Film niewątpliwie z klimatem, niestety nie pozbawiony wad. Niepotrzebne dłużyzny oraz zakończenie, które mnie rozczarowało, ponieważ zawierało pełno sprzeczności opisanych w innych wątkach.
Bardzo ciekawi mnie ostatnia scena. Kogo widzi psychiatra leżącego w łóżku, przed zejsciem do garażu?Chyba nikt nie poruszył tematu tej sceny, a jestem ciekawa jak ja zinterpretujecie. Bo jest to dla mnie kolejna sprzeczność w tym filmie