ie za bardzo mi się ten film podobał. przyznaję, że niektóre sceny były okey, ale całość zasługuje na 5/10. Poza tym: kto robi imprezę w dzień? Trochę głupi pomysł. Te amerykańskie mega biby sa przeważnie calonocne, a nie... od rana.
Ja też się nieźle nudziłam podczas oglądania tego filmu. Jedynym plus, jako mogłam tam zauważyć, to niesamowity Jackson Rathbone jako Snippy (szkoda, że jego rola była tak mocno okrojona). Inaczej nie dałabym rady strawić tego badziewia.
Film jest głupawy i nie podoba mi się ;/
Ale Snippy (Jackson Rathbone ;*) był świetny ! ;*
Dzięki niemu jakoś obejrzałam ten film.