Duch epoki

Zeitgeist
2007
7,1 12 tys. ocen
7,1 10 1 12372
Duch epoki
powrót do forum filmu Duch epoki

Na samym początku jeden facet (którego nawet nie widzimy, a słychać jedynie jego głos) na jakimś wykładzie mówi, że Bóg nie istnieje, bo potrzebuje pieniędzy i że wszystko o nim to wymysły. A później, pierwsza część filmu, mówi, że Bóg jednak istnieje, ale nie jest pod postacią jaką znamy tylko pod postacią słońca i przemian Bogów - egipskich, indyjskich, chrześcijańskich itd. Jak dla mnie to ten film zaprzecza sam sobie. Ale i tak jest w nim wiele prawdy, której oczywiście nie neguję. Stwierdzam tylko, że film sam siebie neguje, skoro przedstawia dwie różne wizje. Jedna wersja - Boga nie ma, druga wersja - Bóg jest, ale pod postacią, która odnawia się co każdą epokę pod innym imieniem.

Axel

To o czym mówisz to nie wykład, tylko fragment skeczu Calin'a o religii, w którym w prześmiewczy sposób podchodzi do tematu.

Koncepcja Boga jako słońca to nie wizja twórców filmu, tylko wielu ludów na przestrzeni tysiącleci. Film pokazuje, że chrześcijaństwo jest również jedną z takim religii, bo wszystko opiera się na astrologii.

Mam nadzieję, że rozwiałem twoje wątpliwości i zmienisz swoją ocenę filmu.

Pozdrawiam,
Kanduin

ocenił(a) film na 5
Kanduin

No to skoro jest to koncepcja Boga-słońca to po co ten fragment z komikiem krytykującym Boga? Jedno nie pasuje do drugiego!

Axel

Zarówno jedno jak i drugie pokazuje człowieka kreującego religię. Chrześcijaństwo - na pozór wyjątkowe - jest kolejnym wcieleniem innych religii, a wszystkie mają podobne korzenie, czyli próbę manipulacji ogółem.

Carlin pokazuje, że pomimo wszechmocy Boga nie radzi sobie z kasą - oczywisty podtekst wyciągania pieniędzy od wiernych. Ukazanie chrześcijaństwa jako kolejnej (jednej z wielu) religii słonecznej to odkrycie kolejnej manipulacji i wydaje mi się - poważniejszej.

Komik nie krytykuje Boga, tylko ludzi, którzy go kreują. Kolosalna różnica.

ocenił(a) film na 5
Kanduin

Więc skoro Boga nie ma a jest tylko słońce jako Bóg, to kto stworzył słońce i po co? Jakie ma w tym korzyści?

Axel

Na to pytanie sam musisz sobie odpowiedzieć.

Film nie mówi, że Boga nie ma. Nie mówi również, że Bóg istnieje. Ukazuje jedynie religię jako kłamstwo, a nie Boga jako kłamstwo.

ocenił(a) film na 5
Kanduin

Więc kto wymyślił religię, po co i jaką ma z tego korzyść? Może Bóg właśnie?

Axel

Przede wszystkim władzę. ;)

Myślisz, że coś tak niedoskonałego mogłoby być tworem Absolutu? ;>

ocenił(a) film na 5
Kanduin

A życie stworzone przez Boga jest doskonałe?

Axel

Moim zdaniem takowego Absolutu nie ma, zapytaj sam siebie lub kogoś, kto wierzy. ;)

Kanduin

Z religii nie ma władzy jest jej pozór. A poza tym czasami zastanawiam się czy ta władza w ogóle istnieje, bo - niby czyja ona jest, kto ma tę władzę... a skoro nie ma osoby która ją dzierży to i władzy nie ma.

Bastard_

Religia ma wielki wpływ na ludzi, to władza nad ludzkimi umysłami i sercami.

Kanduin

Wiem co miałeś na myśli ;). Ale:
1. Religia ma wpływ na ludzi, ich umysły, serca, ale tak samo na mój umysł i serce wpływ ma kultura w której się wychowałem. Więc jak nazwać to czym jest ten "wpływ" - czy to władza?
2. Właściwie... na pytanie "kto ma korzyść i jaką z religii" odpowiedziałeś że korzyścią jest władza. Ale nikt tej władzy nie ma, co najwyżej ograniczony bardzo jej wycinek. Ja nazwałem to właśnie pozorem władzy.

Axel

Ta cała seria Zeitgeist ma to do siebie, że jakaś 1/3 to stek bzdur i ideologia. Niestety twórcy na nas zrzucają zadanie oddzielenia tych śmieci. Jednak, nie ma co, pozostałe informacje są całkiem przyzwoite.