Dla mnie był po prostu dobry - nic ponad to. Skonstruowany w sposób więcej niż poprawny. Najbardziej raziły niewiarygodności typu brak kontroli zewnętrznej eksperymentu, żeby nie powiedzieć naiwności. Na końcu oglądający dostaje na talerzu wniosek-morał (jak w przykładnej bajce) i chwile zastanowienia - może nawet refleksji.