Duch epoki

Zeitgeist
2007
7,1 12 tys. ocen
7,1 10 1 12372
Duch epoki
powrót do forum filmu Duch epoki

Podobnie jak kilka osób na forum uważam, że forma w jakiej nagrano ten film może trochę odrzucać i nie wzbudzać zaufania. Film rzeczywiście przypomina produkcję propagandową, momentami oglądając go czułem się jak na wiecu skrajnie prawicowej partii, kompletnie niepotrzebne wstawki z występów przypominających spotkania sekt, nie zdziwiłbym się jeśli okazałoby się , że były obecne jakieś bodźce podprogowe.
Ciekawą opinię przeczytałem właśnie tu na portalu filmweb, a może reżyser bawił się z nami i chciał pokazać jak łatwo można wpakować do głowy jakieś przesłanie taką właśnie formą? Może chciał pokazać jak działają dzisiejsze media? Powiedział że nie można brać autorytetu za prawdę, tylko prawdę za autorytet, może to też odnosi się do tego filmu? Jak uważacie? Tyle o formie.
Jeśli chodzi o treść filmu, to pierwsza cześć- religijna może być oceniona przeze mnie nieobiektywnie gdyż jestem zagorzałym antyklerykałem, więc z góry przepraszam;) Warte odnotowania jest to, że autor uderza przede wszystkim w religię chrześcijańską, czy też może w religię samą w sobie, taką z definicji. Nie odebrałem filmu jako uderzającego w Boga, o czym najlepiej świadczy stwierdzenie obecne w filmie- nie wiem jaki jest Bóg, wiem jaki nie jest. Jeśli chodzi o jego teorie astronomiczne, to jak dla mnie wyglądają aż za ładnie, trzeba to dokładnie sprawdzić. To pierwsza rzecz która wzbudziła moje podejrzenia, choć jest bliska moim przekonaniom. To , że wiele elementów tej religii jest zaczerpnięta z "poprzedniczek" jestem przekonany. Biblię od zawsze traktowałem jako mitologię chrześcijańską, nawet tak uczono mnie w liceum, ten film tylko to potwierdza.
Część druga- WTC. O sprawie 11.09 zawsze pisano z pewną podejrzliwością względem władz, tu nie mam większych wątpliwości że zgadzam się z autorem. Teorie, o których mówi autor od dawna są mi znane, m.in. z relacji znajomych z USA.
Jeśli chodzi o część trzecią- nie znam się na tym, chociaż pojęcie inflacji zawsze wydawało mi się jakieś nienaturalne, a jeśli autor ma rację to jest jakieś wielkie nieporozumienie. Wszystko pięknie, ale trochę zaufania straciłem w momencie kiedy autor zaczął mówić o podatku dochodowych, nie jest prawdą przecież, że idzie tylko na spłacanie długu wobec banków.
Tak właśnie oceniam ten film na +/- :)

Z góry przepraszam za błędy, pisałem to na spontanie i nie chciało mi sie już sprawdzać tekstu:)

ocenił(a) film na 10
everett83

"Wszystko pięknie, ale trochę zaufania straciłem w momencie kiedy autor zaczął mówić o podatku dochodowych, nie jest prawdą przecież, że idzie tylko na spłacanie długu wobec banków. "

Nie rozbijałbym trzeciej części na elementy . Problemem jest i inflacja i ogromne podatki jakie płacimy. Dlaczego żadne pieniądze na świecie nie mają już pokrycia w kruszcu? I dlaczego państwa ,czyli społeczeństwa ,zapożyczają się w prywatnych bankach. Dlaczego Irlandia ,która niedawno była Zieloną Wyspą nagle przeżywa kryzys gospodarczy?Odpowiedz na powyższe pytanie mieliśmy niedawno ,na swoim podwórku - spekulacje złotówką przez JP Morgan , a to tylko jeden przykład ,o którym wiemy.