1.Człowiek w gromadzie staje się zwierzęciem.
2. Niemki są brzydkie.
Człowiek w gromadzie staje się takim jakim jest lider tejże gromady.
Cały czas żyjemy w gromadzie, świat jest jedną wielką gromadą ludzi, a ten film to fikcja całkowita, wymyślona przez autora i nic poza tym.
Wszędzie są zasady, każdy musi ich przestrzegać, i na ogół tak jest.
Jeżeli wierzysz w Boga, to wierzysz nawet gdy trafiasz w grupę ateistów.
Jeżeli jesteś mordercą czy złodziejem, to będziesz nim nadal, nawet gdy trafisz do kościoła.
Nasz umysł jest silniejszy niż to coś przedstawione na filmie.
Człowiek, który zna swoje wartości życiowe nie zmieni ich tak szybko jak przedstawiono na filmie, ktoś kto jest przeciwnikiem stosowania kary, przeciwnikiem wojny i zwolennikiem pokoju nie zacznie być nagle po drugiej stronie, bo trafił tam, gdzie nie ma swobody, po prostu dostosowuje się do sytuacji.
II Wojna Światowa, ludzie szli na rzeź posłusznie jak baranki, pomimo że wiedzieli o swojej bliskiej śmierci, mogli też pozabijać Niemców w obozie, ale tego nie uczynili, choć było ich kilkaset razy więcej i wystarczyło wspólnymi siłami wszcząć bunt, choćby z użyciem kamieni.
Ten film to fikcja, dno literackie, bzdura i ściema, 5/10 tylko dlatego bo żal dawać 3/10 dla takich aktorów.
Wątek gdy hetero chce aby mu zrobić laskę debilny, głupi, idiotyczny, myślicie że w więzieniach nic tylko się faceci parzą w tyłki?
Cały film jest wielką bzdurą