wczoraj mialam okazje obejrzec ten film. dlugo na to czekalam. jestem naprawde pod wrazeniem tego filmu. a moze raczej pod wrazeniem ludzkiej psychiki? ciekawe jest co potrafi zrobic czlowiek majacy do odegrania pewna role i do tego wszystkiego wie ze jest bezkarny. jak ja bym sie zachowywala w takiej sytuacji? a czyz nie jest tak przypadkiem, ze kazdy z nas w swoim prawdziwym zyciu ma do odegraia role narzucona rzez kogos odgornie? ze jestesmy polaczeniem bohaterow eksperymentu i matrixa?jak ogladam takie filmy to strasznie duzo mysle :) moze za duzo.
Vision miala zorganizowac taki "eksperyment" w ramach promo(?) filmu. nawet wyslalam maila ze zgloszeniem. ale to bylo zanim obejrzalam film. teraz juz chyba nie chce ....