mamy sporów poza ilością ludzi w niektórych wydarzeniach (masowe krzyżowanie itd.). ALE! Ale Flawiusz popełnił ten błąd że napisał zdanko, bo trudno to nazwać zdaniem, o Jezusie. Przypadkiem co do tego zdania nasuwają się pytania. Reszta wątpliwości co do wydarzeń historycznych jest niemal pomijalna.

Szczerze nie rozumiem skąd taka bezgraniczna ufność w ten film.
Mogę sobie wyobrazić że jeden argument to za mało ale nawet go nie podjąłeś. Do tej pory nikt nie wyszedł z sensownym kontrargumentem. Wszystko co macie do powiedzenia to treść tego filmu. A przecież to nie dyskusja.

Ja nie wiem co to jest logiczna argumentacja? No stary weź przeczytaj co napisałem. Czy choć raz użyłem tak gruboskórnych stwierdzeń jakich Ty używasz?

Film jest dla ludzi potrafiących dedukować? No taaaak jak się dobrze uargumentuje to i można wyjaśnić wyższość białego człowieka. Tu nie ma co dedukować. Twórca filmu podaje gotowca. Cały film to jeden wielki komentarz do zaistniałych sytuacji z minimalnym ich opisem. Film jest skonstruowany w taki sposób żeby przypadkiem nie spojrzeć na sprawy inaczej niż w przedstawionym obrazie.

Cały film jest jak idealna reklama; chrześcijaństwo ma się źle kojarzyć więc przed rozdziałem robią ckliwy, smutny wstęp. Podobnie przy WTC ostatni rozdział nieco się wyróżnia.



jaca777_2

Ach no i ten Sokratesssssss. Dobrze że są tacy jak Ty... Moje latarnie na drodze do prawdy. Zawsze pamiętające złote myśli na każdą okazje. Chyba też zacznę coś cytować.

jaca777_2

jak masz używać cytatów tego typu
"Jeśli Bóg jest wszechmocny to czy potrafi podnieść kamień którego nie uniesie?"
to lepiej daj spokój.. mogłeś dać każdy inny przykład, a sięgnąłeś po sformułowanie ignoranta intelektualnego.. ( sorry ale takie zdania słyszałem w dyskusjach najniższych lotów) i korzystanie z nich przez inteligentnego homo sapiens jest poniżej dobrego smaku..

zadałem Ci konkretne pytanie w pierwszym poście. tak? .. a Ty zaczynasz bezsensowną paplaninę, sorry ale dla mnie to jest brak logicznej argumentacji.. dokładnie tak pamiętam archaiczne zajęcia religii w lo.. zero konkretów, same dogmaty wiary.. smutne lecz prawdziwe..

Dla mnie jesteś kolejnym ślepym obrońcą wiary (już nawet nie chodzi mi o ten film, bo jego treść też traktuję z przymrużeniem oka) próbujesz zrobić z siebie myśliciela a tak naprawdę Twoje wypowiedzi są trywialne.. Szydzisz z Sokratesa? z jego spuścizny? dla mnie jesteś przykładem anty erudyty..

konkluzja...
pozwoliłem zadać sobie to pytanie (problematyka pierwszego mojego postu) po to aby udowodnić Ci że nie przedstawisz mi prawidłowo obronionego kontrargumentu.. po przeczytaniu już Twoich wypowiedzi w tym wątku, wiedziałem to od razu..\ będziesz próbował uciec od mojego pytania i nie dasz treściwej odpowiedzi, dlaczego? bo nie masz wiedzy, kierujesz się tylko zasłyszanymi informacjami i to bardzo pobieżnymi, osoba znająca temat od razu podjęła by szeroko idącą dyskusję.. która pozwoliła by mu obronić swoją tezę.. nie musiał bym się nawet "prosić", a na kolejny post musiał bym poświęcić sporo czasu żeby mądrze na odpowiedzieć..
nie dość że się nie myliłem to jeszcze udowodniłeś że jesteś osobą o niskiej kulturze, ja odnosząc się do Twojej osoby nie karykaturuję Twoich wypowiedzi, do tego w liczbie mnogiej.. taka postawa to podgryzanie kostek przez wiesz kogo..
...................
Nie wiem czy ktoś skusi się na dalszą dyskusję.. mi osobiście szkoda czasu, bo taka wymiana postów za chwilę przerodzi się w zwykłą pyskówkę.. bo zaboli Cię to co napisałem..

oneadder

Cytat który użyłem był przywołany w formie sarkazmu którego najwidoczniej nie poczułeś. Trudno.

Dobra. Rozumiem Twoje rozczarowanie religią. Ja liceum poświęciłem na kłótniach z księdzem który nie znał biblii a zamiast tego cytował mi katechizm by dowieść bzdury jakich uczył. Z tym się zgodzę.
Mówisz że nie mam wiedzy, a sam mówisz jak do tej pory o katolikach a nie chrześcijanach ewangelicznych i jest to ogromna różnica. Katolicyzm to pomieszanie z poplątaniem o zabarwieniu chrześcijańskim, nie reprezentują oni chrześcijaństwa od kiedy wywołali pierwszą wojnę.

Wróćmy do sedna dyskusji. Co z tą datą narodzin? Przecież ona nie jest prawdziwa. Jest ona również błędnie nazywana 'chrześcijańską tradycją'. Bo pierwsze Boże narodzenia odbywały się 6 stycznia. Kolejną datą był 12 kwietnia. Data 25 grudnia została ustanowiona dopiero w 356r.
w 313r Konstantyn Wielki wydaje tzw edyktu mediolańskiego w którym daje równe prawa chrześcijanom i innym religią. Jest to początek polityki religijnej i po 43 latach największe z pogańskich świąt jest zastąpione chrześcijańskim. Był to jednak jedynie polityczny zabieg który miał na celu uspokoić napięcia społeczne wywołanymi gwałtownym rozprzestrzenianiem się religii chrześcijańskiej ale mniejsza z tym. Moje pytanie: Twórcy filmu nie umieją czytać czy nie chcą czytać? Jakby zrobili taki film o katolikach to bym się nie kłócił ale oni nie krytykowali KK tylko chrześcijaństwo a to WIEEEELKA różnica.
Kolejnym 'faktem' jest ichni życiorys Horusa. Zmartwychwstanie! Też mi uderzające podobieństwo. Co poza tym? Bóg Słońca? E-E. Daty się nie zgadzają. Imiona się nie zgadzają. Z tego co wiem to Jezus nie miał pedalskich epizodów z bratem w tle. Itd, itp.

Te 2 na początek.

Gdzie ja szydzę z Sokratesa? Opanuj się. Co jak co, ale tam to bardziej cisnąłem z Ciebie, ale zapomnijmy o tym. Masz racje; Niech to będzie dyskusja na poziomie

jaca777_2

to nie sarkazm tylko współcześnie panujący cynizm..
sarkazm to rozbudowana forma ironii..
a to forma satyry... http://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
nie wiem czy ktokolwiek będzie chciał to ciągnąć, ja nie mam ochoty.. na mnie wywarłeś i tak "wielkie" wrażenie..
Pozdrawiam całą sektę chrześcijan ewangelickich..

oneadder

Twój brak odpowiedzi na konkretne przekłamania w filmie jednoznacznie wskazują że to Ty nie masz argumentów. Jesteś takim samym wyznawcą jak ja. Ja wierzę w Boga Ty wierzysz w film którego nawet nie jesteś w stanie obronić.

jaca777_2

jak mogę wierzyć w coś co jest dla mnie bajką i głupotą w jednym? jesteś jak heretycki błazen przypisując mi coś takiego.. Dlatego właśnie nie czuję potrzeby rozwinięcia dyskusji, bo przekręcasz moje słowa i dopisujesz mi coś czego nigdy nie powiedziałem! jak by to nie było żałosne to i by może było śmieszne..

Ciekawe ile już podobnych polemik (w tematach jakkolwiek uszczuplających świątobliwości) prowadziłeś broniąc heroicznie swojej religii, udając osobę postronną wierze??.. pewnie multum, bo pod tym kątem reedukują wam mózgi w to kolejno nowo powstałych odmianach i wariacjach kościołów czy zgrupowań.. patologia
No ale Twoja wiara jest najTwojsza.. nie mówiąc o przekonaniach które są nieomylne.. nie ma już miejsca na elastyczne myślenie, jest betonowy mur którego trzeba bronić, ponosząc nawet najwyższą ofiarę, śmierć..

Na tle religijnym było najwięcej wojen, ginęły całe populacje ludzi, zresztą do tej pory giną, oparte są na chciwości.. Dla mnie to jest największa zaraza jaka plądruję ziemie i ludzkość, wynikająca wprost proporcjonalnie z głupoty i manipulacji masami.. a wszystkie sekty czy odłamy tylko między sobą konkurują o prymat tej jedynej nieomylnej i właściwej wiary w boga.. w jego imię!
Polecam film "Stalker" Tarkowskiego o fałszywym proroku, pewnie i tak nic nie zrozumiesz... No nic, zostaje tylko współczuć i mieć nadzieję że religijna hegemonia się kiedyś skończy..
FINE

oneadder

Bla bla bla, a mojego argumentu nawet nie drasnąłeś.

Wyłazi z Ciebie ślepa wiara. Albo nie potrafisz czytać albo nie chcesz. Nie wiem. Lepiej zamów sobie bilet na nowe show George'a Carlina tam na pewno nikt nie będzie Ci zadawał pytań na które nie masz odpowiedzi.

Nie odpowiadaj. To nie jest polemika. Obrzucasz mnie błotem o zabarwieniu tolerancji zamiast argumentami. Z jakiegoś powodu masz poczucie oświecenia, wyższości.

Proszę nie marnuj więcej swojego czasu

jaca777_2

Jak tylko Twój Bóg wskrzesi Carlina, od razu nabędę. Kupię też dla Ciebie, żebyś mógł głosić słowo cudu, Pastorze.. No to do roboty, idź prosić..

ocenił(a) film na 10
jaca777_2

Jaca ,piszesz ,ze data narodzin Jezusa 25.XII została ustanowiona w 356r. a to według Ciebie oznacza nieprawdziwą datę narodzi .Dlaczego tak uważasz? Czy dlatego ,że o dacie narodzi zadecydowano ponad 300lat później? Dogmat o boskości Jezusa ustanowiono -o ile dobrze pamiętam -podczas Soboru nicejskiego w 325r. O boskości Ducha Świętego na Soborze konstantynopolitańskim w 381r.
Oznacza to ,że przez ponad 300lat Jezus i Duch Święty nie byli Bogami -KTOŚ ZADECYDOWAŁ ,ŻE TAK BĘDZIE. Ale to akurat bierzesz za prawdę niepodważalną ,próbujesz przekonywać ,że autor filmu coś sobie wymyśla. Zapominasz natomiast ,że boskość Jezusa też wymyślono..
Grubą krechą starasz się oddzielić od katolicyzmu ,ale tak naprawdę twoja wiara niewiele różni się od wiary katolickiej.

matoole

Otóż mylisz się. Sobory miały kompletnie inną funkcję. Sobory ustanawiały pewne aksjomaty, by nie było niepewności. Zgodzę się że jest dosyć wątpliwe po co coś takiego, ale o boskości Jezusa i Ducha Świętego możemy przeczytać w biblii której najstarsze rękopisy sięgają 900r.p.n.e (np. księga Izajasz która opisuje przyjście mesjasze)
A święto bożego narodzenia powszechnie znane wówczas jako Sol Invictus zostało ustanowione przez cesarza. Było to święto państwowe. Pomimo jego ustanowienia np. Żyjący w IV wieku Grzegorz z Nazjanzu, biskup Konstantynopola, pisał z oburzeniem, że wierni "świętują aż do ekscesów, obżerają się jak wilki, tańczą "zamiast celebrować dzień Bożego Narodzenia w sposób niebiański, nie ziemski ". Święto po prostu się przyjęło.
Ja go nie obchodzę a jestem chrześcijaninem dlatego że znam genezę tego 'święta'.

ocenił(a) film na 10
jaca777_2

Fakt ,w biblii jest napisane o przyjściu mesjasza ,ale skąd pewność ,że chodziło o Jezusa? Może był nim Budda?A może Mahomet?
Sobory postanowiły ,że będzie nim Jezus i cały chrześcijański świat bezgranicznie w to wierzy.

matoole

Hmmm... Może dlatego że podaje dokładne miejsce i okoliczności? Może dlatego że został ukrzyżowany przez ludzi którzy mieli świadomość że spełnia on wszystkie wymagania? Widzisz Faryzeusze wydali go z zawiści. Wiedzieli że ten był mesjaszem ale inaczej wyobrażali sobie jego przyjście więc odrzucili go i wydali na ukrzyżowanie. Trzeba mieć znajomość biblii żeby podejmować dyskusję na tym poziomie, a nie jest ona konieczna. Bo jeśli się orientuje nie uważasz biblii za autorytet w jakiejkolwiek sprawie więc taka argumentacja z mojej strony może Cię jedynie zniechęcić.

ocenił(a) film na 10
jaca777_2

Dokładne okoliczności czego? O Buddzie wiemy więcej.
Jezus nie został ukrzyżowany dlatego ,że "spełniał wszystkie wymagania" - jest to Twoja nadinterpretacja ,naprawdę nie wiem skąd to wziąłeś.
Nie wiem dlaczego zakładasz ,że nie czytałem Biblii. Jak chcesz to na jej podstawie możemy sobie porozmawiać ,jestem ciekaw jakich argumentów zaczniesz używać jak będę podawał Ci "ciekawe" przypisy.
Szanuję Stary Testament i tylko Stary Testament ,ale jako książkę ,w której zawarto część naszej historii. Mimo studiowania tej książki do dzisiaj nie wiem jak na jej podstawie można było stwierdzić ,że "poznaliśmy "Boga.
Ciekawostka - czy wiedziałeś ,że na podstawie opisu "Rydwanu Boga" pewien inżynier z NASA opatentował koło poruszające się w każdym kierunku?Jak znajdę numer patentu to podam jego numer.

ocenił(a) film na 10
matoole

Ooo ,już znalazłem:
--Josef Blumrich , Inventors US Patent 3789947--
Może od tego zaczniemy dyskusję .Jak ją podejmiesz to obiecuję więcej kwiatków. Na przyszłość radzę nie stawiać się w roli znawcy tematu ,jak pisałem kilka postów wyżej - pewność ludzi wierzących zawsze będzie opierała się na wierze ,nigdy na wiedzy. Inaczej nie może być.

ocenił(a) film na 7
jaca777_2

tu jest o Horusie i to niemało
http://en.wikipedia.org/wiki/Jesus_Christ_in_comparative_mythology

deekox

Czytałeś kiedyś sam mitologię Egipską?
Czytałeś samodzielnie Misznę?
Czytałeś nauczania Buddy?
Czytałeś SAMODZIELNIE Biblię?

Czy korzystasz z opracowań, opowiadań, opinii, teorii innych? Poczytaj o Ozyrysie i Horusie u źródła. To że ktoś wyciągnął takie a nie inne wnioski o niczym nie świadczy.

jaca777_2

"Czy sprawdziłeś to co zostało powiedziane o chrześcijaństwie" tu masz coś trochę na temat pierwszej części filmuhttp://www.kosciol.pl/article.php/20070129232607667

szponter

No i ?? Absurdalnych Artykułów jest masa. Równie dobrze można by oskarżyć o plagiat każdego pisarza który wykorzystał motyw samotnego mściciela.
Jezus jest absolutnie unikatową, a przede wszystkim historyczną postacią czego nie można powiedzieć o jego 'poprzednikach' Dionizys, Ozyrys, Mitra... Jakie tu podobieństwa? Jeśli takie artykuły kształtują twoją wiedzą to nic dziwnego że masz jakieś wątpliwości. Poczytaj mitologię egipską, grecką, wierzenia babilończyków, zamiast polegać na czyjejś 'interpretacji'. Nie wiem jaki tu podobieństwa? Bo ktoś tak uważa? Fajnie. Równie dobrze jakby się uprzeć to koleś z Twojego avatara jest podobny do Martina Luthera Kinga.

jaca777_2

Ciekawe. Nie wiedziałem. Ciekawostek na temat Biblii i jej języka jest wiele. Skoro znalazłeś tego pana na pewno też wiesz o np. tzw kodzie biblii...
Nie uważam się za znawcę ale do tej pory nie dawałeś żadnych oznak znajomości Pisma ani chęci omawiania jego tekstu więc uznałem że nie będą to dla Ciebie żadne argumenty. Wyszedłem z założenia że nie trzeba być wierzącym żeby rozpatrywać kwestie o których mówiliśmy (np data narodzin, którą jak sądzę, przyznajesz, że nie należy do 'chrześcijańskiej tradycji') i że zbyt wiele wartościowych dyskusji rozbija się o wiarę gdzie nie jest ona najistotniejsza na tle pewnych faktów i obserwacji.
Co do tego że Jezus spełnia wszystkie wymagania: No nie wiem co Ci odpisać. Mogę cytować ST i NT w tej sprawie ale przed chwilą mówiłeś że Pismo dobrze znasz a potem mówisz że Jezus był ukrzyżowany z innego powodu... Hmmm. Jaki był więc powód Twoim zdaniem? Proszę tylko nie pisz że Faryzeusze ukrzyżowali Go bo nazywał się Synem Bożym. Jestem (mam nadzieje) gotowy na teologiczną batalię w tej sprawie.

ocenił(a) film na 10
jaca777_2

To ,że nie wierzę w Boga z Biblii jest naturalnym (dla mnie )skutkiem bardzo dokładnego analizowania ST. Nie wyobrażam sobie "odrzucenia "Boga dla zasady ,bez minimalnej -chociaż -znajomości Starego Testamentu.
Historia Jezusa też jest bardzo ciekawa ,niestety wiele informacji o nim jest -moim zdaniem -przekłamanych,niedopowiedzianych ,zmanipulowanych. Zastanawiające jest dlaczego KTOŚ zadecydował co będzie podawane za pewnik ,co będzie apokryfem ,a co będzie kłamstwem. Ano dlatego ,że do stworzenia nowej religii potrzebny był bohater ,potrzebny był męczennik. Nie od dziś wiadomo ,że "zrobienie" z kogoś męczennika jest bardzo niebezpieczne dla władzy -taki męczennik prawie zawsze ma wyznawców swoich poglądów. Więc... mamy "bohatera" głoszącego jakieś nowatorskie poglądy ,ginącego za sprawę i jeszcze poświęcającego się dla całej ludzkości .Cóż więcej trzeba ,żeby stworzyć nową religię ,która będzie w ryzach trzymała całe narody? Mianujmy króla ,a jego "tron" nazwijmy papieskim .No i mamy nową władzę ,władzę najlepszą - bo nad światopoglądem ludzi . Luter zrobił wspaniałą rzecz ,rozbił kościół ,ale nadal mamy masowe religie - religie ,które wciąż mówią co jest prawdą ,a co nie .Dla mnie jest to nie do przyjęcia.
Odnośnie Jezusa - uważam ,że był to wybitny gość ,ale z jego nauk NIC nie zostało zrozumiane. Żeby zrozumieć o co mi chodzi trzeba przeczytać Eckhart'a Tolle -osobiście uważam gościa za największego myśliciela -już na samym początku książki mamy pewność ,że oto wiemy co Jezus miał na myśli mówiąc ,że Królestwo Niebieskie jest w każdym z nas .Mało tego ,o tym samym mówił Budda i inny myśliciele .Co najciekawsze Eckhart wcale nie pisze o religii ,wspomina Jezusa i Buddę i udowadnia własnym życiem jak oddaliliśmy się od Ich nauk.
Fajnie napisałeś: "teologiczną batalię".Co do "kodu biblii" to mam wrażenie ,że ludzie zawsze szukali ukrytego dna nie tam gdzie powinni. Nie będąc skażonym żadnym CUDZYM światopoglądem czyt.religią inaczej podchodzi się do tekstu.Człowiek nie szuka wtedy potwierdzenia swoich wierzeń, szuka wtedy prawdy - bez względu na to jaka ona będzie.A do tego bardzo pomocne są apokryfy.
Wiem ,że to świeża informacja ,ale jakie wrażenie zrobił na Tobie fakt opatentowania TYCH kół ? Ja gdy się o tym dowiedziałem pomyślałem - no tak ,to ma sens.

matoole

Nie chciało mi się czytac wszystkich wypowiedzi, ale w 100% popieram autora tematu.
Problem Chrześcijaństwa polega na tym, że ludzie wierzący, chodzący do kościoła mają minimalne pojęcie
o tej religii. Ten film bezczelnie wykorzystuje niewiedze widza. Szkoda, że większośc ludzi w ciemno kupuje bzdety podane w tym filmie nie sprawdzając ich.

sush1teq

Już się bałem że nie znajdę sprzymierzeńca

ocenił(a) film na 7
sush1teq

Tak samo jak Ty kupiłeś bzdety zawarte w biblii

Zyga152

Kolejny "oświecony" co "nie kupuje bzdetów"...