Właśnie obejrzałem ten film na kopii 16mm.
Jest to niewątpliwie obowiązkowa pozycja dla miłośników kina wojennego i nie tylko. Uważam, że
mało znana obsada nie ujęła od wartości. Warta uwagi jest kolorystyka filmu - większość
nakręcona została na taśmie czarno-białej, jedynie końcowe sceny płonącej stodoły i palących się
ofiar oddane zostały kolorach.