kto Aistina obsadził jako Elvisa? wizualnie porażka, Elordi dużo lepiej wypadł. Tutaj mam wrażenie, że to ktoś kto tylko udaje, nie umiem się wczuć, że to Elvis... w biografiach i filmach o gwiazdach, aktorzy powinny być maxymalnie podobni jak się da, inaczej to nie ma sensu