Duch epoki

Zeitgeist
2007
7,1 12 tys. ocen
7,1 10 1 12372
Duch epoki
powrót do forum filmu Duch epoki


Wszechmocny - a nie może sobie poradzić ani z człowiekiem, ani ze zbuntowanymi duchami,

Nieskończenie dobry - a dopuszcza zło,

Doskonały i samowystarczalny bytowo - a potrzebuje człowieka do uwielbiania.

Z miłości stworzył świat, którego zasadą jest niszczenie innego życia w celu podtrzymania własnego, z miłości do człowieka posadził w raju jedno drzewko, którego użył do podstępnego wrobienia człowieka w rzekomy układ z kolegą szatanem, którego zresztą też stworzył i też pewnie z miłości, tak samo jak dał zmasakrować swojego synka, także z miłości, żeby skuteczniej wpoić ludziom urojone poczucie winy za swoje boskie nieudacznictwo .

A największy absurd głoszony prze Kościół to to, że mamy go za to jeszcze kochać i uwielbiać. No i najbardziej przyziemny absurd - to że jesteśmy jedyną planetą w kosmosie, na której zechciał się objawić.

> > A może i nie?

Naszą mikroskopijną w skali Wszechświata planetę otaczają setki miliardów galaktyk, a w nich setki miliardy gwiazd i zapewne tyleż samo planet - tylko ignorant mógłby stwierdzić, że nie ma tam innych mieszkańców poza Nami!

Czy i na te planety Bóg wysłał się w skórze pewnego rabina aby naprawiać ich mieszkańców, za to jakimi ich stworzył?

Czy - zakładając że "Avatar" J. Camerona istotnie trafił z rzeczywistym wyglądem mieszkańców któreś z tych obcych planet - Pan Jezus miał tam np. 3 metry wzrostu i niebieską skórę?

Setki miliardów galaktyk, a w nich setki miliardy gwiazd i zapewne tyleż samo planet...

Czymże my i nasze śmieszne przyziemne religie jesteśmy wobec nieskończoności tego Wszechświata?

jantar20123

Kolego najpierw przeanalizuj Pismo Święte w którym Bóg łaskawie wytłumaczył ludziom swoje poczynania a potem się wypowiadaj.

Po pierwsze, Bóg z miłości stworzył inne istoty np. ludzi, ponieważ chciał się dzielić swoją radością z życia. Nie utworzył świata, który znamy ale jak podaje księga Rodzaju (I Mojżeszowa) utworzył raj i osadził w nim człowieka, któremu niczego nie brakowało, miał żyć wiecznie w zdrowiu i napełniać Ziemie ludźmi a więc tworzyć życie. Aby ludzie byli szczęśliwi i nie byli tylko robotami dał im również wolną wolę. Mogli więc wybrać między tym czy chcą być posłuszni Bogu i żyć wiecznie w szczęściu czy nie będą posłuszni i umrą. Niestety nasi prarodzice wybrali źle i ponieśli karę a my odziedziczyliśmy po nich grzech i niedoskonałość która prowadzi do śmierci i "zatruwa" nam życie. Jednak Bóg postanowił że wyratuje ludzi z "niewoli" grzechu i śmierci i postanowił że da za ludzi odpowiedni okup z doskonałego życia które utracił Adam - dał za każdego z nas swojego najukochańszego Syna Jezusa Chrystusa który przebywał z Bogiem wcześniej w niebie niezliczone lata a stał się ciałem czyli doskonałą istotą cielesną. Każdy człowiek dzięki temu może odzyskać to co utracili Adam i Ewa jeśli w czasie swojego życia stara się postępować wg. jego praw i zasad które podał w swoim spisanym słowie Biblii, pokazując przez to że w przeciwieństwie do Adama i Ewy wybiera posłuszeństwo i życie.

Po drugie Bóg jest dobry mimo że dopuszcza zło. Przede wszystkim zło sprowadzają na siebie ludzie przez to że są głupi i nie słuchają przykazań Boga, sprowadza je Szatan o którym biblia mówi że jest władcą tego świata a także zło jest wynikiem nieszczęśliwych wypadków. Trzeba jednak pamiętać że to nasi prarodzice wybrali życie bez Boga gdy mu się przeciwstawili. Wybrali posłuszeństwo Szatanowi i kierowanie się własną mądrością (która okazuje się głupstwem) a także zrezygnowali z ochrony Boga. My ponosimy tego konsekwencje a są one tym większe im mniej się stosujemy do praw które podał w Biblii. Bóg dał ludziom i Szatanowi rządzić się na Ziemi do pewnego czasu aby po tym czasie nikt już nie miał wątpliwości że tylko pod jego panowaniem ludziom jest dobrze aby nikt jak Adam i Ewa nie podważyli jego zwierzchnictwa oraz by dać możliwość milionom ludzi opowiedzieć się po Jego stronie i otrzymać życie wieczne.

Po trzecie Bóg jest wszechmocny. Pismo święte tłumaczy dlaczego taka sytuacja w której panuje zło tak długo trwa ale mówi też że cierpliwość Boga skończy się i usunie On niegodziwość zarówno w sferze cielesnej jak i duchowej. Nie raz zresztą, wykonywał wyroki na ziemi, choćby potop, zniszczenie Sodomy i Gomory, plagi w Egipcie, podbicie przez Babilończyków Jerozolimy itd. Trzeba dobrze poznać zamierzenie Boga, które wytłumaczył na kartach Biblii aby zrozumieć jego postępowanie. Kiedy już to zrozumiemy widać wyraźnie, że wszystkie Jego poczynania są prawe.

Co do Szatana, był to anioł, który tak jak ludzie miał wolną wolę i rozbudził w sobie pragnienie władzy, co skłoniło go do buntu. Jednak jak mówi księga Objawienia (Apokalipsy) został już wyrzucony z nieba na ziemię czyli jego wpływ został ograniczony tylko do obszaru Ziemi a w niebie zapanowało Królestwo Boże, o które modlimy się aby przyszło (w modlitwie Pańskiej) i aby na Ziemi również działa się wola Boża jak w niebie, gdzie już nie ma zła.

Ludzie są ograniczeni i uważają że skoro materialny wszechświat jest taki duży to musi być jakaś inna Ziemia. Przede wszystkim wszechświat nie został stworzony dla ludzi ale dla przyjemności Boga i jeśli chce to będzie tylko jedna zamieszkana planeta. Po drugie w biblii podano informacje niezbędne do poznania Boga i jego zamierzenia i nawet jeśli istnieje inna Ziemia to Bóg mógł uznać że na razie nie potrzebujemy takich informacji. Bóg nie musi się również ograniczać do tworzenia istot cielesnych, żyjących w naszym wymiarze. Przecież oprócz nas żyją aniołowie - istoty duchowe czyli posiadające niematerialne ciała.

ocenił(a) film na 1
davix84

Bardzo dobrze napisane, dodałbym jeszcze, że zło nie jest siłą samą w sobie tylko wynikiem wolnej woli człowieka - dobro jest jakby stanem naturalnym wszechświata, który został jednakże skażony przez zło. Nie może być wolnej woli bez zła - ale bez wolnej woli dobro nie byłoby pełne - kiedy nie ma wyboru trudno mówić o dobrze. Mam nadzieję, że się nie zapętliłem, ale tak to mniej więcej rozumiem ^^
Co do potopu i Sodomy i Gomory to ja osobiście myślę (ale to jest moje zdanie), że Bóg nie tyle sam dokonał wyroku bo trudno mi sobie wyobrazić Zbawiciela zabijającego kogokolwiek, ale to ludzie przez grzech odrzucili pomoc Boga który nie dopuściłby do ich śmierci gdyby się nawrócili (słowo nie jest do końca trafne, ale oddaje sens) Pozdrawiam :)

olaf.bertman

"bez wolnej woli dobro nie byłoby pełne" - ciekawa myśl:) Chyba nikt z nas nie chciałby aby ktoś nas kochał tylko dlatego, że tak mu (jej) kazaliśmy. Pragniemy miłości bezinteresownej tak samo jak Bóg, dlatego dał nam wolną wolę abyśmy mogli Go kochać (i tą miłość okazywać przez posłuszeństwo) z własnej woli. Nasza miłość do Boga sprawia Mu radość, poza tym okazywana przez posłuszeństwo daje również nam same korzyści.

Ale czy nie może być wolnej woli bez zła? Trzeba zacząć od tego czym jest zło. Mówiąc prosto, to nieposłuszeństwo wobec Boga. Bóg skonstruował świat i wie najlepiej jak ma funkcjonować. Ustanowił np. prawa fizyki, dzięki którym nie panuje chaos ale stworzył również prawa dla ludzi, dzięki którym będą mogli prawidłowo funkcjonować zgodnie z jego całym dziełem stwórczym aby go nie niszczyć. Niestety ludzie a wcześniej istoty duchowe przeciwstawiły się tym prawom i stanęły tym samym pod prąd całemu światu stworzonemu według woli Bożej i działającemu wg. Jego woli. Stali się niejako wirusem dla wszechświata, co widać wyraźnie w naszych czasach. Większość jednak istnień duchowych a także jeden człowiek Jezus Chrystus udowodniło, że można pozostać lojalnym Bogu mając wolną wolę i przy istniejącej niegodziwości dookoła. Sam Bóg właśnie głównie dlatego dopuszcza do rządzenia się na ziemi ludziom i Szatanowi aby w końcu było ponad wszelką wątpliwość pewne, że tylko posłuszeństwo wobec Boga jest dobre i by już nigdy nikt nie podważył tego jak to zrobił Szatan. A więc Bóg wie, że po Armagedonie i Dniu Sądu żaden człowiek i anioł nie popełni zła, tak jak nie popełnił go nigdy Jezus, który był pierworodnym Boga a więc żyje najdłużej ze wszystkich stworzeń.

"trudno mi sobie wyobrazić Zbawiciela zabijającego kogokolwiek" - Biblia wiele razy ukazuje Boga jako Wojownika. Dlaczego Bóg jednak występuje w tej roli i zabija ludzi? Ponieważ jest Zbawicielem. Trzeba pamiętać, że już w raju, po grzechu Adama, powziął zamierzenie aby ocalić ludzkość. Niestety wiele ludzi przez to, że rażąco grzeszyli (np. jak potwierdza archeologia narody kananejskie, które wytępił na polecenie Boga naród Izraelski uprawiały zoofilię, zabijały własne dzieci na ofiary bogom oraz parały się spirytyzmem, co jest kontaktowaniem się z demonami, jak mówi Biblia) stanowili zagrożenie dla tego zamierzenia lub dla Jego sług, których chronił. Pismo Święte podaje również, że Bóg bada serca i Jego wyroki zawsze są sprawiedliwe. Trzeba też pamiętać, że zawsze dawał ludziom możliwość ratunku i każdy Kananejczyk mógł porzucić grzeszne postępowanie i przyłączyć się do Izraela. Armagedon to wojna Boża, która ma uratować jego sług i zastopować zło, na które Bóg patrzy od wieków i się tym brzydzi ale okazuje cierpliwość ze względu na tych którzy jeszcze mogą się opowiedzieć po jego stronie i się uratować.

ocenił(a) film na 1
davix84

BÓG stworzył szatana. BÓG wiedział, że ludzie są niedoskonali. BÓG wie wszystko, może wszystko zrobić. BÓG wiedział, że Adam i Ewa których stworzył pokuszą się spróbować jabłka i będą cierpieć. BÓG wiedział, że narodzi się Hitler, Stalin, Nero. BÓG ma przykazanie NIE ZABIJAJ, a jednak w bibli niejednokrotnie dopuszcza się stracenia "grzeszników". Nieszczęśliwe wypadki ? BÓG wie kiedy i jak pojawią się "nieszczęśliwe wypadki", a mimo to ludzie rodzą się z porażeniami mózgowymi, róznymi deformacjami na ciele i to mówię o przykładach gdy wina nie jest rodziców bądź jakichkolwiek innych osób, a nawet jeśli by była to ich wina to dlatego, że rodzice byli głupi(bądź jakiekolwiek inne osoby) dziecko ma cierpieć, to jest sposób myślenia BOGA ? Ale jak już mówiłem zdarzają się "nieszczęśliwe wypadki" niezależne od ludzi. A mimo wszystko BÓG będąc sprawiedliwym dopuszcza do nich, a nie są one WOLNĄ WOLĄ która to zawsze prowadzi do zguby. Jak niejednokrotnie jest pokazywane. BÓG tak naprawdę daje człowiekowi złudną wolność, uzależnia człowieka od NIEGO. Mówi okej masz wolną wole możesz wierzyć we mnie, czynić dobrze i czcić mnie, bądź czynić dobrze ale nie czcić mnie i nie wierzyć we mnie i wtedy idziesz do piekła. Bo priorytetem nie jest dobro same w sobie ale twoja żarliwa wiara we mnie. davix84 Twoja wypowiedź lub wypowiedź olaf.bertman są pełne absurdów i zaprzeczeń.

lu_izy

Po pierwsze: Faktem jest, że Bóg ma zdolność przewidywania przyszłości ale to nie znaczy, że korzysta z tej zdolności cały czas. Tak samo jeśli ktoś posiada dużą siłę, nie znaczy, że będzie podnosił każdy większy czy cięższy przedmiot na jego drodze. Bóg korzysta ze zdolności patrzenia w przyszłość wybiórczo co potwierdza Biblia.

Po drugie: Jak już pisałem ludzie sami odrzucili pomoc i ochronę Boga, również przed chorobami, wypadkami itd. Dopuszcza do zła i cierpień tak długo z konkretnych i jak można się przekonać analizując Pismo Święte, słusznych powodów.

Po trzecie: Ludzie nie potrafią czynić dobra i zadbać o swoją pomyślność bez Boga, bez przestrzegania Jego przykazań a nie przestrzegają Jego przykazań jeśli nie uznają Go za Boga. Taka jest natura ludzi niedoskonałych. Bóg to wie i dla naszego dobra prosi nas byśmy zechcieli Go poznać, posłał na Ziemie nawet swojego Syna aby przybliżył nam postać Boga i byśmy się przekonali, że kocha ludzi i wszystko co robi i nakazuje jest dla ich dobra.

Wskaż mi absurdy i zaprzeczenia w moich wypowiedziach proszę.

ocenił(a) film na 1
davix84

Zaraz bez urazy Ty jesteś kompletnym idiotą czy udajesz ? Dlaczego Bóg miałby nie patrzeć w przyszłość i pomagać ludziom ochraniać ich przed cierpieniem ponoć kocha nas wszystkich więc musiałby bronić nawet najgorszych z nas tymczasem gdy przykładów jest masa gdy to CI DOBRZY cierpią, a tak wiem, Bóg ich sprawdza prawda ? A, czy Ty byś skazywał swoje dziecko na cierpienie na przykład karząc mu ciąć się nożem by sprawdzić jego wiarę w to, że masz dobre intencje ? Zaraz kiedy ja odrzuciłem, pomoc Boga i jego propozycje życia w raju ? Ano tak Adam i Ewa... Załóżmy, że Adam i Ewa istnieli i rzeczywiście i odrzucili pomoc Boga i zostali potępieni w takim razie dlaczego ponosić odpowiedzialność za ich błąd mieli by wszyscy inni ludzie ? Dlaczego z powodu jednostki mieliby cierpieć wszyscy ? To jest sprawiedliwość boska ? Podaj mi teraz słuszny powód cierpienia milionów żydów w obozach Hitlerowskich. Podaj mi powód milionów ludzi zagłodzonych bądź zamordowany w ZSRR, podaj mi powód śmierci milionów małych dzieci które zginęły podczas II wojny światowej, podaj mi powód tych wszystkich ludzi którzy rodzą się zdeformowani, upośledzeni. A teraz moment uważasz, że jeśli ktoś nie wierzy w Boga musi od razu mordować ludzi, kraść, gwałcić, kłamać i siać spustoszenie ? I teraz powiedz mi jeszcze tak. Są dwie osoby i jedna z nich mówi. "Nie zabiję Cie bo Bóg tak przekazał ludziom w dekalogu". A drugi "Nie zabije Cię ponieważ według mnie po prostu byłoby to świństwo". Po której wypowiedzi czujesz się lepiej ? Skoro Bóg był tak łaskaw i zesłał nam swojego syna, a sprawcą wszelkiego zła był i jest szatan który został stworzony przez Boga to nie mógł by Bóg przy okazji pozbyć się szatana i zapewnić ludziom życie w szczęściu ? Nie mówiąc o tym, że Bóg jest przeciwny zabijaniu, a mimo to nawet niedokładnie przeglądając Biblie (na którą tak lubisz się powoływać) widać na pierwszy rzut oka, że Bóg w świętej historii Narodu Wybranego jakoś nie miał z tym problemu (?) to ciekawą zależnością jest, że zdecydowana większość wojen miała podłoże religijne i to właśnie przez religie ginęły miliardy ludzi niezwykle często niewinnych. Ale uważasz, że to właśnie BEZ RELIGII świat byłby okrutny i bezlitosny ? Święte wojny, krucjaty, inkwizycje, mroczne wieki to właśnie największy plon każdej religii. Czy uważasz, że człowiek który jest życzliwy dla bliźnich i czyni dobrze jest skazany na potępienie tylko dlatego, że nie przyjął wiary w Boga ? Tak uważasz ? Wszystkie religie, a szczególnie chrześcijańska jest oparta o kłamstwa i zaprzeczenia. A co do absurdów to każde twoje zdanie to absurd niestety bo nie potrafisz sam dojść do pewnych wniosków, boisz się sam myśleć, chcesz mieć wszystko podane na tacy tak jak w Bibli i właśnie jak mądrze zostało powiedziane w Zeitgeiście przyjmujesz autorytet za prawde i dobro, a nie na odwrót, a jak uważnie poczytasz moją wcześniejszą wypowiedź wzbogaconą i o tą do zobaczysz, że te zaprzeczenia i absurdy już Ci wskazałem. I proszę Cie spróbuj popatrzyć na to o czym piszę nie przez cień rzucany przez Biblie, księży, rodziców czy kogokolwiek, ale przez własny rozsądek i własny system moralny.

lu_izy

Nie bronię wszystkich religii chrześcijańskich. Uważam, że oprócz jednej religii, żadna nie stosuje się do słów Jezusa. On sam powiedział: "Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali" (Jana 13:35). "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie."(Mateusza 7:21)

Nie ponosimy odpowiedzialności za błędy (grzechy) Adama i Ewy ale za swoje grzechy. Pokaż mi człowieka który nie zgrzeszył, nie ma takiego. Gdyby ktoś taki był, nigdy by się nie zestarzał, nie zachorował i nie umarł ze starości.

Dobroć to pojęcie względne. Dla jednych dobroć to stosowanie się do przykazań Boga, dla innych pomaganie ludziom, jeszcze inni mogą ja definiować podobnie jak Kali z "Pustyni i w puszczy". Poczucie dobra zależy również od wychowania, sumienia, kultury, doświadczenia. Jednak tylko stosowanie się do słów Boga pomaga być na tyle dobrym człowiekiem aby nasze czyny, słowa wpływały tylko korzystnie na nas i innych. Mądrość ludzka zawsze zawodzi i prowadzi do czyjejś krzywdy ale im lepiej stosujemy się do rad Boga tym mniej krzywdy a więcej korzyści dajemy. Aby się o tym przekonać wystarczy stosować się do tego, o czym mówił Jezus, nie księża, nie rodzice, nie nauczyciele ale Jezus. Ja się przekonuje o tym cały czas, że kiedy robię coś po swojemu zawsze gdzieś popełniam błąd ale kiedy próbuje jak najlepiej zastosować się do rad z Biblii odnoszę korzyści ja i moi bliscy.

Gdybyś obejrzała całe swoje życie, każdą sekundę, to chciałabyś oglądać z powrotem to samo. Gdyby Bóg widział całą przyszłość to po co miałby ją stwarzać drugi raz. Bóg chce cieszyć się tym co uczynił, cieszyć się każdym właściwym wykorzystaniem wolnej woli człowieka. Np. kiedy chciał wypróbować Abrahama i ten był gotów złożyć swego syna w ofierze to Bóg powiedział: "Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna." Po co Bóg miałby wypróbowywać Abrahama gdyby od początku wiedział jak się zachowa? Powiedział "teraz poznałem" a więc dopiero w tym momencie poznał.

A to cytat z książki która w prosty sposób wyjaśnia dlaczego Bóg dopuszcza cierpienia:

Chcąc zrozumieć, dlaczego Bóg dopuszcza cierpienia, musimy cofnąć się myślą do czasów, gdy te cierpienia się zaczęły. Kiedy Szatan nakłonił Adama i Ewę do nieposłuszeństwa wobec Boga, wyłoniła się doniosła kwestia sporna. Szatan nie zakwestionował mocy Stwórcy. Doskonale wiedział, że jest nieograniczona. Zakwestionował natomiast Boże prawo do sprawowania władzy. Przedstawił Boga jako kłamcę, który odmawia swym poddanym dobrych rzeczy. Tym samym oskarżył Go, że jest złym Władcą (Rodzaju 3:2-5). Zasugerował, że ludziom będzie się wiodło lepiej, gdy odrzucą zwierzchnictwo Boga. Był to atak na zwierzchnią władzę Boga — na Jego prawo do panowania.

Adam i Ewa wybrali bunt przeciw swemu Stwórcy. Powiedzieli niejako: „Nie potrzebujemy takiego Władcy. Sami możemy decydować, co jest dla nas dobre, a co złe”. Jak Bóg miał rozstrzygnąć tę kwestię? Jak miał przekonać wszystkie rozumne stworzenia, że buntownicy nie mają racji i że sprawuje władzę naprawdę w najlepszy sposób? Zdaniem niektórych mógł po prostu zgładzić buntowników i zacząć wszystko od nowa. Jednak do tego czasu zdążył już ogłosić swój zamiar napełnienia rajskiej ziemi potomkami Adama i Ewy (Rodzaju 1:28). A Bóg zawsze realizuje swoje zamierzenia (Izajasza 55:10, 11). Poza tym pozbycie się tych buntowników nie uwolniłoby Go od zarzutu dotyczącego prawa do pełnienia władzy.

Rozważmy pewien przykład. Wyobraźmy sobie, że nauczyciel wyjaśnia klasie, jak rozwiązać trudne zadanie. Zdolny, lecz buntowniczo nastawiony uczeń twierdzi, że sposób wybrany przez nauczyciela jest niewłaściwy. Kwestionuje kompetencje wykładowcy i upiera się, że on sam poradziłby sobie znacznie lepiej. Część uczniów bierze jego stronę i też zaczyna się buntować. Jak powinien postąpić nauczyciel? Jeśli wyrzuci mącicieli za drzwi, jak odbiorą to pozostali uczniowie? Czy nie dojdą do wniosku, że ich kolega i ci, którzy go poparli, mówili prawdę? Mogą stracić szacunek dla wykładowcy, bo pomyślą, że po prostu boi się zdemaskowania. Ale załóżmy, iż nauczyciel pozwala, żeby buntownik zademonstrował klasie, jak on rozwiązałby wspomniane zadanie.

Na coś podobnego zdecydował się Bóg. Musimy pamiętać, że w sprawę zaangażowani byli nie tylko buntownicy w Edenie. Bieg wypadków obserwowały także miliony aniołów (Hioba 38:7; Daniela 7:10). Wiadomo było, że reakcja Jahwe na bunt wywrze na nich ogromny wpływ, a w końcu również na wszystkie rozumne stworzenia. Co zatem Bóg uczynił? Pozwolił, by Szatan pokazał, jak on władałby ludzkością. Zgodził się też, by ludzie sprawowali własne rządy, podległe Szatanowi, a nie Bogu.

Nauczyciel z analizowanego przykładu wie, że krnąbrny uczeń i jego stronnicy są w błędzie. Ale wie również, że jeśli da im szansę udowodnienia swych racji, skorzysta na tym cała klasa. Kiedy wszyscy porządni uczniowie zobaczą nieudolność buntowników, upewnią się, że tylko nauczyciel potrafi właściwie ich uczyć. W przyszłości będą też rozumieć, dlaczego usuwa z klasy innych wichrzycieli. Także Jehowa wie, iż wszyscy szczerzy ludzie i aniołowie odniosą pożytek, gdy naocznie się przekonają, że Szatan i jego zwolennicy zawiedli i że człowiek nie jest w stanie rządzić się niezależnie od Boga. Wyciągną z tego ważną naukę, podobnie jak w starożytności Jeremiasz, który oznajmił: „Dobrze wiem, Jahwe, że do ziemskiego człowieka jego droga nie należy. Do męża, który idzie, nie należy nawet kierowanie swym krokiem” (Jeremiasza 10:23).

Ale dlaczego Bóg dopuszcza cierpienia tak długo? Dlaczego nie zapobiega różnym tragediom? Pomyślmy o dwóch rzeczach, których nauczyciel z analizowanego przykładu nie zrobił. Z jednej strony nie przeszkodził buntownikowi w przedstawieniu jego rozwiązania, z drugiej zaś nie pomógł mu w osiągnięciu celu. A teraz przyjrzyjmy się dwom rzeczom, których postanowił nie robić Stwórca. Po pierwsze, nie powstrzymał Szatana i jego zwolenników, gdy próbowali wykazać, że mają rację, lecz dał im na to czas. Ludzie w ciągu tysięcy lat dziejów wypróbowali wszelkie formy własnych rządów. Wprawdzie osiągnęli postęp w nauce i innych dziedzinach życia, ale nie zdołali wyeliminować niesprawiedliwości, ubóstwa, przestępczości i wojen — problemów, które stale się nasilają. Wszyscy więc mogli się przekonać, że rządy ludzkie okazały się kompletnym fiaskiem.

Po drugie, Bóg nie pomaga Szatanowi w sprawowaniu władzy nad światem. Gdyby zapobiegał na przykład różnym zbrodniom, czy w gruncie rzeczy nie wspierałby buntowników? Czy w rezultacie ludzie nie zaczęliby myśleć, że naprawdę mogą rządzić się niezależnie od Boga bez żadnych tragicznych konsekwencji? Gdyby Bóg postępował w ten sposób, opowiadałby się za kłamstwem. Tymczasem „jest niemożliwe, żeby Bóg skłamał” (Hebrajczyków 6:18).

Ale przecież w ciągu długiego okresu buntu przeciw Bogu wyrządzono mnóstwo krzywd i szkód. Co Stwórca z tym zrobi? Nie zapominajmy, że jest On wszechmocny. Potrafi więc naprawić i na pewno naprawi wszelkie zło. Jak już się dowiedzieliśmy, zrujnowana ziemia będzie przekształcona w raj. Za sprawą ofiary Jezusa znikną następstwa grzechu człowieka. A przez zmartwychwstanie zostaną odwrócone skutki śmierci. W ten sposób Bóg za pośrednictwem Jezusa ‛zniweczy dzieła Diabła’ (1 Jana 3:8). Wszystko to zrealizuje w najwłaściwszym czasie. Powinniśmy się cieszyć, że nie przystąpił do działania wcześniej, bo dzięki Jego cierpliwości również my możemy poznać prawdę i zacząć Mu służyć (2 Piotra 3:9, 10). Na razie Bóg pilnie szuka szczerych czcicieli i pomaga im znosić wszelkie cierpienia, jakich zaznają w dzisiejszym niespokojnym świecie (Jana 4:23; 1 Koryntian 10:13).

lu_izy

"Nie ponosimy odpowiedzialności za błędy (grzechy) Adama i Ewy ale za swoje grzechy. Pokaż mi człowieka który nie zgrzeszył, nie ma takiego. Gdyby ktoś taki był, nigdy by się nie zestarzał, nie zachorował i nie umarł ze starości." - Dodam że konsekwencją grzechu naszych prarodziców jest nasza skłonność do grzechu więc rzeczywiście niebezpośrednio obrywamy przez błędy Adama i Ewy ale to tak jak w wypadku gdy rodzice dziecka przepijają wszystkie pieniądze i dziecko żyje w biedzie przez ich błędy. Każdy człowiek rodzi się niedoskonały, ze skłonnością do grzeszenia i na 100% będzie grzeszył dlatego nawet dzieci cierpią z tego powodu. To właśnie dlatego Jezus oddał za nas życie aby Bóg mógł przebaczyć nam nasze wszystkie grzechy i tylko na podstawie STARAŃ by nie grzeszyć, starań by żyć wg. woli bożej, mógł nam dać to co utracili Adam i Ewa - życie wieczne, bez chorób i problemów.

ocenił(a) film na 1
davix84

Mógłbym się z Tobą dalej spierać ale to będzie żałosne bo co ja podam jakiś sensowny problem, Ty odpowiesz mi niedomówieniami z Biblii jak jakiś pieprzony robot. Czy Ty nie możesz myśleć bez Biblii, nie masz własnych przekonań ? Bóg zakładając, że istnieje jest kłamcą na każdym kroku w każdym wersecie jego Biblii i wszystkich "śladów pozostawionych przez niego". Mówi zabójstwa są złe, są grzechem i nie można tak czynić, ale sam zabija ludzi i to nie, że pozwala im się zabijać ale osobiście się pozbywa grzeszników jak to można nieraz wyczytać w twojej wspaniałej biblii. Kłamie na każdym kroku. I teraz tak, według twoich odpowiedzi mogę stwierdzić, że uważasz, że gdyby człowiek nie łamał przykazań Boga były szczęśliwy, nie starzał się i tak dalej ? Większych bzdur nie mogłeś wymyślić ? Może nie ma człowieka bez "grzechu" ale są ludzie którzy całym swoim życiem są oddaniu pomocy innym ludziom i spotyka ich mimo wszystko gówniany los, a są bezduszni tyrani którzy mają w dupie wszelką moralność, a mimo to trzymają się znakomicie. "Only the good die young, all the evil seems to live forever". I teraz tak. Uważasz, że pozwalanie na zło czynione na twoich oczach nie jest złem ? Jeśli przechodzisz przez ulice i widzisz mordowanego człowieka i odwracasz wzrok to jesteś dobry, bo przecież Ty nic temu człowiekowi nie zrobiłeś ? I teraz powiedz mi wreszcie jaki wspaniały Bóg ma cel w pozwalaniu na rodzenie się ludzi zdeformowanych, upośledzonych i wszelkie przejawy cierpienia NIE ZALEŻNE OD JAKIEGOKOLWIEK CZŁOWIEKA ? I przestań mi tu cytować biblie chcę usłyszeć twoje własne zdanie, a nie zdanie oślepionego przez Świętą Księgę człowieka.

lu_izy

Moje zdanie jest zgodne z Biblią dlatego ją cytuje. Zgadzam się z nią nie dlatego że jest Biblią ale poznając różne zdania ludzi i zastanawiając się nad życiem uznałem, że tylko wyjaśnienia z Biblii są logiczne. Trudno mi (ze względu na ograniczenia czasowe) opisać tu wszystko co dało mi podstawy do ufania tej księdze i podstawy do wiary w kochającego Boga i zrozumienia Jego działań. Proponuje jednak zgodzić się na rozmowę i analizowanie Biblii z ludźmi którzy Cię odwiedzą i to zaproponują a sama ocenisz jaka jest prawda. Aby coś dobrze ocenić potrzebna jest wiedza która może zburzyć uprzedzenia. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 1
davix84

No tak się składa, że to co mówisz o Biblii jest dokładnym jej przeciwieństwem, które pomagało duchownym trzymać świat w ryzach przez dwa tysiące lat. Nie zabijaj, ale jeżeli ktoś jest innego wyznania nie hamuj się. Nie kradnij, chyba, że jesteś biskupem to wtedy tak... przecież należy Ci się coś od służby Bogu. Ja nie mam najmniejszych uprzedzeń, moje przekonania wynikają z czystej wiedzy historycznej i własnego zdrowego rozsądku. I tak nawiasem mówiąc nie jestem kobietą =].

lu_izy

Sorry za pomyłkę:)

Kościoły nominalnego chrześcijaństwa nie uczą prawdy z Biblii i nie postępują wg. niej. Niby dlaczego kościół tak długo walczył o to by Biblia nie dostała się w ręce ludzi, dlatego że dostrzegliby hipokryzję duchownych i pogańskie nauki, filozofie których zaczęli nauczać zamiast prawdy z Pisma Świętego.

Niestety większość ludzi nie analizuje Biblii i nie widzi fałszu w kościołach, fałszu który odstrasza ludzi od Boga. Jezus, jak już podałem wyżej, powiedział po czym poznać religię prawdziwą i taka religia istnieje.

Ja też korzystam z wiedzy historycznej i nie tylko oraz ze zdrowego rozsądku i dzięki temu wiem, że można zaufać Biblii.

Zanim odrzucisz myśl o Bogu sprawdź co naprawdę mówi Biblia.

lu_izy

Wcześniej jeszcze troche napisałes ze Bóg pozwala na zło? Z tym nie dyskutuje. Ale właśnie po to człowiek ma wolna wole! Nie jest zaprogramowany jak jakaś maszyna która moze jedno a drugiego juz nie. Prosty przykład nie masz grosza przy duszy wiec podaje dwa najpopularniejsze wyjścia. 1 okradasz kogos na ulicy (czy gdzie tam kolweiek) ale liczysz sie z tym ze jeśli to sie wyda masz przeje..bane i czeka cie za to kara. 2 postanawiasz cos z tym zrobic i uczciwie zdobyc te pieniądze wiadomo w zyciu nie łatwo i zeby do czegos dojsc trzeba ciężko pracowac to co łatwo przychodzi często jest ulotne. Ciężko jest powiedziec co czeka człowieka po śmierci bo jeszcze nikt tego nie przeżył i nie opowiedział ale jeśli istnieje ten sąd ostateczny to zycie człowieka jest jak jedna wielka impreza- w sobotni wieczór wlewasz w siebie hektolitry alkoholu po którym zazwyczaj robi się głupie rzeczy a czasami nawet mozna komus przez to nieźle dokopac ale dla ciebie jest Ok bo ty sie dobrze bawisz, ale na drugi dzień budzisz sie z gigantycznym kacem a do drzwi puka listonosz z pozewem do sądu. Żyj i pozwól życ innym gdyby chociaż 1/3 ludzi na swiecie sie z tym liczyła nikt nie zwalałby winy na istoty wyższe

lu_izy

Przeczytałem wszystko powyżej od początku i widzę, że albo nie czytasz uważnie albo nie rozumiesz tego co piszę. Zarzucasz mi i Bogu różne rzeczy a przedstawiłem argumenty, które dają podstawy do uniewinnienia.

Wytłumaczyłem:
że to nie Bóg jest źródłem zła,
dlaczego dopuszcza do cierpień ludzi i czemu tak długo,
dlaczego zabijał i zabije złych ludzi,
dlaczego wiara jest potrzebna,
po czym poznać prawdziwą wiarę,
że z własnej woli Bóg nie widzi całej przyszłości,
co zrobił i zrobi by wybawić ludzi od cierpień a nawet śmierci.

Czego nie rozumiesz, z jaką moją wypowiedzią się nie zgadzasz i dlaczego?

ocenił(a) film na 1
davix84

Jeżeli będziesz się przyglądał bezczynnie katowanemu niewinnemu człowiekowi to też przecież jesteś bez winy. Ty nic mu nie zrobiłeś przecież osobiście. Zgadza się ? Jak ktoś nieskończenie dobry i jednocześnie wszechpotężny może dopuszczać cierpienie ? I teraz tak bo z Twoich wypowiedzi nie wiem do końca, czy ty uważasz, że szatan jest sprawcą zła ? I jak go postrzegasz. Jako taką postać opisaną w biblii którą stworzył Bóg i dopuścił by ludzie cierpieli przez niego, przez zło ? Co nawiasem mówiąc jest idiotyczne i znowu faktycznie przeczy przeciw miłosierdziu. Czy może już raczej postrzegasz go jako sam symbol zła lub cierpienia ? A może jako symbol wolności. Jedno jest pewne. Jeżeli szatan istnieje to jest i był najlepszym przyjacielem religii, bez niego nie księża i wszyscy duchowni nie mieliby roboty. I teraz bo jakoś mi tego nie wyjawiłeś w swoich odpowiedziach, bo tego po prostu moralnie nie da się wytłumaczyć jak Bóg dopuszcza by ludzie cierpieli przez czynniki nie uzależnione od innych ludzi, z jak to się mówi "przypadku" "pechu". Dlaczego rodzą się ludzie zdeformowani, upośledzeni jeżeli nie jest to uwarunkowane od innych ludzi ? Cóż to za boska sprawiedliwość ? Jeżeli akceptujesz fakt, że Bóg zabijał i zabije złych ludzi to akceptujesz fakt, że twój Bóg jest kłamcą i hipokrytą zdajesz sobie z tego sprawę ? Bóg twierdzi, że zabijanie jest złe i nie wolno tego robić, ale nie ma z tym problemu ? Wiara jest potrzebna, tak niestety (chociaż mnie osobiście nie, gdyż nie zaliczam się do żadnego z tego grona) i jest ona potrzebna dwóm typom ludzi. Po pierwsze jak wskazują fakty historyczne, a także jak wskazuje dzisiejsza teraźniejszość, religia jest potrzebna do kontroli ludzi. Jest potrzebna ludziom którzy kochają władzę i możliwość manipulacji ludzkimi przekonaniami. Religia dla ogromnej masy ludzie jest niezwykłym autorytetem. I tak było w przeszłości gdy wiara była dla wielu ludzi tak ogromnych autorytetem, że ludzie przestawali myśleć (i tak jest niestety do dzisiaj) i z powodu tego autorytetu byli w stanie zrobić wszystko co ten autorytet (duchowieństwo) im powie. Byli w stanie z bogiem na ustach mordować bez przymrużenie oka i z wielkim przekonaniem o słuszności. Drugi typ ludzi którzy potrzebują religii to właśnie ci zagubieni nie potrafiący wytłumaczyć pewnych zjawisk i szukających nadziei ludzie którzy potrzebują właśnie takiego autorytetu jakim jest religia. Myślę, że Twoje tłumaczenia, że Bóg z własnej woli nie widzi przyszłości są właśnie "wymuszone" przez tych którzy religie tworzyli i chcieli stworzyć prawdziwy autorytet. Kogoś co może wszystko czego człowiek nie może i który jest bezgranicznie miłosierny. I to właśnie "przepakowanie" wykreowanego Boga sprawiło, że Bóg był po prostu ideałem jednak ni jak to się ma do rzeczywistości i nawet do biblii. Jeżeli Bóg próbował wybawić nas od śmierci i cierpienia to za przeproszeniem gówniano mu to wyszło. Przecież na codzień i odkąd tylko pojawił się człowiek istnieje śmierć i cierpienie które dotyka każdego. Nie ważne czy ktoś jest dobry, zły, niski, wysoki, czy ma czarną skórę czy białą, czy nosi brodę, czy ma dużego penisa.

barteksu - nie, nie osądzam, że Bóg karał ludzi zjawiskami przyrody, ale jest to jasno i wielokrotnie opisane w biblii, a jeżeli wierzysz w Boga to w biblie też musisz.

percevalle - to co mówisz, czyli, że Boga nie da się zrozumieć i że jego wyroków nie może osądzić człowiek to właśnie to co kapłaństwo wmawiało ludziom gdy nie umieli czegoś wyjaśnić. To założenie bazuję na przeciwieństwie progresji, na zacofaniu, na głupocie i płytkim umyśle.

lu_izy

Ja nie będe sie sugerował biblią tylko jak ci odpowiada zdrowym rozsądkiem i logiką. Bóg ustanowił te całe 10 przykazań! i podchodząc do tego jak normalny człowiek co jest w tym złego nawet niedowiarek nie ma prawa sie z tym niezgodzic poprostu czysta etyka, moralnosc (człowieczeństwo). Ludzie zyjący gdzies tam z daleka od cywilizacji nie wiedzac ze cos wogóle takiego istnieje kieruja sie podobnymi zasadami. Ja w boga wierze za to w kosciół nie w tym filmie jest dobrze pokazane o co chodzi z kościołem kto tam i kim rządzi naprawde w tej instytucji znajduje sie bardzo mała garsta ludzi którzy wiedzą do czefgo to wszystko ma służyc. A w życiu codziennym? Urodzi mi sie chore dziecko!!! czyja to wina? - Boga , Brat zabija brata czyja to wina? - boga, zyje w nędzy ubóstwie mam przeje..bane w życiu czyja to wina? boga Mówisz ze bog pokarał nas potopem - pokarał tych złych bo jednak ktos to przeżył i jestem pewien ze nie tylko w tej arce bo kiedy ludzie to spisywali dla nich świat był płaski i konczył sie na morzu wiec o reszcie nie było pojęcia. Jeśli jest wrzechmocny mógłby wyrżnąc wszystko w koło dla zachcianki a później od nowa kto by o tym wiedział ?widocznie to był jakis przekaz ostrzezenie. Mowisz ze sam zabija grzeszników powiedz czym sie sugerujesz? Tym ze ktos o tym napisał ileś tam tys lat wstecz gdzie jeśli ktos na ziemi zobaczył komete to myślał ze to bóg we własnej osobie albo tsunami to gniew boży albo jak wulkan wybuchł to Bóg sie zdenerwował i każe niewiernych tym sie sugerujesz? Podaj mi przykład troszke bliższej przeszłości kiedy to bóg samoczynnie unicestwił niewiernych? Inkwizycja? Wyprawy krzyżowe? 1 - 2 wojna światowa? Wizja konca świata - po co on ma wogółe ingerowac jak my sie sami wybijemy?
Mówiąc kocha co to znaczy? Przykład troszke przyziemny matka ma syna którego całe zycie wychowywała i mu swoje poswiecała a on po iluś tam latach dostaje zwał na mózg i zaczyna dla zabawy mordowac ludzi, no wiec co sięga go sprawiedliwość a matka staje za nim ( chyba ze tez cos z nią nie tak) a nie topi go w wannie czy zabija na spaniu. Wiem troszke to wszystko pogmatwane no ale tak dyktuje logika wg. mnie.

barteksu

Ty starasz sie Boga zrozumieć i to jest podstawowy problem, błędne zalożenie. Zadajesz dziesiątki pytań na które nie potrafisz odpowiedzieć i to wcale nie znaczy że Boga nie ma, tylko że nie potrafisz odpowiedzieć. Boga nie da sie zrozumieć, inaczej nie byłby Bogiem. Można próbować zrozumieć, ale w pewnym momencie natrafiamy na mur pytań, a za nim jest tylko wiara. Pytanie tylko czy odważysz sie dokonać przeskoku przez mur logiki (bo takim narzędziem dysponujemy) ? Bóg jest kompletnie inny niż nam sie wydaje, bo ON nas kompletnie przekracza. Powodzenia w poszukiwaniach. :)

użytkownik usunięty
jantar20123

Autora tematu stworzył chyba gumiś :) Albo inaczej, jesteś z małpy, a małpa jest z bakterii, a bakteria jest z niczego, albo Toudi ją stworzył. Żal mi cie. I nie pisz imienia mego Pana z malej litery bo mnie obrazasz! A kara za ateizm spotka cie chocby po smierci. Bo moze i nie wiesz, ale masz dusze, ktora stworzyl.... twoja Gumis :D

ocenił(a) film na 1

Proszę naprawdę o usunięcie tego postu, a kolega o nie udzielanie się więcej. Bo widocznie jesteś zbyt ograniczony by w ogóle móc się wypowiadać w tym temacie.

jantar20123

Twój brak aktywności jest jedynie potwierdzeniem wniosku jaki można wyciągnąć czytając Twoje 'bla bla bla', że niemal kompletnego brak Ci mocy intelektualnej do wypowiadania się na tenże temat.

Jesteś wyznawcą niewiary, a to musi wymagać prawdziwej determinacji. Determinacji również musi wymagać głupota którą się wykazujesz w swoim poście. To są argumenty zbuntowanej siedemnastki której rodzice nie pozwalają włóczyć się po mieście. Musisz być serio odporny na publikacje naukowe, wiedzę z zakresu fizyki elementarnej i podstaw kosmologii żeby takie banialuki wypisywać.

Kolejną oznaką Twojego wieku intelektualnego jest absolutny brak szacunku i arogancja, która wyłazi z Ciebie nawet przy pisowni imion i przy doborze 'argumentów'. Na dodatek wykazujesz się większą zarozumiałością niż zdobywcy Nagrody Nobla. Zdumiewające zjawisko. To jakby pluskwa potrafiła gadać i machając mi przed nosem środkowym palcem klęła że i tak nic nie wiem a ona wie wszystko.

Mogę się jedynie cieszyć że nie uczestniczysz w dyskusji.


ocenił(a) film na 10
jaca777_2

Conrad_Kemp , kto Ci powiedział ,że za ateizm idzie się do piekła? Ogromnie mnie to interesuje .I jak słusznie napisałeś - TO JEST TWÓJ PAN , więc wszyscy inni mogą sobie pisać jak im się podoba. Pomijam już fakt ,że jantarowi "przydarzyło" się to chyba tylko raz.

matoole

Według naszej wiary każdy będzie sądzony, lecz @Conrad_Kemp zapomniał dodać że każdy będzie inaczej sądzony.
Są takie słowa "komu więcej dano, od tego więcej wymagać się będzie" (chyba tak ten cytat brzmiał w Biblii). Oznacza to że chrześcijanin będzie przy Bogu, ale na sądzie będzie szczególnie sądzony z życia. Ateista czy Innowierca będzie lżej osądzany bo nie dano mu łask i sakramentów ale blisko Boga nie będą się znajdować.
@lu_izy - dyskutujesz i podważasz znaczenie Naszego Boga, co jest obraźliwe i co jest dla Chrześcijanina niedopuszczalne. Nie możesz obwiniać Boga za poczynania oraz intencje. Bóg jest nieskończony, więc nie możesz Go pojąć/ogarnąć rozumem (co @percevalle wcześniej powiedział) . Aby pokazać człowiekowi jak Dobry/Sprawiedliwy/Doskonały jest Bóg, zesłał On Jezusa.
@davix84 - masz dobry uczynek w Niebie, za doskonałą obronę wiary i religii opartą na Biblii i przykładach, oraz za to że nie podważyłeś postaci Boga przez swoją wypowiedź.

Smuci mnie to że często widzę jak jakiś Nastolatek, z nagromadzonymi "życiowymi doświadczeniami i mądrościami" wchodzi na takie forum i podważa sferę Sacrum a szczególnie zaczepia Katolików. Czasem trafia mu się niezła zdobycz, jakieś dziecko próbujące się bronić, czy taki typ "wierzący -niepraktykujący". Lecz czasem pojawia się taki @davix84 i on/ona musi ustąpić lub grać w "wojnę okopową".
Oczywiście pisząc o jakimś Nastolatku nie chodziło mi o obecnych tu osobach, szczególnie nie chodziło mi o @lu_izy który jak widzę potrafi wchodzić w długi konwersacje :)

ocenił(a) film na 10
krzykoszgalazka

A czy czasem innowierca też nie wierzy w Boga? Skoro wierzy to dlaczego ma być sądzony inaczej?
Mnie smuci jak komuś wydaje się ,że posiadł wszystkie mądrości i innym odmawia prawa do analizy. Powtarzanie komunałów nie daje patentu na nieomylność.

ocenił(a) film na 7
jantar20123

Bardzo dobrze napisane. Niezrozumiałe są dla mnie komentarze do twojego tekstu. Myślałem ,że średniowieczny typ myślenia już minął. Pozdrawiam, oby więcej ludzi z takim światopoglądem.

everett83

Tiaa... Czyli światopogląd zawężony... Ciekawe czy gdybym ja pouczał lekarza jak ma wykonywać swój zawód to czy też byłaby Pani 'zachwycona'? Bo tutaj facet, ale Pani najwyraźniej też nie macie zielonego pojęcia o czym piszecie. Bo w tym przypadku to trzeba być skończonym arogantem żeby pisać takie rzeczy. Bóg i jego istota, podobnie jak człowiek jako osobowość, nie jest oczywista. Ale jak widać Wy studiowaliście dokładnie skoro oboje zgadzacie się na logiczną sprzeczność jaką jest "Nieskończenie dobry - a dopuszcza zło". No i prawa fizyki i kosmologię macie opanowaną na zicher więc wiecie o istnieniu życia na innych planetach, co najlepsze nie dopuszczacie że jest inaczej. TAAAAK TO JEST OTWARTY UMYSŁ!

ocenił(a) film na 7
jaca777_2

:) Tutaj Cię trochę poniosło:) Jestem mężczyzną to po pierwsze ;) nie wiem dlaczego tak się emocjonujesz ;) Mamy chyba inne definicje "zawężonego światopoglądu" , ale czy to powód żeby tak się oburzać:) pozwól mieć innym swoje zdanie.

PS. Na fizyce troszkę się znam, na statystyce też dlatego wydaje mi się bardzo prawdopodobne istnienie życia pozaziemskiego. Takie jest moje zdanie. Uszanuj to. Ja szanuje to , że na sposób chrześcijański wierzysz w Boga;) pozdrawiam

everett83

Wybacz pomyłkę.
Niestety ale poglądy niezgodne z rzeczywistością należy prostować. Wiesz jakie jest prawdopodobieństwo żeby grupa losowych atomów zderzając się połączyła się w prosty aminokwas? Otóż nie ma wystarczającej ilości atomów w obecnym (wciąż poszerzającym się) wszechświecie by zapewnić takie losowe warunki które pozwoliłoby na takie połączenie i podtrzymanie życie. Stąd wczesne rozważania Hawkinga o tym że czas musiał kiedyś płynąć dużo szybciej bo w przeciwnym razie kwintyliony lat nie wystarczyłyby do stworzenia prostego aminokwasu a kolejne kwadryliony upłynęłyby zanim powstałoby prawdziwa forma życia. Jednak przypatrując się warunkom w jakich na układ słoneczny się znajduje prawdopodobieństwo życia w innych układach znów diametralnie spada. Chodzi o odległość ziemi od słońca, wielkość słońca, długość orbity i odległość od pasów planetoid. Ziemia jest w idealnym miejscu... Swego czasu istniała teoria którą sam D.W Sciama zapoczątkował: 'Perfect tune'. Chodzi w niej o to że nawet jeśli założymy że wielki wybuch miał miejsce to jego parametry musiały być nadane. Nie mogły być przypadkowe. Generalnie rzecz ujmując nawet Hawking który już 2 razy oficjalnie zmieniał zdanie co do istnienia siły wyższej nie zaprzeczy że nasz wszechświat jest wielką anomalią. Żaden szanujący się astrofizyk i biolog molekularny nie powie 'to jest możliwe, że wszystko zrobiło się samo'. To nie jest kwestia wiary. Im więcej jest danych tym więcej zależności odkrywamy...

ocenił(a) film na 10
jaca777_2

"Wszyscy byliśmy w błędzie. To co nazywamy "materią", jest energią, której wibracja została spowolniona, do poziomu odbieranego przez zmysły "- są to słowa Alberta Einsteina. Jak wiemy energii we wszechświecie nie brakuje ,a to że mamy problem z percepcją świadczy tylko o tym ,że nie mamy możliwości obserwowania energii wibrującej z inną częstotliwością.
Czyli mówiąc prosto -albo nie jesteśmy w stanie dostrzec materii ,albo po raz kolejny "naukowcy" twierdzą ,że już wszystko wiedzą .
Trzeba uczciwie przyznać ,że Einstein z reguły wiedział co mówi.

matoole

Jest to równie chwytliwe jak teoria strun. Tylko jeśli czegoś nie da się udowodnić to dlaczego nazywać to nauką? Równie dobrze można by prawić litanie o tym że wszystko to złudzenie i nieskończenie wiele wszechświatów i bla bla bla. Bełkot geniusza nie jest genialny. Einstein był genialny ale nie wszystko co mówił musi być prawdą. Wiemy co badamy i jakie mamy wyniki. Nie wiemy wszystkiego, ale zbadane i opisane zależności są niepodważalne.

jaca777_2

A poza tym o ile się nie mylę to Albert powiedział to po odkryciu defektu masy w atomie. I w tym kontekście jest to zupełnie prawdziwe. Jednak mówienie o 'wygłuszaniu się' energii do postaci widzialnej to po prostu nadinterpretacja.

ocenił(a) film na 10
jaca777_2

Jeżeli Einstein mówi o materii ,to mówi o materii jako takiej. .No ale skoro "nie da się tego udowodnić" to pewnie tego nie ma. To ,że Ziemia jest okrągła też nie można było kiedyś udowodnić - to co była płaska?
Jeżeli student fizyki (człowiek ,który dopiero się uczy) stwierdza ,że Einstein - największy fizyk w historii -gada bzdury to świat się kończy

matoole

Nie przesadzajmy. Nie powiedziałem że to co mówił Albert to bzdury, chciałem jedynie podkreślić że nie wszystkie zdania wypowiedziane przez niego należy traktować jako wyznacznik prawdziwej mądrości. Chyba źle to wyraziłem ale głównie chodzi mi o to że Albert użył tego sformułowania w bardzo wyraźnym kontekście. Nie była to wypowiedź filozoficzna, ale była to odpowiedź na najnowsze odkrycie którego dokonał (defekt masy).
Poza tym o Tym że ziemia była okrągła wiadomo było niemal od zawsze. Jednie nie zawsze można było to udowodnić. Wikingowie musieli wiedzieć o kulistości ziemi, skoro są wyraźne dowody że dopłynęli do Alaski i popłynęli dalej w kierunku Chin, podobny wniosek wyciągnąć można oglądając płaskorzeźby Majów. Hebrajczycy również mówili o 'okręgu ziemi' w kontekście przestrzennym. Nie muszę chyba wspominać o rozważaniach Pitagorejskich i obserwacjach Arystotelesa. Te ostatnie są najlepiej udokumentowane.
Poza tym fakt że jeszcze się kształcę raczej dobrze o mnie świadczy niż dyskredytuje. Szczególnie że to obecni studenci mają dostęp do wyników najnowszych badań. Nikt poza środowiskiem naukowym nie ma dostępu do SCOPUS'a lub innych naukowych baz danych.

ocenił(a) film na 7
jaca777_2

Polecam dobry film dotyczący teorii strun:
http://www.filmweb.pl/serial/Elegant+Universe%2C+The-2003-265606

ocenił(a) film na 7
jaca777_2

"Jest to równie chwytliwe jak teoria strun. Tylko jeśli czegoś nie da się udowodnić to dlaczego nazywać to nauką? Równie dobrze można by prawić litanie o tym że wszystko to złudzenie i nieskończenie wiele wszechświatów i bla bla bla"

Hmmmm, a jak Ty chcesz udowodnić prawdziwości tego co naucza Biblia, jak chcesz udowodnić istnienie Boga. To uznajesz za pewniki, choć nie ma dowodów i nigdy nie będzie. Na podstawie tych samych kryteriów jednoznacznie odrzucasz Teorię Strun. Do tego obrażasz się za hipokryzję. Musisz przyjąć, że dla wielu ludzi prawdziwość teorii strun jest bardziej prawdopodobna niż to co jest zapisane w Biblii. Nie jesteś mnie w stanie przekonać i nie masz na to dowódów

everett83

Nosz kurde... Czy ja do tej pory użyłem zapisów Biblijnych jako argumentu?

ocenił(a) film na 7
jaca777_2

Np. tak argumentowałeś boskośc Jezusa:
"o boskości Jezusa i Ducha Świętego możemy przeczytać w biblii której najstarsze rękopisy sięgają 900r.p.n.e (np. księga Izajasz która opisuje przyjście mesjasze)"

ocenił(a) film na 7
jaca777_2



A ten tekst z atomami tworzącymi aminokwas i prawdopodobieństwie, a kto powiedział że aminokwas powstał w jednym momencie?, bo tak to przedstawiłeś w swoich obliczeniach, to był proces wieloetapowy. Manipulujesz faktami. A słynne doświadczenie Stanleya Millera?
Podobnie z życiem pozaziemskim, przy obecnie znanej liczbie galaktyk i gwiazd trzeba być ignorantem, żeby stwierdzić że nie ma szans na życie. Są one bardzo duże. Nie wiem skąd masz te obliczenia, choć jestem bardzo ciekawy. Uczestnicząc w Seminariach Astronomicznych miałem okazję rozmawiać kilkakrotnie z prof. Aleksandrem Wolszczanem ogólnoświatowym autorytetem odnośnie planet poza układem słonecznym. On przedstawiał całkiem inne liczby, statystycznie zdecydowanie wskazujące na większe szanse na istnienie życia poza naszą planetą niż nie istnienie.

everett83

Doświadczenie Millera do fake! Każdy fizyk Ci to powie. Nie da się odtworzyć stanu początkowego układu więcej niż 4 atomów a tu koleś twierdzi że stworzył warunki warunki sprzed 6mld lat. To jest absurd. Nie jesteśmy w stanie odtworzyć warunków sprzed roku a co dopiero sprzed kilku!

ocenił(a) film na 7
jaca777_2

Znów manipulujesz faktami. To było doświadczenie chemiczne. Wiem ,że eksperyment Millera był krytykowany, ale udowodnił, że z tych substancji i pewnych warunków może powstać aminokwas. To nie podlega dyskusji. Absurdem jest to , że "każdy fizyk powie Ci że to doświadczenie to fake". Chemicznie był poprawny, a chodziło o chemiczne wyprodukowanie aminokwasu. Chodziło o hipoteczne warunki na Ziemii w tym czasie, nawet jeśli warunki te były w jakimś stopniu inne, udowodnił, że w jakiś warunkach z substancji które znajdują sie w atmosferze może powstać aa. Argument o niemożliwości odtworzenia stanu początkowego nie ma tu zastosowania. Powiedziałeś , że nie może powstać, a może. I on nie ma powstać jak to napisałeś z poszczególnych cząstek, tylko z prostszych związków chemicznych. W takim wypadku prawdopodobieństwo jest diametralnie inne. W momencie powstania aa, we wszechświecie były już związki chemiczne, a nie tylko cząsteczki;) tak to wygląda, chociaż podobnie jak Ty uważam, że palce maczał w tym Bóg;) ale nie pisz że aa nie może sobie powstać z prostych związków;)

ocenił(a) film na 7
jaca777_2

Tu masz nowszy eksperyment tego typu, pamietaj, że to doświadczenie chemiczne i nie chodzi w nim o odtworzenie stanu początkowego układu, ale o powstanie aa;)
http://www.scientificamerican.com/article.cfm?id=primordial-soup-urey-miller-evo lution-experiment-repeated

ocenił(a) film na 7
jaca777_2

A jeśli tak lubisz dane, fakty, to jeśli masz dostęp do artykułow z "Science" to przeczytaj artykuł:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/13056598
chociaż podejrzewam, że dla Ciebie nawet "Science" nie jest autorytetem...

ocenił(a) film na 7
jaca777_2

A tak swoją drogą nie wiem dlaczego atakujesz teorię strun, wszechświaty równoległę, życie pozaziemskie. Nie uważasz , że ten mierny światek na Ziemi i kilka miliardów ludzi to trochę za słabo jak na Boga. Ja wierzę w Boga w sensie Panenteistycznym (nie panteistycznym;)) , ponieważ uważam że to wszystko to jak na Boga zbyt mało. Nie uważasz?

ocenił(a) film na 7
jaca777_2

Już ostatni post. Nie uważasz, że twoje umiejętności i wiedza z fizyki i matematyki są zbyt słąbe, żeby z taką łatwością wyśmiewać to o czym piszą np. Ed Witten, Michio Kaku czy chociażby Hugh Everett, a także setki innych.
Zgadzam się z tobą , że aby te wszystkie zjawiska (wielki wybuch, życie) zaistniały, muszą być "ustawione" pewne parametry, gdzie podobnie jak i Ty w tym miejscu widzę rolę Boga. Ale wierzę też ,że mogą istnieć wszechświaty gdzie przykładowo stała grawitacji może mieć inną wartość i świat taki jaki znamy nie może powstać. Być może wierzymy w to samo , ale w inny sposób. Myślę, że tym zakończę dyskusję, w której żaden z nas nie może jednoznacznie wygrać. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
everett83

Jaca Moja wypowiedź dotyczyła Twojego stwierdzenia :"Otóż nie ma wystarczającej ilości atomów w obecnym (wciąż poszerzającym się) wszechświecie " i tego co na ten temat sądzi Einstein. A Einstein mówi wyraźnie - masa to energia Jak ktoś może być na tyle zadufany ,że twierdzi iż policzył całą masę wszechświata włącznie z ciemną materią i innymi cudami ,o których nie wiemy? Kolejny cytat Einsteina ,który dotyczy tych co twierdzą min. że policzyli masę wszechświata :"Człowiek zajmujący się nauką nigdy nie zrozumie, dlaczego miałby wierzyć w pewne opinie tylko dlatego, że znajdują się one w jakiejś książce.(...)"

matoole

No dobra, a ja będę się upierał że nie można tego zdania wyrwać z kontekstu. Podobnie jak reszty jego stwierdzeń. Albert mówił wszystko pod wpływem jakiegoś bodźca więc rozważając samo zdanie nie biorąc pod uwagę co się wydarzyło jest błędem.

everett83

O ile się nie mylę to był artykuł z 1953r. i podobnie jak reszta prac pana Stanleya. Teoria chaosu jest znana od wielu lat. W skrócie; Nieskończenie mała zmiana warunków początkowych powoduje nieskończenie wielkie zmiany na przestrzeni czasu. Praca Stanleya została zarzucona nie ze względu na jej poprawność. Jesteś lekarzem więc musisz wiedzieć że eksperymenty biologiczne mają niesłychanie małą powtarzalność ze względu na ogromną ilość zmiennych niezależnych. Pan Stanley twierdzi że jego eksperyment jest powtarzalny... Tego nie trzeba komentować.
Jak już pisałem wcześniej nie ma fizycznej możliwości do stworzenia warunków początkowych życia na ziemi.
Nie patrz na mnie z tak wysokiej góry.

ocenił(a) film na 7
jaca777_2

http://www.scientificamerican.com/article.cfm?id=primordial-soup-urey-miller-evo lution-experim%20ent-repeated
2007
Nie chodzi o stworzenie warunków początkowych na Ziemi, ale o powstanie aa

Dlaczego uważasz, że patrzę z wysokiej góry? Uważam Cię za inteligentnego faceta o innych poglądach.

everett83

Odnośnik nie chce mi się odpalić. Podaj proszę autora i tytuł prac

jaca777_2

Jeśli masz dostęp do informacji to napisz coś na temat teorii pętlowej grawitacji kwantowej bo strasznie mało o tym w necie.

davix84

Nie interesuję się tą teorią za bardzo. Nieco wykracza ona poza moje możliwości intelektualne. Z tego co wiem to w necie nie ma o tym praktycznie nic poza tym że taka teoria istnieje.
Zachęcam do zalogowania się na science.com, ponieważ mają oni imponujące archiwum publikacji.