PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=158832}

Fotograf wojenny

War Photographer
8,1 3 743
oceny
8,1 10 1 3743
Fotograf wojenny
powrót do forum filmu Fotograf wojenny

Dla niego Ci ludzie sa materialem, obiektem za ktorego obraz ktos w redakcji magazynu w Nowym Jorku zaplaci ogromne pieniadze. Pozniej za te pieniadze on wynajmie mieszkanie za astronomiczna kwote przy Brooklyn Bridge!
Wydaje mi sie, ze istnieje pewna linia, granica ktorej nie mozna przekroczyc. Media dzisiaj doskonale wiedza co sie sprzedaje. Emocje, bieda, ubostwo, smierc, przemoc, lzy wszystko to co poruszy najglebsze zakamarki duszy. To jest sztuka, artyzm...szczegolnie w wersji czarno bialej wyglada to bardziej dramatycznie. Moze dlatego, ze bylem w Afryce oraz Indiach wiem, jak trudno bywa mierzyc komus w oczy obiektywem, komus kto ma jedynie potargane ubranie i miske zupy z czerwonego krzyza. Cos we mnie peklo, nie moglem tak dalej. Trzeba byc troche bez skrupolow, trzeba byc zimnym i nie czulym. Gdy widze jak szczegolnie teraz w dobie fotografii cyfrowej niektorzy jak hieny probuja osaczyc ludzkie cierpienie...wiem, ze dla nich liczy sie tylko dobre ujecie. To co sie sprzeda. Chca zwrocic uwage swiata na ludzkie problemy? To jest hipokryzja!

ocenił(a) film na 9
rainbow_crabb

No tak bo lepiej gdyby dziennikarze nie przedstawiali w ogóle żadnych problemów. To według Ciebie niby jak powinno przedstawić się ludziom problem biedy,głodu, wojen,w których giną setki tysięcy ludzi? Obraz przemawia od razu,a słowa, statystyki nie bardzo. Więc pisząc takie brednie się zastanów. Byłeś w takich biednych krajach i co zrobiłeś żeby pomoc, pokazać problem? Pewnie razem ze znajomymi oglądałeś zdjęcia, które tam zrobiłeś a dziś już o niczym nie pamiętasz

agent1135

Bieda, ubostwo i wojny dotknely kazdy kraj na swiecie. Wojna zostawia glod i ubostwo...znow z powodu biedy i ubostwa powstaja kolejne konflikty. Zanim nadeszla era fotografii cyfrowej to faktycznie mozna bylo nazwac to fotografia wojenna bo kilku sekundowy przesyl zdjec droga satelitarna do wydawnictw nie byl jeszcze mozliwy, wiec obrazy z tych odleglych zakatkow malo kiedy ukazywaly sie publicznie.
Dziennikarze powinni pokazywac problemy spoleczestw na swiecie ale jak juz wyzej powiedzialem wazna jest granica przywoitosci, ktora oni czesto przekraczaja. Wiesz dlaczego slowa i statystyki jak to ujelas nie przemawiaja do ludzi tak szybko jak obraz ? Media czesto klamia, uwydatniaja konflikty, wyolbrzymiaja sytuacje tworzac jeszcze wieksza liczbe ofiar. Ponad sto lat temu czesto wystarczylo czyjes slowo, opis i to bylo wystarczajace. Powiedz mi jezeli ktos podrozuje przez tereny zapalne i widzi np. jak armia Japonii ustawia w szeregu na kolanach zolnierzy ( jencow ) Chinskich i odcina im glowy...potrzebujesz do tego material foto? Naprawde ?
Jesli ktos przyjedzie do Polski i zobaczy pewne dzielnice Lodzi lub rejony Slaska gdzie ludzie ledwo wiaza koniec z koncem, mieszkajac w fatalnych warunkach mieszkaniowych ktore w krajach zachodnich moglyby byc przeznaczone do rozbiorki, myslisz ze po powrocie tez zadaja im pytanie co zrobil zeby pokazac problem?
Wracajac z Indii lub krajow Afryki nie pokazywalem wiele zdjec znajomym bo w niektorych miejscach trzeba byc zeby zrozumiec jak zlozona jest sytuacja. Nie kazdy podrozujacy jest mesjaszem, nie kazdy fotograf jest wybawca, ktory naswietli problemy calemu swiatu.
Nie przejmuj sie pamietam o dziesiatkach miejsc i na szczescie medialna wizja codziennosci w jakiej zyjemy nie przyslonila mi zdrowego spojrzenia na otaczajaca rzeczywistosc.
Bede wdzieczny jesli nie bedziesz mi narzucac wlasnych mysli ani tego co zrobilem lub nie po powrocie.

ocenił(a) film na 9
rainbow_crabb

To co pokazano w tym filmie to nie odcinanie głów bo do tego chyba nikt nie potrzebuje fotografii prawda? i tak media często kłamią stąd ten film i pokazanie tego wszystkiego i fotografie,które jak się okazało pokazywały to co się tam działo na prawdę a nie, to co mówili przywódcy polityczni. I nie każdy dziennikarz to hiena, która żeruje na nieszczęściu innych więc pisanie,jacy powinni być dziennikarze chyba nie jest do końca trafne. I gdyby fotograf nie dostał pozwolenia, myślisz,ze CI ludzie daliby się tak fotografować? To mimo wszystko ciężka praca,za która należy się jakieś wynagrodzenie,jak za każdą, nawet tą niewdzięczną pracę. Gdyby nie zawzięta praca dziennikarzy(nie wszytskich ofc) czy ludzie mieliby jakiekolwiek pojęcie co się działo w Ruandzie?wątpię.

agent1135

W tym filmie pokazano kaleki, ludzkie uczucia i lzy nad grobami bliskich. Powiedz mi ktora wojna nie miala ofiar w cywilach? Ktorzy politycy nie klamali? Napisalas wyzej "dziennikarze" wiec odnioslem sie szeroko do tematu fotografii wojennej nie tylko tego filmu. Kazdy dziennikarz musi miec troche z hieny ale jest pewien limit, niektorzy go przekraczaja i jesli dobrze ogladalas pewnie zauwazylas moment gdy grupa ludzi otoczyla goscia, ktoremu chcieli podciac gardlo i gdyby nie media i kamery moglo skonczyc sie inaczej. W takim oto zyjemy swiecie. Oczywiscie to "wyjatek". Myslisz, ze podczas dzialan wojennych musisz prosic o pozwolenie ??? Nie powiedzialem, ze to nie jest ciezka praca, oczywiscie, ze nalezy sie za nia odpowiednie wynagrodzenie.
Ruanda ? Hmm....no i co to dalo? Powiedz mi ? Jesli kontyngent zolnierzy francuskich ochraniajacy 1500 ludzi nagle wycofuje sie na zawolanie polityka we Francji zostawiajac ich na pewna smierc...na rzez !!! Wszyscy widzieli co sie dzialo i jakie moga byc skutki! To byla jedna wielka masakra, maczety i rzeznia ! kolejny przyklad: Politycy zachodni wlaczajac USA mieli zdjecia obozow koncentracyjnych w Europie ale nic z tym nie zrobili, nic! Co z tego ze ludzie maja pojecie skoro w wiekszosci przypadkow to nie wystarcza! I nie mowie tu zeby takich spraw nie naglasniac, zeby fotografia opierala sie tylko na pozytywnych zdjeciach, absolutnie nie. Tylko dla przecietnego zjadacza chleba nie wiele to znaczy: jest wojna- gina ludzie, sa ofiary, jest glod- normalna kolej rzeczy. Chce przez to powiedziec, ze swiat stal sie nie czuly, ze emocje sa krotkotrwale. Co robisz gdy ogladasz taki NG z reportazem wojennym dzis ? Placzesz nad nim? Wysylasz dary, robisz zbiorke rzeczy ? Jedziesz jako wolontariusz ?
Samo pojecie, ze na kolejnej wojnie gina ludzie i na swiecie zyja kaleki nie wystarczy. Doceniam wysilek ludzi, ktorzy chca pokazac krzywde i rozpacz innych ale za tym kryje sie biznes a wojna to najwiekszy biznes przeciez.

ocenił(a) film na 9
rainbow_crabb

Wiem co się działo w Ruandzie i to raczej wina polityków i tych ludzi,którzy zajmowali się tą sprawa a nie fotografów.No i napisałeś,że to co pokazali w filmie to hipokryzja ale teraz w powyższych wypowiedzi jednak wynika trochę co innego. największy żal i złość dotycząca tego co się dzieje na tych wojach możemy mieć tylko i wyłącznie do głupowatych ludzi,którzy chcą mieć władze i więcej kasy. W sumie w tych wypowiedziach chciałam się odnieść do filmu i roli tego fotografa wojennego a nie do całego zła na tym świecie bo jedna osoba nie zmieni świata.

agent1135

Nie mozna do Ciebie wyslac wiadomosci na priv :) Wyslalem Ci zaproszenie, widze ze masz tam kilka niezlych filmow. Zrobmy porownianie gustow ;P

ocenił(a) film na 8
rainbow_crabb

Poza tym - ten fotograf pracuje na kliszy, więc co komentarz, to walisz kulą w płot. Zasłynął w latach 80-tych, kiedy to nikt nie słyszał o fotografii cyfrowej. Piszesz, żeby pisać. Nic nie zrozumiałeś z tego filmu. Żal.

ocenił(a) film na 9
rainbow_crabb

obejrzyj cały dokument, proszę

rainbow_crabb

Widziałeś film, czy zgadujesz? Film doskonale pokazuje, że to jest człowiek z ogromnym powołaniem. Kwestie etyczne zawodu fotografa powracają tam po wielokroć, więc Twoja opinia jest zupełnie wyssana z palca.

Żeby nie być gołosłownym:
- Nachtway sam rozważa swoje miejsce i rolę w sytuacjach, które fotografuje; podkreśla, że sam często czuje dyskomfort;
- co i rusz podkreśla, że był świadkiem tylu tragedii, że swoimi zdjęciami reprezentuje pokrzywdzonych; chce pokazać ludziom tragedię, aby nie doszło do niej ponownie;
- zauważa, że wojna i inne sytuacje, w których robi zdjęcia są sytuacjami ekstremalnymi i że część reguł zwykłego życia nie ma wtedy zastosowania - choćby właśnie obecność obcego z aparatem podczas żałoby; zaznacza jednak, że zawsze fotografuje za zgodą i po pełnej akceptacji jego obecności przez gospodarzy; że najważniejszą rzeczą w jego pracy jest szacunek dla drugiego człowieka i cała jego praca polega na jego poszanowaniu i sama w sobie jest walką o szacunek dla drugiego człowieka;
- po wielokroć zaznacza, że w przeciwieństwie do wielu fotografów uważa, że nie jest jedynie gościem i nie może jedynie stać z boku;
- przywołana jest nawet sytuacja kiedy staje wobec rozwścieczonego tłumu i klęcząc błaga o darowanie życia osobie, którą chcą zlinczować;
- poza tym z każdego jego słowa emanuje pokora i skromność.

Nie wiem co za film oglądałeś, ale chyba widzieliśmy dwa różne filmy.

ocenił(a) film na 9
szmery

Jest tak jak piszesz.

ocenił(a) film na 8
rainbow_crabb

Totalna bzdura.
Skąd wiesz co czuje człowiek, który ma taką robotę? Jesteś nim, tkwisz w jego głowie? Pisanie takich bzdur to dowód na totalną niedojrzałość i wyciąganie wniosków z niczego. W dokumencie wiele razy padają ważne słowa, na temat wpływu tych fotografii na świat, na odbiorców. Gdyby nie tacy fotografowie, g... byś wiedział o masie dramatów na świecie. On, z narażeniem życia, jedzie dokumentować tę sytuację, wydarzenia, dramaty. Tak, taką ma robotę. To tak jak onkolog, który operuje każdego dnia inną osobę, nie siada i nie płacze nad jej losem, tylko robi swoje, co nie znaczy że nie boli go to, że nie rusza.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones