Elena

2011
6,9 7,6 tys. ocen
6,9 10 1 7567
7,2 22 krytyków
Elena
powrót do forum filmu Elena

Co jest grane?

ocenił(a) film na 8

Film muszę przyznać mi się podobał, ale nie ukrywam, że jest to jego najsłabszy film. Nie
rozumiem jedynie dlaczego niektórzy usprawiedliwiają to, co zrobiła Elena. Czy nawet ktoś tutaj
napisał, że na początku filmu się z główną bohaterką utożsamiał. Władimir był rozsądnym człowiekiem, nie
powiedziałbym w żadnym momencie tego filmu, że jest chciwy. Ja sam nie dałbym takiej osobie jak
Siergiej złamanego grosza. Dziwi mnie to, że w ogóle chciał na ten temat dyskutować po
tym jak poprzedni dług nie został przez Siergieja zwrócony. Nie widziałem nawet przez moment
czegoś dobrego w tym co robi Elena. Powiedziałbym nawet, inaczej, ona wyrządza krzywdę temu
synowi, który jest nierobem a przy okazji wnukowi, który jest prawdopodobnie jeszcze większym.
Zamiast pogonić go do roboty toleruje jego lenistwo. Proszę mi tutaj nawet nie pisać, że są biedni.
Widać ewidentnie, że gościu ma pociąg do alkoholu i w dodatku pali. Scena, w której jego żona pyta
o to czy kupił mleko a on chwilę wcześniej pyta o piwo jest dla mnie postawieniem kropki nad i w
tym temacie. Także w domu Władimira pierwsze, o co pyta to czy w lodówce jest piwo a Elena
posłusznie odpowiada, że jest. W tym momencie wybuchłem. Elena jest niesamowicie głupią kobietą,
daje się wykorzystywać synowi i synowej a oni jej się odpłacają kolejnym dzieckiem. Katerina,
natomiast jest dość bystrą dziewczyną. Widać, że Władimir podchwycił to, co powiedziała mu w
szpitalu i przytoczył ten fragment z bezmyślnym rozmnażaniem Elenie, gdy spisywała testament co ewidentnie ją zirytowało.
Podsumowując Elena jest kreowana w tym filmie na zagubioną kobietę: dobrą, opiekuńczą i
troskliwą. Prawda jest taka, że zamordowała swojego męża, z którym spędziła 10 lat, by zapewnić
swojemu synowi nieudacznikowi eldorado. Ostatnia scena, w której przechadza się dumny jak paw
po balkonie przyprawia mnie o mdłości.

ocenił(a) film na 8
pretex

Niech ktoś z moderatorów doda, że jest tu spojler i skasuje tego posta bo oczywiście w opcjach edycji nie można już tego poprawić.

użytkownik usunięty
pretex

Bo ten cały film jest takim dyskretnym odwracaniem znaków. Na początku jest Władimir-chciwy bogacz i jego córeczka-rozpustnica mająca ojca gdzieś. I jest prosta uczciwa kobieta dbająca o swoją prostą biedną rodzinę.

A na końcu okazuje się, że Władmir to porządny rozsądnie myślący człowiek, jego córeczka bardziej pozuje na "materialistkę", a po śmierci ojca roni prawdziwą łzę. Natomiast Elena to cwaniara teatralnie szlochająca na pogrzebie a prości biedacy to gromada pasożytów i bandytów.

W sumie to taka mała "rewolucja bolszewicka" w rodzinnych dekoracjach. Car zabity, lud wszedł do Pałacu Zimowego...

ocenił(a) film na 8

Musze przyznać, że świetnie to podsumowałeś/aś. Ten film mógł być taką alegorią.

użytkownik usunięty
pretex

Dzięki. Nie wiem, czy aż taką alegorią, ale na pewno graniem ze stereotypem, że jak bogaty, to pewnie łobuz, a jak biedny - to pewnie jest w nim coś szlachetnego.

Zresztą w pewnym momencie sama Elena gra tym stereotypem mówiąc do Władimira, żeby się nie uważał za lepszego dlatego, że ma pieniądze.

Dokładnie miałam takie samo skojarzenie po obejrzeniu filmu! Rewolucja bolszewicka. :) I mimo, iż film najsłabszy w dorobku Zwiagincewa, to dobry - właśnie dzięki odwróceniu znaków jak to napisałeś i przeciwstawieniu się stereotypom - biedny, dobry vs bogaty, zły.

użytkownik usunięty
checkolada

"film najsłabszy w dorobku Zwiagincewa"

A mnie się chyba bardziej podobał niż "Wygnanie". W każdym razie na pewno "Wygnanie" nie było zdecydowanie lepsze.

Bingo Vigilate!!

pretex

Ten post nie powinien był powstać z trzech powodów:
po pierwsze - zdradzasz fabułę filmu od A do Z,
po drugie - piszesz stylem 13 latka z zadyszką, który opowiada mamie, że ktoś go właśnie gonił :)))
po trzecie - gramatyka i interpunkcja na rażąco niskim poziomie (nawet jak na 13 latka).
Niech ktoś z moderatorów skasuje ten wątek, bo się nastawiłam na poważny seans a tu domowe przedszkole.

Żegnam ozięble.

użytkownik usunięty
dzungo

O co masz pretensję? Że przeczytałaś post? Przecież autor napisał pod spodem, że jest tam spojler, czego zresztą można się bez trudu domyślić najpóźniej po trzech linijkach i przerwać czytanie.

O co? Naprawdę nie zrozumiałeś?
Czy tak trudno przeczytać własny tekst przed publikacją? Poprawić byki i dopisać słowo SPOJLER w temacie, jeśli się opisuje fabułę filmu? No tak, jeśli się coś robi na szybko i bezmyślnie, to mamy efekty. Jeszcze mi radzisz, żebym przerwała czytanie po trzeciej linijce tekstu :))) Czy teraz zrozumiałeś, o co mam pretensje? O "bylejakość" i brak szacunku dla czytających.

użytkownik usunięty
dzungo

Ale po co w ogóle przeczytałaś ten byle jaki post? Tego nie mogę pojąć. Już po trzech linijkach można się zorientować, że jest tam spojler, a gramatyka oraz interpunkcja nie sprostają wymaganiom osób tak wyrafinowanych, jak Ty.

:))) Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
dzungo

Powiedz mi, o co tak naprawdę Ci chodzi? Pisałem tego posta po godzinie 2 nad ranem. Całkowicie zapomniałem o tej opcji z dodaniem spoilera, a gdy przypomniało mi się o tym, nie mogłem już edytować posta. Zrobiłem to dosłownie po minucie, ale nie dało się nic z tym zrobić, tak jakby przeszkodził mi w tym błąd na stronie. Miałem dokładnie ten sam problem co ten użytkownik (http://www.filmweb.pl/forum/NOWY+FILMWEB/Edycja+post%C3%B3w,1554268). W związku z tym dodałem informację post niżej z prośbą do moderatorów o edycję tego wpisu bądź jego usunięcie. Zgłosiłem to nawet bezpośrednio moderacji, ale jak widać po Twoim wpisie, moderacja przeoczyła moją prośbę. Nie bardzo rozumiem także Twojego czepialstwa się o gramatykę i interpunkcję. Jeśli występują jakieś rażące błędy, to proszę wypisz je. Nie jest to notka pisana do gazety, tylko luźne poruszenie pewnego problemu na forum po zobaczeniu filmu i przeczytaniu komentarzy. Dlatego dziwi mnie tak złośliwa reakcja z Twojej strony.

pretex

cyt. "Nie bardzo rozumiem także Twojego czepialstwa się o gramatykę i interpunkcję. Jeśli występują jakieś rażące błędy, to proszę wypisz je."
Jak mi zaplacisz, to udziele ci korepetycji :)

ocenił(a) film na 8
dzungo

I to ja niby piszę stylem 13 latka... Kończę tę dyskusję.