Czy da się zrobić film bez agresji? Po co te walki? Mój 5l syn nie dał rady i musieliśmy wyjść. Film powinien się skończyć jak gęsi wróciły po zimie, do tego momentu film jest naprawdę dobry potem czysta strata czasu. Początek jak robot się uczy powinien być dłuższy, jak w książce, tu było to jakieś 5min. Także film z*****y
Moim zdaniem to nie jest bajka dla małych dzieci. Początek to agresywne dzikie zwierzęta. Później to z myszami już całkowicie nie dla dzieci. Natomiast dla dorosłych wspaniała bajka.
W jakim sensie nie dał rady? No bez przesady. Ja mając 5lat pogrywałem w Dooma, no może 6, już dokładnie nie pamiętam, ale to była jedna z pierwszych gier jakie miałem.
Moje 3-letnie dziecko obejrzało bez żadnego strachu. 6-latka świetnie się bawiła i dużo zrozumiała. Nigdy nie puszczam dziecku bajki, dopóki nie obejrzę jej sama. Nie rozumiem skąd takie zaufanie do producentów filmowych, że wystawiasz na ich pomysły dziecko bez sprawdzenia.
Dokładnie po co ta agresja uderzenia zło mówienie co chwilę o umieraniu to jest dla dzieci to się źle ogląda
Wiem właśnie napisałem w czasie seansu , po czym wszystko ustało i stało się bardzo magicznie i tak jak być powinno w bajce ale ten początek taotalne zniesmaczenie.