Teatralny film telewizyjny Bergmana będący adaptacją sztuki Augusta Strindberga. Córka Indry, wedyjskiego króla Bogów, schodzi na ziemię i dostrzega świat odmienny od jej wyobrażeń - rzeczywistość pełna jest bólu, cierpienia, zawodu. Typowo bergmanowsko :) Oryginalny dramat atakuje materializm, stosunki społeczne, religię, naukę - tutaj też to mamy, ale w subtelniejszej formie, bardziej refleksji na sen-jawa, majaki-rozum. Wychodzi z tego całkim przyzwoity miszmasz.
Show kradnie Ingrid Thulin w głównej, kobiecej roli - świetna gra emocjami z jej strony. Minimalistyczne dzieło w scenografii, ale broni się klimatem i bardzo dobrą realizacją. Warto spojrzeć. Obejrzeć można (z napisami) tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=4_T_gxUkOwI