...można oglądnąć całkiem dobry film - dobry, czyli 7/10. Ale uwaga! Należy zapomnieć o
egzorcyzmach OD SAMEGO POCZĄTKU!
Dokładnie :) Chociaż szczerze mówiąc to przez ten tytuł byłam lekko rozczarowana, bo liczyłam na coś straszniejszego. Ach te polskie tłumaczenia...
Zgadzam się w pełni, można było zastąpić "egzorcyzm" słowem np. historia lub przypadek i podejście do filmu uległoby zmianie. Sama fabuła bardzo ciekawa.
Tytuł "Egzorcyzmy Dorothy Mills" to tytuł polskiego dystrybutora, który chciał nabić oglądalność i portfel, idąc w popularność filmów o faktycznych egzorcyzmach. Oryginalny tytuł to "Dorothy Mills". Co sugeruje bardziej o czym jest film. Niestety w Polsce często zdarza się, że dystrybutor zmienia tytuł filmu po to, żeby przyciągnąć uwagę polskiego widza. Przykładów jest bardzo wiele.