Arcydzieło dokumentu! Chwyta za serce, wzbudza emocje, zmusza do przemyśleń. A najgorsze jest to, że to nie fikcja.
Nie nazwałabym "arcydziełem" dokumentu o samotności, cierpieniu, biedzie i poszukiwaniu miłości, a co najmniej tak realistycznego i co smutne, prawdziwego jak ten.
Arcydzieło??bzdura, od strony formalno-artystycznej to najgorszy dokument jaki widziałam:):)
jejku przecież to nie chodzi o to czy łapie za serce czy nie.Po prostu od strony technicznej nie jest wybitnie.Co nie zmienia faktu że jest to jeden z moich ulubionych dokumentów.
A kto tak powiedział?? nie ma reguły mówiącej że dobry dokument ma wyglądać tak i tak.
Wydaje mi się, że właśnie potwierdzasz moją wypowiedź... Po prostu jej nie zrozumiałeś. Osoba do której odpisałem, napisała:
"Po prostu od strony technicznej nie jest wybitnie."
teraz Twoja wypowiedź jest na rzeczy, fauzi.
"nie ma reguły mówiącej że dobry dokument ma wyglądać tak i tak."
W tym właśnie rzecz, że fundamentem dokumentu nie jest dobra strona techniczna, jej sterylność i dopracowanie. Minimum formy
Chodzi mi o to że nie każdy dokument jest realizowany w ten sposób.Kunszt mistrzowski ma wiele oblicz,tak w filmach o charakterze fabularnym jak i dokumentalnym.ten dokument jest z tych,które trafiają w ludzkie emocje i jest dobrze zrobiony.Ale tę samą problematyke mozna nakręcić na kilka innych sposobów.
"A najgorsze jest to, że to nie fikcja."
faktycznie, w tym DOKUMENCIE to jest najgorsze -.-
weź sie uspokój jeśli masz głupio gadać to sie przymknij i sieć cicho !!!
zachowaj swoje beznadziejne poglądy dla siebie i dziel się nimi z innymi użytkownikami bo to działa na nerwy !!!!!!!