Film ten obejrzałam wielokrotnie i robi na mnie takie samo (dobre) wrażenie jak za pierwszym
razem.....Lata 80 -to były klimaty heheh....szkoda że minęły. muszę się z tym zgodzić ....a po za
tym wspaniała obsada nie wyobrażam sobie kogo innego w roli Rena niż Kevina Bacona lub w roli
Ariel -Lori Singer..;*