PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=695659}
7,3 151 546
ocen
7,3 10 1 151546
6,2 21
ocen krytyków
Everest
powrót do forum filmu Everest

Tylko tyle i aż tyle. Warto zobaczyć, na seansie pociły mi się ręce pierwszy raz w życiu.

Beniu89

bez wdawania się w szczegóły, powiedz, czy oglądałeś w trójwymiarze

nie mogę się doczekać!!! od kilku miesięcy żyję tym filmem (tym bardziej, że ostatnio kino nas nie rozpieszcza, najciekawsza premiera ostatnich miesięcy)

ocenił(a) film na 8
tolerancja91

Ja oglądałem w 3D w IMAX-ie i efekty 3D były średniawe

ocenił(a) film na 8
tolerancja91

Widziałem to w 3D i było bardzo dobrze, ale potem widziałem w 2D i nie zaskoczę Cię - idź na 2D.

ocenił(a) film na 8
Beniu89

Gdzie widziales 3d i 2d i dlaczego polecasz 2d?Ja bylem wczoraj w Manchesterze w imaxie na 3d, ekran 500 metrow kwdratowych, dzwiek naprawde zwala z nog.Bylem naprawde pod wrazeniem i smialo mozna powiedziec, ze jest to jeden z tych filmow ktore trzeba zobaczyc w kinie na profesjonalnym sprzecie.Wszystkim polecam wybrac sie do imaxa jesli moga.

Beniu89

kurcze, ja właśnie wolę 2d i wiele bym dała, żeby IMAX puszczał dwie wersje, ale pewnie tak nie będzie, a jakby nie patrzeć najlepszy ekran w Warszawie jest w IMAXie niestety

dzięki, że odpisałeś :)

tolerancja91

IMAX warto iść?

ocenił(a) film na 9
Toma1910

Warto w 100%. Byłem w Warszawskim i powiem szczerze, że wrażenia niesamowite. Jak tylko masz okazję, to idź, a nie będziesz żałował :)

http://maritrafilms.blogspot.com/2015/10/everest.html

ocenił(a) film na 8
Beniu89

Potrzebuję jedną konkretną odpowiedź czy warto iść na 3d czy jednak różnica jest nie zbyt duża i można ze spokojnym sercem iść na 2d ?

AppleSeed

http://www.rmf24.pl/kultura/news-ryszard-pawlowski-o-everest-wiecej-sie-na-tym-f ilmie-balem-n,nId,1887265

ocenił(a) film na 10
AppleSeed

Moim zdaniem na pierwszy raz 3D, jeśli mieszkasz w okolicach Katowic, dodatkowo polecam Multikino z systemem Dolby Atmos

ocenił(a) film na 8
andrzejg_

Byłem wczoraj w Multikinie 3d - opłacało się bo jednak dało się poczuć majestat tej góry dzięki temu.

ocenił(a) film na 9
AppleSeed

Ja również byłam w Multikinie 3d i polecam. Ogólnie nie przepadam za filmami w 3d, ale ten zdecydowanie jest wart pomęczenia się w niewygodnych okularach te ponad dwie godziny. :)

ocenił(a) film na 7
Beniu89

UWAGA NA ew SPOILERY

Mam małe pytanko do wszystkich ktorzy ogladali film. Jestem świeżo po seansie i nie do końca rozumiem losy tej postaci. Jesli dobrze pamiętam Rob powiedzial mu aby odczekał 30 min i zaczał sie ponownie wspinać lub w przypadku dalszych problemow ze wzrokiem najzwyczajniej w swiecie wrocil do obozu - i tutaj pojawia sie moje pytanie po jaka cholere Beck czekal tyle godzin pod Everestem, zamarazajac i tracac spora czesc zdrowia skoro mogl spokojnie zejsc samemu lub z osobami ktore juz zdobyly szczyt i kieruja sie na dol? Strasznie to głupie i naiwne.
W ksiazce sytuacja jest przedstawiona nieco inaczej a mianowicie Rob nakazal mu czekać w tym miejscu do czasu jego powrotu, co moim zdaniem bylo beznadziejne ze strony Halla, ponieważ pomijajac juz sam fakt czekania kilku godizn to jeszcze Rob bezczelnie wrocil sie na szczyt z Hansenem, tak jakby w ogole zapomnial ze ktos na niego czeka

ocenił(a) film na 8
kenny01

Choroba wysokościowa. Mając ograniczony dostęp tlenu i obrzęknięty mózg - nie działasz racjonalnie, tylko na automatyźmie. Co w takich warunkach kończy się fatalnie. Ale by nie było tylko pesymistycznie - są też pozytywne strony - na tej wysokości plemniki tracą zdolność ruchu - można bez zabezpieczeń.. :x

liton

W samolocie na tej wysokości też to działa?

ocenił(a) film na 8
eowine

Nie - gdyby na tej wysokosci otworzyc drzwi samolotu - nastapi dekompresja, ktora cie wyssie na zewnatrz. Nie zdazy ci mozg obrzeknac spadajac..

liton

OMG... ty na poważnie... myślałam, że choć sarkazm załapiesz.
Twój powyższy post był żenujący, ale to już masakra.
Tacy ludzie istnieją... nie moge z tego XDDD

ocenił(a) film na 8
eowine

Ciezko po czcionce rozpoznac czy ktos zartuje, czy tez jest glupi jak but. Ale nie przejmuj sie - sklanianie sie ku opcji 2 przychodzi z wiekiem. Kiedys sie przekonasz...

liton

Dla ciebie jest juz dawno za pozno. Nie pocieszaj sie.

ocenił(a) film na 8
eowine

Czepiasz się go, że nie zauważy twojego sarkazmu. W takim razie czemu ty nie zauważyłeś, że on żartował w swoim wpisie?

Od kogoś oczekujesz błyskotliwości, tylko sam jej nie okazałeś. To niezbyt uczciwe z twojej strony.

ocenił(a) film na 8
kenny01

Głupie, czy nawet debilne to było jak schodziła wcześniejsza ekipa i widziała typa leżącego w śniegu, otumanionego z mętnym wzrokiem, próbującego wpatrzeć się w twarze, które ledwo widzi i oni widząc go w takim stanie i wiedząc, lub podejrzewając co się z nim może dziać, ucinają sobie pogawędkę i zostawiają go leżącego z tekstem: "twój wybór!".
Powinni odpowiedzieć karnie za takie zachowanie, pomimo tego, że człowiek faktycznie nie był z ich ekipy.

ocenił(a) film na 5
ZSGifMan

A co mieli zrobic, skoro chciał czekać? Związać i załadować na plecy?

ocenił(a) film na 8
aququ

Jak przypłynęła Carpathia, to też mieli zostawić w wodzie kogoś kto zarzekał się, że chce sobie jeszcze popływać?

ocenił(a) film na 5
ZSGifMan

Nie widzisz róznicy?

ocenił(a) film na 8
aququ

No, nie widzę!
Z tego co wiem, to oni nie wspinali się na szczyt Babiej Góry tylko gdzieś troszkę indziej. Moim zdaniem powinny tam obowiązywać inne procedury niż przy wspinaczce na Giewont i ktoś kto wraca tzn. schodzi w dół (trzy osoby!) i widzi leżacego gamonia w śniegu, co się nie rusza tylko bredzi o wspinaczce dalej, powinni zawinąć typa pod pachy i zabrać niezwłocznie na dół. To jest dla mnie tak oczywiste, jak własnie wyławianie rozbitków z wody. Skoro dla innych nie, to powinien się nimi zaopiekować prokurator. Dziękuję, do widzenia.

ocenił(a) film na 5
ZSGifMan

No dobrze, wreszcie mamy konkret "zawinąć typa pod pachy". Szkoda, że oparty na nieznajomości rzeczy. Własnie dlatego, że to nie babia czy giewont, nie da sie tego zrobić. Podkreślają to wszyscy himalaiści. W strefie 8000mnpm nie możesz typowi pomóc inaczej, jak biorąc od niego plecak, czy zagrzewając do boju. Nie ma fizycznych możliwości, żeby go nieść, pchać, targać, ciągnąć. Jedyne o co można kruszyć kopie, to czy nie powinni go bardziej twardo namawiać, żeby jednak schodził z nimi. Ale nie wiem na ile było tak realnie a na ile wizja reżysera.
Jest prawdą, że od lat psioczy się na rosnącą komercjalizację, znieczulicę, egoizm wysokogórski. Ale o tym można dyskutować do pewnej wysokości npm, a i to na pewno nie z użyciem prokuratorów, bo nie siedzisz w głowie gościa który mija potrzebującego pomocy i nie wiesz, czy go mija bo jest pospolitym sk czy dlatego że nie czuje się na siłach.

ocenił(a) film na 8
aququ

"zawinąć typa pod pachy"
Wiesz, tak sobie myślę, że jakby go wzięli postawili na nogi i strzelili po gębie ze dwa razy po czym oznajmili, że ma iść z nimi, to by pewnie było to. Może by się bardziej stawiał, a może nie, kto to wie...
Faktem jest, że nie zrobili nic i tylko to się liczy!

Z tego co pamiętam, to między ekipami nie dość, że nie było komitywy to jeszcze się chyba nie za bardzo lubili.
Do tego zeznania, odpowiednie przepisy i są zarzuty. Trzeba tylko móc i przede wszystkim chcieć to zrobić i coś zmienić. Ale zdaje się, że nie ma nikogo takiego.
Jakby tak jeden czy dwóch dostali wyrok, to reszta by się dwa razy zastanowiła. I może takich sytuacji pozostawienia byłoby mniej.
Kto wie . . .

ocenił(a) film na 5
ZSGifMan

Mówiąc o sytuacji w filmie, masz rację, że się nie wykazali. Myślę, że taki też był zamysł rezysera, by tą sceną, pokazać zobojetnienie, egoizm, jako jedną z przyczyn tragedii, oprócz załamania pogody. Natomiast, jak to wygladało w realu, to trzeba by dotrzeć do szczegółowych relacji (o ile takie są).
Co do pola dla prokuratury nie masz racji. Nawet teraz zimą, gdy jak muchy zamarzają bezdomni, służby porządkowe nie mają prawa zmusić ich do zmiany miejsca pobytu, jeśli sobie tego nie życzą. I co, znajdą później gościa zamarzniętego, i wsadzą policjanta czy strażnika do pierdla, bo powinien był nie zważać na to co bezdomny bredzi tylko "zawinąć gościa pod pachy"?

ocenił(a) film na 5
aququ

A tak w ogóle egoizm jest wpisany w ten sport. Trzeba być egoistą, trzeba być zobojetnionym, nawet na własne życie, żeby po tych górach chodzić sportowo. O rodzinach nie wspomnę.
Badania statystyczne są znane i bezlitosne. Czas przeżycia statystycznego himalaisty to pięć lat. Czyli skoro mają 1-2 wyprawy rocznie, to łatwo policzyć jaki procent szans na katastrofę na każdej wyprawie. I, na co wskazują te badania, wbrew temu czego można by oczekiwać, nie ma na to wpływu czynnik indywwidualnego doświadczenia. Tymi czynnikami są pogoda, przypadek (np. lawina), niespodziewane załamanie się funkcji organizmu (deterioracja).

ocenił(a) film na 8
aququ

Co do pokazania w filmie, to chodziło mi właśnie o to co teraz napisałeś.

W świetle przepisów owszem nie mam racji, ale w aspekcie relacji międzyludzkich i norm zwyczajowych oraz dobrego wychowania mam rację absolutną.
Nie będę się rozpisywał co i dlaczego, tylko zadaj sobie pytanie: co wolisz - aby ktoś Tobie bardzo bliski (albo Ty sam) zamarł pod płotem, czy żeby strażnik lub zwykły przechodzień "pogwałcił" prawo majaczącej osoby do siedzenia tam dalej ratując jej życie?
A że przepisy są żałosne a ludzie je tworzący zadufani w sobie widzą tylko własne dupy, to już inna sprawa. Biorąc to pod uwagę, też nie mam racji, bo takie jest "prawo".
Ale czy życie ludzkie nie miało być prawnie chronione?
Czy życie ludzkie nie powinno być ponad prawem?
Ja już bym chyba wolał ewentualnie odpowiedzieć za doprowadzenie kogoś siłą w bezpieczne miejsce niż potem żyć ze świadomością, że przeszedłem obojętny obok a człowiek tam umarł!
Człowieczeństwo stoi (moim zdaniem) ponad prawem i o to mi właśnie chodziło. W filmie zaś pokazano zwykły ludzki egoizm. Tyle.

ocenił(a) film na 5
ZSGifMan

Tylko że himalaizm jest przeżyciem ekstremalnym, a nie takim jakim je przytoczyłem w przykładzie. Jak zachowują się ludzie w sytuacjach ekstremalnych? Na ogół bierze wówczas instynkt samozachowawczy a nie altruistyczny. Choć zdarza się też inaczej. Wtedy gdy mamy do czynienia z błędem genotypu lub głeboko zinternalizowanymi, sprzecznymi z biologicznymi popędami, poglądami. Jesteśmy tylko zwierzętami, przy tym stadnymi. Ukształtowało nas zmierzanie do genotypu w którym, egoistyczna chęć przeżycia indywidualnego jest równoważona popędem altruistycznym, gotowym do poświęcenia nawet życia, dla przetrwania grupy (bo od jej powodzenia zależy także przeżycie indywidualne). Dlatego skłonni jesteśmy do dużo większych poświęceń wobec członków grupy uznawanej za "swoją" niż za "obcą". W górach często to widać, że o zaangażowaniu w akcje ratunkowe ten czynnik gra olbrzymia rolę.
Mniemam że chyba wystarczy już tej naszej gadaniny:)

ocenił(a) film na 8
aququ

" Mniemam że chyba wystarczy już tej naszej gadaniny:) " - też się już tym trochę zmęczyłem tym bardziej, że chyba nie dane jest się nam dogadać.
Bywaj, pozdrawiam!

ocenił(a) film na 7
ZSGifMan

O czym ty mówisz?? "W aspekcie relacji międzyludzkich i norm zwyczajowych oraz dobrego wychowania mam rację absolutną" - jak wywnioskowałeś, że masz rację absolutną? Chyba nie masz pojęcia na czym polega i opiera się wyprawa w tak ekstremalnych warunkach. Każdy kto tam idzie doskonale zdaje sobie sprawę, że musi liczyć tylko i wyłącznie na siebie. To nie jest kwestia egoizmu, braku altruizmu, empatii, tylko zwyczajnego rozsądku. Owszem, zdarzają się przypadki, gdzie ktoś kogoś ratuje (np. Simone Moro przerwał wspinaczkę na Lhotse, żeby pomóc innemu alpiniście), ale każdy, kto bierze udział w wyprawie (a tam nawet najwięksi amatorzy jak na warunki Mont Everestu to przecież doświadczeni wspinacze) bierze na siebie ryzyko utraty życia. Taki sport. Nikt nikogo nie zmuszał, żeby tam być.Jednocześnie nikt nie wymaga, żeby ktoś kogoś ratował. Owszem, fajnie jest pomóc, ale w tych warunkach to nie jest obowiązek (zwłaszcza, że jest nieustanne zagrożenie własnego życia) tylko kwestia wyboru. Dobrze jest się wypowiadać o racjach absolutnych, kiedy siedzi się na kanapie i nie ma się pojęcia, co się czuje w takich warunkach i na takich wysokościach.

ocenił(a) film na 8
patka_989

Wiesz co?
Tak naprawdę to mam to głęboko gdzieś!
Lezą tam, gdzie ich nikt nie chce, to niech zdychają jak nie dadzą rady wrócić! Nie robią nic wielkiego, ani dla ludzkości, ani dla Ziemi, więc kijek na drogę i wiśta wio!
Niech sobie też nie pomagają, bo po co nam tacy egoiści tutaj niżej. Niech się oni tam porachują między sobą na górze i wrócą tylko najsilniejsi. Słabi do piachu, a raczej do śniegu! Prawo dżungli działa widać wszędzie - w lodowej też.

O to chodziło?
Zadowoleni?
Dziękuję, do widzenia.

ocenił(a) film na 8
Beniu89

Ja mam z kolei pytanie - co stało sie z zapasowym tlenem? Kiedy Harris (o ile dobrze pamiętam) sprawdza butle odkrywa, że są puste, chociaż podobno sprawdzał je dwa razy i cył tam z nim Krakauer. O co z tym chodziło? Byłam na wersji bez napisów i nie wyłapałam tego momentu, żeby zrozumieć i podejrzewałam, że właśnie Krakauer miał coś z tym wspólnego, ale nigdzie nie mogę znaleźć wzmianki na ten temat.

ocenił(a) film na 10
mclena

Z tego co pamiętam z książki to źle sprawdził te butle. W rzeczywistości były one pełne.

kopol1979

Wzorując się na tym co pamiętam z książki Krakauera - prawdopodobnie miał objawy wysokościowego obrzęku mózgu i z tego względu nie mógł właściwie ocenić sytuacji.

ocenił(a) film na 8
ManBehindTheMist

Inna sprawa, że na tej wysokości często butle są oblodzone i zamarzają reduktory. Wpinasz sobie butle do maski i nic nie leci. Można się wtedy pomylić i uznać butlę za zużytą (w warunkach hipotermii trudno jest określić ciężar przedmiotu trzymanego w dłoni; trudno jest w ogóle obiektywnie oceniac stan otoczenia).

ocenił(a) film na 7
Beniu89

To zobacz sobie jeszcze Touching the Void. Nie jest to thriller, ale i tak film miażdży, a jest w sumie mało znany.

ocenił(a) film na 10
Beniu89

Siedzialam jak na szpilkach poplakalam się niesamowity! A scena w której Rob zegna się z żoną brak słów

ocenił(a) film na 7
Beniu89

Wbija w fotel to "Tragedia Posejdona" z Hackmanem. Mnie "Everest" nie zachwycił. Wręcz zalatywało nudą.

użytkownik usunięty
Beniu89

A to widziałeś?
http://www.filmweb.pl/film/P%C3%B3%C5%82nocna+%C5%9Bciana-2008-375728

Polecam ten film:
https://www.youtube.com/watch?v=SXzg8uPPlfg

ocenił(a) film na 8
Beniu89

Spodziewałem się badziewa, a jednak to nie był typowy hollywodzki film. Chyba najlepszy film fabularny o tej tematyce. :)

ocenił(a) film na 8
Beniu89

Dzięki temu filmowi trafiłem na tematykę ofiar własnej ambicji, pychy i głupoty tzn. zwłoki alpinistów.
Nie przyszło by mi do głowy, żeby zostawiać tam te wszystkie ciała tak, a niech sobie leżą.
Jak ktoś ciekawy, to polecam goglować "dead bodies on mount everest" albo po prostu" mount everest bodies".
Piorunujące wrażenie!

Film mnie bardzo miło zaskoczył, nie sądziłem, że tak mi się spodoba, bo nie lubię takiej tematyki i tego rodzaju filmów.
Może tym bardziej miło się go oglądało z kanapy, leżąc pod kołdrą popijając mocne piwo . . .
Człowiek docenia to co ma i wszystko co cię otacza zaczyna nabierać większego sensu, w porównaniu do bezsensu utraty życia z powodu wejścia gdzieś dla sztuki samej w sobie.

ocenił(a) film na 6
Beniu89

To musisz mieć smutniejsze życie niż ustawa przewiduje.

ocenił(a) film na 4
Beniu89

To nie oglądaj "Granic wytrzymałości" i Polskich filmów dokumentalnych o Jerzym Kukuczce bo zapocisz się na śmierć. :-)

ocenił(a) film na 8
mat_queen

Oglądałem. Zupełnie inny typ emocji.

ocenił(a) film na 7
Beniu89

załączyłem sobie ten film o 21:00 fakt faktem jest długi, ale jakoś zleciał :)

ocenił(a) film na 10
Beniu89

ja mialem te same odczucia ja jestem stary chłop a na koniec filmy popłakałem się

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones