"Dlaczego z tych strażników w kaskach tak się kurzyło? Na końcu filmu, gdy ci rebelianci wybiegają i strzelają do nich, ze strażników leci pył/kurz - a po chwili była już niezła "zadyma". Takie z nich były brudasy?? Może mi ktoś to wytłumaczyć, bo jakoś tego nie rozumiem."
Znalazłem w jednym z tematów. Ktoś zna odpowiedź? :)
Moim zdaniem chodzi o efekty specjalne. Film nie jest wysokobudżetowy i nie jest jakąś krwawą masakrą piłą łańcuchową. Więc krew jest zastąpiona i ograniczona. Występuje tylko w niezbędnych momentach. Zauważ też że pod zabitymi strażnikami nie ma kałuży krwi mimo że zrobiono z nich sito. takie jest moje zdanie. jak jesteś bardzo zaciekawiony to można napisać do twórców lub kogoś. poważnie:)
W czasie postprodukcji skończyły się pieniądze na efekty specjalne i twórcy zmuszeni byli zatrzymać niektóre efekty praktyczne. Najbardziej widać to właśnie w scenach zabijania, gdy zamiast krwi pojawiają się chmury pyłu. Zamierzano użyć ich jako bazy do obłoków krwi w CGI, ale z braku kasy efekt roboczy musiał robić za finalny.