Dla mnie to najlepszy sequel z ciekawą rolą Alexisa Arquetta z czasów, gdy jeszcze nie był transwestytą. Adam Wylie jako Ezechiel też bardzo dobry. Wiele zmian (poza niepotrzebną postacią Luke'a i tym silosem) na plus bo wierne końcówce opowiadania. Jeśli nie obejrzałeś jeszcze reszty, to nie oglądaj, bo tylko co chwilę będziesz się łapać za głowę.

Mam taki nawyk, że jak rozpocznę jakąś serię, to oglądam ją do końca. Poza tym lubię się katować takimi śmieciami :)
Ja generalnie uważam, że wszystkie zmiany jakie tu zastosowano są na minus, na dodatek film jest wyprany całkowicie z klimatu i przypomina po prostu kolejny slasher jakich setki. Pewnie po miesiącu niewiele będę z niego pamiętał.