Nie wiem, czy wiecie, ale pierwotnie pomysł powstania tego filmu był opart o wizję obsadzenia w roli tytułowej Vivien Leigh. David Selznick ponadto zaproponował, by rolę małej Jane powierzyć córce Vivien, Suzanne. Jednak Viv nie była zainteresowana. Tak więc rola powędrowała do Joan Fontaine, związanej z Selznickiem kontraktem od czasu zagrania głównej roli w "Rebece".