Ogladajac "Epidemie", a scislej scene w ktorej Lars i Nils podrozowali przez Niemcy samochodem zauwazylem analogie do sceny z filmu "Solaris" A. Tarkowskiego. Po obejrzeniu "Antychrysta",z dedykacja wlasnie dla wielkiego rosyjskiego rezysera, wydaje mi sie, ze byl to zabieg celowy ktory wyrazal podziw i uznanie dla najwiekszego mistyka w swiatowym kinie. Zwrocil moze ktos jeszcze na to uwage???