Pewnie tak, ale właściciel firmy rozpaczliwie potrzebował szybko jakiegoś zlecenia, bo ewidentnie groziło mu bankructwo.

Wiesz, no niby tak, ale tydzień by nie starczył na znalezienie wszystkich miejsc z azbestem. Czemu nie pracowali w nocy, jak mieli tak mało czasu?

Też się nad tym zastanawiałam. Jednak ekipa była też dość mało produktywna - jeden początkujący w tej pracy, drugi skupiony głównie na poszukiwaniu czegoś, na czy można zarobić, a trzeci zaabsorbowany materiałami dowodowymi.

" jeden początkujący w tej pracy, drugi skupiony głównie na poszukiwaniu czegoś, na czy można zarobić, a trzeci zaabsorbowany materiałami dowodowymi " - to się musiało źle skończyć!

[ S P O I L E R Y ]
P.S.
Dobrze, że wyjaśnieniem był jeden z nich, bo dzięki temu film stał się bardzie prawdopodobny niż gdyby zabijał jakiś duch pacjenta, albo inny upiór z piekła rodem ;)

Właśnie to jest główny plus tego filmu.