Przepraszam, jaki remake kultowego filmu nakręcił Fincher?

Większego steku bredni dawno nie czytałam..... Pierwowzorem była KSIĄŻKA Larssona a nie jakiś SZWEDZKI GNIOT. Film Finchera to nie żaden REMAKE, lecz niezależna adaptacja powieści Larssona, rewelacyjna, znacznie wierniej oddająca fabułę książki i oczywiście lepiej obsadzona, bo na szwedzkiego Blomqvista nie można patrzeć, taka niedojda i niedorajda życiowa.

Cóż za inteligentna i przemyślana wypowiedź. Oczywiście wiem, że to książka była pierwowzorem i również się z nią zapoznałem.
Może i scenariusz był dobrze napisany, ale jako film nie sprawdza się w moim odczuciu. Brak klimatu jaki był w wersji Szwedzkiej
i przeciętne aktorstwo (po za odtwórczynią głównej roli) sprawia, że film był dla mnie nijaki i tyle na ten temat. Szczerze to nie
zamierzam dyskutować z Tobą na ten temat bo swoimi odniesieniami takimi jak:"...a nie jakiś SZWEDZKI GNIOT" czy też "...bo na szwedzkiego Blomqvista nie można patrzeć, taka niedojda i niedorajda życiowa" pokazujesz, że to nie ja się ośmieszam tylko Ty.

Ale przecież napisałam prawdę. Nyqvist w tej roli był po prostu encyklopedycznym przykładem fatalnie obsadzonego aktora. Craig zagrał tę postać o niebo lepiej. To zresztą dotyczy także innych aktorów. Rapace w szwedzkim filmie był dobra ( tylko ona) ale i tak wolę Marę, moim zdaniem żywcem wyjeta z Larssona. Nie wiem o jakim "klimacie" wersji szwedzkiej piszesz, to takie słowo - wytrych, kiedy nie wiadomo dokładnie o co chodzi. Poza tym Szwedzi za bardzo odbiegli od fabuły a Fincher oddał ją prawie idealnie wiernie. Była już tutaj o tym dyskusja, więc nie będę się powtarzać. Możesz oczywiście mieć swoje zdanie, lecz nie pisz, że Dziewczyna z Tatuażem to remake szwedzkiego filmu, bo to zwyczajnie nieprawda.

W porządku. Ty masz swoje zdanie na ten temat a ja swoje. Ale dla mnie to głupota robić powtórkę czegoś co już było i jeszcze
jak dla mnie zrobienie to w gorszym wydaniu. Pozdrawiam.

Kilka miesiecy temu byla tu podobna dyskusja.. skonczyla sie prawie drastycznie::DDD
Aczkolwiek wreszcie obejrzalam amerykanską wersję.. i gdyby nie szwedzkie milenium obejrzane wczesniej, pewnie dlabym 9... teraz dalam 7.... poniewaz faktycznie jak juz niektorzy zauwazyli, klimat bardziej amerykanski i glowna bohaterka kompletnie nie w klimacie... Szkoda,ze nie zatrudnili szwedzkiej Naomi..
Ile ludzi, tyle opinii,:)))

proponuję nie dyskutować z tą osobą , to fanatyczka ,która wyzywa wszystkich , którzy twierdzą ,że szwedzka wersja jest lepsza. Możesz przeanalizować jej wpisy . Prawdopodobnie gówniara zakochana w Craigu

Tak generalnie , nie bardzo rozumiem "rzucanie się " na kogokolwiek , kto ma inne zdanie.. przecież w dyskusji nie chodzi o to kto ma racje.. Nikt jej nie ma, albo każdy:) Zależy od podejścia i oczekiwań.. Wszystko jest subiektywne i nawet Einstein nie był pierwszy, który to odkrył:))
Natomiast , jeśli rozmowa wymyka się spod kontroli i staje się obraźliwa, przestaje być zasadne jej prowadzenie.
Zwracam uwagę tym, ktorzy uwazają sie za kulturalnych , bez wzgledu na pleć"rozmawiać, ale nie ubliżać" żeby rozmowa nie spadła do rynsztoka!!!!!

Zauważ ,że bardzo wiele osób prowadzi kulturalne dyskusje, ale jesli pojawia się Karina_15 to od razu pojawiają się wyzwiska z jej strony w stosunku do tych , którzy ośmielą się mieć inne zdanie niż ona. Używa takiego języka , że jej wpisy są nieraz blokowane. Pozdrawiam .

Z całym szacunkiem, podaj jeden przykład, kiedy obrzucałam kogoś wyzwiskami i JEDEN mój post który został zablokowany. NIGDY nic takiego nie miało miejsca. Dlaczego kłamiesz?

A z moich obserwacji wynika, że najbardziej agresywną osobą na tym forum był niejaka edyta981, która prymitywnie obrażała wszystkich, którzy mieli inne zdanie a potem nagle ona zniknęła i pojawił się maciejacek......

Drodzy Państwo, jest co najmniej jeden dobry skutek tej rozmowy, dyskusja stalą się "kulturalniejsza":)) Merytorycznie daje jest szukany winny..
Myślę, że warto byłoby zastosować się do jednej najprostszej zasady, mówić w swoim imieniu, pomijając personalne ataki na odmienność poglądów;)
Dziwne jest , ze ten film wzbudza tak wiele kontrowersji, już wiele miesięcy temu, miała miejsce tutaj, na tym forum podobna dyskusja, równie żarliwa .. To doprawdy zadziwiające!
Jestem na forum wiele lat, czytam mnóstwo postów, ale sytuacja tutaj mnie zaskakuje;))

Popieram kolezanke, przeciez nie od dzis sie mowi, ze o gustach sie nie dyskutuje. Jednemu moze sie podobac to co innemu niespecjalnie. Dlatego tutaj chcialam powiedziec, ze w moim odczuciu wlasnie Lisbeth z wersji szwedzkiej jest totalnym niewypalem a o Bloomkviscie szkoda mowic. To tez zalezy od tego czy ktos przeczytal ksiazki i pewnie ma wlasne wyobrazenie o bohaterach. Akurat moje wyobrazenia sa blizsze wersji amerykanskiej niz szwedzkiej.

A własnie, a jak ja zawsze wolalam wersje amerykańskie.. to tym razem przełom:D i nawet ten klimat ospały,. szwecki nie przeszkadzał mi.. a bohatera nawet polubiłam;)) Moze dlatego,ze znam kilku skanydnawów i są o niebo nudniejsi niz caly film, ktory na ich tle ma tempo prawie zawrotne:)))))

*.. Szwedzki:)

"Gówniara zakochana w Craigu"? I kto tu kogo obraża? Radzę przeanalizować swoje wpisy oraz wpisy tej edyty i wtedy się okaże, kto jest niekulturalnym agresorem......

"A z moich obserwacji wynika, że najbardziej agresywną osobą na tym forum był niejaka edyta981"Na filmwebie jestes od: 30 grudnia 2012 , ja pojawiłem sie na początku stycznia. Twierdzisz ,że jestem jakąś edytą to ciekawe kiedy poczyniłas te obserwacje skoro twierdzisz ,że ona zniknęła a pojawiłem sie ja. To Ty prawdopodobnie jestesś Karina i stworzyłas tego nicka żeby się dowartościować bo Karina ma zbyt wielu oponentów . Ja zas nie jestem żadna edytą co mogę udowodnic nawet Tobie udostępniając dane z miejsca mojego logowania.

Kiedy ty poczyniłaś te obserwacje o karinie, skoro jesteś tu od stycznia????? Po prostu zauwazyłam, że pojawiłaś sie tutaj zaraz PO tej dyskusji z edytą, w której zresztą brałam udział i w której wszystcy mieli dość tej osoby i dali temu wyraz. Zresztą weszłaś zaraz w tamten wątek i znów probowałaś bruździć ale ktoś cię usadził. Jak sama napisałaś, jesteś tutaj od stycznia a niby wiesz ilu oponentow ma karina i że jej wpisy były niby blokowane? Nie ośmieszaj się. Poza tym miałas gadać o filmie a ty tu wlazłaś znowu tylko po to, zeby się kłócić a o filmie ani słowa.

nie będę z Tobą dyskutował