Żeby nie było - film mi się podobał. Ale mam jedno pytanie. Jak Nenad przeżył pod tym dzwonem kiedy Albańczycy podpalili dzwonnicę. Rozumiem, że nie padł z wycieńczenia, bo za krótko to wszystko trwało, ale że się nie upiekł, ani nie udusił dymem? Będę wdzięczny za logiczne wyjaśnienie, bo trochę psuje mi to odbiór filmu.
Lekko go jednak podgrzało, ale konstrukcja pod dzwonem się nie zajęła, tak że i temperatury i dymu nie było za dużo.
Rzeczywiście, w filmie nie wygląda to zbyt wiarygodnie. Co prawda widać, że płonie głównie konstrukcja dzwonnicy, ale w innej scenie widać, że podstawa też jest drewniana, więc też powinna się zająć. Mogli dać betonową podstawę, wtedy byłoby bardziej wiarygodnie.
Nie upiekł się, bo chronił go metalowy dzwon, ale, to że się nie udusił od dymu i braku cyrkulacji powietrza, to nieco dziwne.