Na pewno ją przedstawię. I Ona i ja jesteśmy, nie boję się stwierdzić , wytrawnymi widzami i efekciarskie, płytkie filmy obliczone na masowego odbiorcę nie robią na nas specjalnego wrażenia. Pasjonują zas nas filmy może trudniejsze w odbiorze, ale niosiące w sobie jakąś prawdę o życiu i o ludziach. A nie tylko wybuchy i strzelanki. To dobre co najwyżej dla dzieci.
A tematyka transowosci jest mi, choć jestem zwyklym facetem 100% cis i 100% hetero, bardzo dobrze znana. Bylem z nią w Antwerpii na ffs, na srs, kupowałem jej hormony, wozilem na depilacje, 100 razy pomagałem podziwgnąć się z psychicznych dołków w jakie kazda transka bez przerwy wpada.
:-)

Ma szczęście, że ma takiego przyjaciela.

Hmmm... mówisz tak jak Ona, dziewczyna pelna kompleksów i ciągle niezadowolona ze swego wyglądu ( niesłusznie! , samoocenę ma zdecydowanie za niską). A to tylko częściowo sprawa szczęścia czy przypadku. Przede wszystkim tego , że jest delikatną, wrażliwą i bardzo fajną,mądrą kobietą. I ma naprawdę dobry passing (choć tranzycję późno rozpoczęła) - wygląda jak "emerytowana" modelka. Od początku wiem kim jest, ale tak realnie - naprawdę - to tylko świadomość. Nic po za tym.

Byłem dziś na tym filmie. Jest naprawdę dobry. Co jak co , ale nie jest to film rozrywkowy: jest smutny, poruszający , wręcz wstrząsający, po prostu prawdziwy. Nie jest to wg mnie kino do oglądania dla emek, bo będzie dla większości z nich trudnym przypomnieniem własnych bolesnych przeżyć. Wciąga i szybko się identyfikujemy z problemami bohaterów: samej Lary , ale i jej ojca.
Ten film powinien być wyświetlany w kościołach i na kółkach różańcowych. Może poruszy kamienne serca, które mienią się miłosiernymi.
Specjalny seans powinien obejrzeć Jarosław K. i jego dwór lizusów. Nigdy mu nie zapomnę jego słów o finansowaniu tranzycji , że "państwo polskie nie będzie płacić za podnoszenie atrakcyjności seksualnej odmieńców i zboczeńców".

Okrutne słowa tego złego po prostu człowieka. Wobec takich osobników czuję bezsilną złość.

Zły do szpiku kości. Nie zauważam u niego ludzkich uczuć. Po za paranoiczną rządzą władzy.
------
Moja Monika nie chce tego filmu oglądać: "To jakby więźniowie Oświęcimia, mieli oglądać filmy o obozach koncentracyjnych". Tak mi powiedziała.
Film Jej opowiem, pewnie trochę o nim podyskutujemy - ale namawiać Jej do oglądania nie będę.

Znowu mamy podobne odczucia. Zgadzam się w 100%.

Tak, to bardzo dobry film, a szczególnie cenna jest w nim jeszcze perspektywa pokazująca, że nawet w teoretycznie wymarzonych warunkach - gdy ma się za sobą rodzinę i przyjaciół, a także wsparcie państwa, proces korekty płci wciąż wymaga podejmowania dramatycznych wyborów, takich jak ten między sobą a pasją, nawet jeśli pasja była poniekąd drogą do siebie. Prosty, bez udziwnień, bo tak dobrze wyłożona treść nie potrzebuje wymyślnej formy.

no cóż, ale ty nie skumałeś tego filmu skupiając się jedynie na tym co oczy widziały.

Nie wiem, do czego odnosi się ten post - czego to niby nie skumałam? Ta odpowiedź to do mnie, czy po prostu pomyłka?:)))

"Najbardziej zatrważający i najbardziej niebezpieczny jest pręgierz braku akceptacji ludzi nie mających wiedzy, a opierających się na przekonaniach religijnych lub mądrości ludowej."
"Oprócz tego To, czego w życiu najbardziej się boję to głupoty"
"oskarżanie środowiska LGBT o skłonności do pedofilii jest obraźliwe, niesprawiedliwe i kłamliwe. Raczej rodzice wysyłający swoje dzieci do kościoła bardziej zbliżają się do uczenia ich jak być ofiarami księży."
Mógłbym tak dłużej cytować z twoich "mądrości", poprzestanę bo może wykształcenie tzn jakiś papier masz, ale z myśleniem masz problemy i do tego ten stek uprzedzeń, uogólnień i pomówień bez żadnych dowodów mówi, że chyba po dużej znajomości skończyłąś studia. jedyne w czym masz rację, że warto bać się głupoty.
staraj się opierać na faktach bo "Z takimi poglądami, to ty jesteś w ciemnogrodzie rydzykowym".

No to fakty:
1. czy uważasz, że ludzie o odmiennej orientacji są w naszym kraju otoczeni akceptacją i zrozumieniem? (w Polsce 48% osób transpłciowych doświadczyło przemocy, 38% gejów, 57,1% było zniechęcanych przez policję do zgłaszania przestępstw motywowanych nienawiścią)
2. czy uważasz, że biologia, mechanizmy kształtowania się mózgu, gospodarka hormonalna naszego ciała, wiedza na temat kształtowania się tożsamości płciowej powinna być podporządkowana poglądom i przekonaniom spisanym kilkaset lat temu
3. czy uważasz, że osoby LGBT można oskarżać o skłonności do pedofilii
4. czy zaprzeczasz, że w kościele jest problem pedofilii (oficjalne dane episkopatu w Polsce: 382 księży i zakonników skrzywdziło 625 dzieci). a jak to dane oficjalne, to jest to czubek góry lodowej
Nie będę odnosić się do tych wypowiedzi, kiedy mnie po prostu obrażasz, nie znając mnie i nic o mnie nie wiedząc - to świadczy o tobie.
A oprócz tych emocjonalnych słów, może ty przytoczyłeś jakieś fakty, na których się opierasz?

Na początek:
Ad1. Trzeba ich otaczać akceptacją? Kogo jeszcze powinniśmy traktować specjalnie?
Ad2. A czy powinna być podporządkowana poprawności politycznej? Nowoczesna nauka jest nieomylna?
Ad3. Oczywiście.
Ad4. „to jest to czubek góry lodowej” skąd to wiesz? Czy każda oficjalna wiadomość jest wierzchołkiem góry lodowej? I czy informacja oficjalna środowisk LGBT też jest czubkiem góry lodowej? Czy wszędzie widzisz zakłamanie i spisek?
Nie chciałem cię obrazić, a jedynie „zmusić” do myślenia. Wpis nie był emocjonalny tylko zbitką twoich wpisów pełnych uprzedzeń co było w opozycji do zdobytego wykształcenia. Ja nie muszę przytaczać faktów bo w w/w tematach nie zajmowałem stanowiska. Mimo, że to jest forum filmowe wiele osób znajduje tu miejsce na wywlekanie własnych uprzedzeń mieniąc się osobami tolerancyjnymi i otwartymi cokolwiek to znaczy.
Ale może coś o filmie: gdzie w obrazie Girl” masz poruszane tematy od ad1. do ad4? Może oglądaliśmy różne filmy mimo, że oceniliśmy je jednakowo, wysoko?

Ad1. Wszystkie osoby, które stanowią mniejszość (niepełnosprawnych, o innym wyznaniu niż dominujące w danym kraju, o innej narodowości, o innej orientacji seksualnej).
Ad2. Nic nie piszę o poprawności politycznej, piszę o nauce. Zdecydowanie bardziej wiarygodne są dla mnie prace naukowe, niż prace teologiczne
Ad3. A fakty? Bo to tylko Twoje przekonanie
Ad4. Bo to dane tylko z Polski. Nie chce mi się przytaczać danych z poszczególnych krajów, ale chociażby w takiej małej Belgii jest udokumentowanych 475 przypadków. I to są te sytuacje, które zostały zgłoszone - niezgłoszonych jest znacznie więcej.
Zakłamanie widzę w kościele, a nie wszędzie. Spisku nie widzę nigdzie.
"Zmuszanie" do czegokolwiek jest najmniej skutecznym sposobem znajdowania porozumienia, a oceny i obrażanie kogoś, praktycznie to porozumienie wyklucza.
I faktycznie - film nie porusza tych tematów. Pewnie dyskusja wzięła się z odpowiedzi na jakiś komentarz. Film pokazuje problem i cierpienie takich osób, nawet wówczas, jak otoczone są miłością, akceptacją i empatią. I dlatego uważam go za wartościowy i godny polecenia. Żeby zobaczyć jakie to jest trudne, a jakie musi być okrutne, gdy tego wsparcia i zrozumienia nie ma.

Kończę z ad1 do ad4, bo to jest bez sensu.
Mój wpis wziął z fragmentu wypowiedzi, którą przytoczyłaś ponownie powyżej. Film „pokazuje problem i cierpienie […] osób, nawet wówczas, jak otoczone są miłością, akceptacją i empatią”. I dlatego użyłem prowokacyjnego słowa, że „nie skumałaś”. Ostatnio oglądałem dokument p.t. „Zrobić zdjęcie”, swoją drogą polecam, i jest w nim wypowiedź jednego ze znanych fotografów: „miliony ludzi robi zdjęcia, lecz nie potrafią patrzeć, potrafią tylko wcisnąć guzik”. Podobnie jest z ludźmi, którzy oglądają filmy, oglądają i nie widzą. Proszę wskaż mi choć jedną osobę w filmie „Girl” która otacza głównego bohatera/bohaterkę miłością czy empatią. Będę ci wdzięczny.

Przepraszam, ale czy jedynie tzw. "osoby transseksualne" maja problemy ???
Przepraszam, ale czemoz to "ich" czasami wydumane problemy sa wieksze / bardziej boolesne / godniejsze uwagi niz problemy "zwyklych ludzi"
Przepraszam, ale coraz mocniej irytuje mnie fakt, ze "beleco" traktujace o LGBeTusach, za sam ten fakt dostaje rank 7+
Przepraszam, ale odnosze czasem takie wrazenie, ze nadchodzi czas, kiedy to wstyd sie bedzie przyznac, ze NIE JEST sie jakims "hipotworem" na L albo na B, albo na G, albo wreszcie na T
Przepraszam, ale cos klawiatura mi sie zwiesila i nie chce "ogonkow" wpisywac.

a tak w ogole, to:

Przepraszam, czy tu bija ???

Po pierwsze tu nie biją
Po drugie - wszyscy mamy problemy. Osoby transseksualne inne i takie, o których się nie mówi
Po trzecie - problemy każdej osoby są największe i najważniejsze - bo jej. A ten film właśnie o tym mówi. I na pewno nie są one wydumane.
Po czwarte - to po prostu dobry film. Dobre filmy mają wysokie oceny. A porusza bardzo istotny temat w naszym dążącym światopoglądowo do średniowiecza kraju. I bardzo mnie cieszy, że ma tak wysoką ocenę, bo jest nadzieja, że większość ludzi ma otwarty umysł i podstawową empatię.
Po piąte - takie czasy na pewno nie nadejdą, więc się nie martw.

Przepraszam, ale nic nie napisałeś na temat filmu. Rozumiem, że ci się klawiatura zawiesiła, ale może teraz spróbujesz.

ból i cierpienie....

Otóz to ale w Polsce nigdy nie będie się akceptować osób lgbt+ trans czy bi bo moherowe babcie i tak go zjedzą i władza rzecz jasna