PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1107}
7,4 48 000
ocen
7,4 10 1 48000
7,2 18
ocen krytyków
Frantic
powrót do forum filmu Frantic

Po pierwsze, ci Arabowie to jacys nieudacznicy i amatorzy. Poza porwaniem żony, wszystko im sie nie udaje. Wlasciwie to doktor ich znajduje, a nie oni jego. Dosc biernie szukają tej walizki. Obie próby wymiany, też rozgrywają żałosnie, zwłasza ta druga kiedy najpierw wypuszczaja zone a potem naiwnie czekają na zwrot tego gadżetu. No i ta scena w tym klubie gdzie grzecznie słuchają doktora, zgadzając sie na wszystko. Gosc bezczelnie do nich przychodzi, dyktuje warunki, a oni trzesa portkami, mimo że maja jego żone. Totalnie żenujący wizerunek ludzi którzy mają uchodzić za poważnych terrorystów. Bardziej żałosni niż straszni.

Druga sprawa to zachowanie policji i innych służb. Totalna olewka. Wlasciwie niczym sie nie przejmują. Nawet gdy wpadli na to że mozna powiazać doktora ze smiercią tego Dede, to odpuscili sprawe całkowicie. Nikomu w niczym nie przeszkadzają, ogólnie sielanka. Jak już biorą się do roboty to na akcje wysyłają co najwyżej ... 2 ludzi. Ciężko uwieżyć aby to było możliwe w cywilizowanym kraju.


ocenił(a) film na 7
mariokrk

Hehe zgadza się w zupełności wszystko. Wychodzi na to, że to po prostu jeden z tych filmów gdy trzeba przymknąć oko na realizm i wczuć się w klimat :)

ocenił(a) film na 8
mariokrk

A co powiesz o tej absurdalnej rozmowie detektywa z Walkerem?
- Przy okazji, prosił pan recepcjonistę o przetłumaczenie kasety z nagraną wiadomością. Padło tam imię: Dede.
- Myślałem, że na kasecie są medyczne informacje związane z kongresem.
- Ma ją pan?
- Nie.
- Może pana zainteresuje, że moi koledzy znaleźli człowieka nazwiskiem Dede Martin, który potrzebował opieki medycznej. Jak pan znajdzie kasetę, proszę nas powiadomić. Mam nadzieję, że pan wie, co robi.

Taa, policja prowadzi sprawę o zabójstwo człowieka, wiadomo, że z jego pokoju zginęła kaseta z automatycznej sekretarki, a tu taki zonk: Walker nie ma tej kasety. Kurczę.

Albo to, że na oczach całego miasta Walker z Michelle parkuje samochód, z którego wypada głowa zamordowanego człowieka i nie mają za chwilę policji na karku - taka bardzo mało charakterystyczna z nich para była, zupełnie zresztą nieznana policji, ech :-)

Sytuacje można by mnożyć.

Moim zdaniem ta nieudolność wszystkich zakrawająca wręcz na absurd jest celowa. Ona stwarza ten oniryczny, kafkowski klimat tego filmu. Moim zdaniem Walker po przyjeździe z lotniska i wzięciu prysznica zasnął na łóżku. Zmęczony podróżą, trochę rozbudzony wspomnieniami sprzed 20-lat śni o tym, że żona kiedyś była młodsza a życie pełne przygód...

ocenił(a) film na 10
zyjacynaziemi

Stop ! Nadinterpretacja ! (Chciałbym dać Franticowi 10/10 ale namnożyła się masa nieścisłości...)

ocenił(a) film na 6
mariokrk

Co najważniejsze - mając ludzi z karabinami mogli wejść do pokoju Walkera zamiast porywać kobietę (wiedzieli, że ma ich "walizkę"). W końcu - porwali ją z hotelu terroryzując ją bronią a przesyłki z walizki nie odzyskali. Nie wiedzieli też czy facet szukając tropu nie znajdzie tajemniczego urządzenia (mogło mu się zwyczajnie zbić). Walizkę mogła też zabezpieczyć policja... no i mógł ktoś ją wykraść z depozytu lotniska (była tam na widoku), sami też mogli ją tam odnaleźć.

Tak z innej beczki - mogli (wiedząc ze zostały podmienione) zwyczajnie poprosić o zwrot oddając właściwą walizkę Walkerowi. Każdy "zwykły" człowiek widząc że to nie jego walizka chętnie wymieniłby się na swoją (jeszcze z pocałowaniem ręki za przyniesienie do hotelu).

crocidura

madrosci gimbusow.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones