Futro: portret wyobrażony Diane Arbus

Fur: An Imaginary Portrait of Diane Arbus
2006
7,1 7,2 tys. ocen
7,1 10 1 7154
6,8 4 krytyków
Futro: portret wyobrażony Diane Arbus
powrót do forum filmu Futro: portret wyobrażony Diane Arbus

Uwielbiam...

ocenił(a) film na 10

Nic dodać, nic ująć. Uwielbiam ten film. Wczoraj miałam kolejną okazją go obejrzeć na TVN7. Coś pięknego. Nicol oczywiście wspaniała, intrygująca. Robert przepyszny w roli Lionel'a. Świerzy, ciekawy, intrygujący film. Niesie z sobą coś więcej niż historię miłosną. Gorąco polecam.



Bless

ocenił(a) film na 9
Gorgo_

Wczoraj trafiłam na niego na TVN 7 "skacząc" po kanałach (akurat udało się na sam początek) i, co bardzo rzadko mi się zdarza (zazwyczaj potrzebuję jednak trochę więcej czasu by "wczuć się" w film), te parę minut tak mnie zaintrygowało, że nie odmówiłam sobie obejrzenia całości, która okazała się tak samo intrygująca... Niby nic można by powiedzieć, ot mnóstwo historii miłosnych teraz się kręci w najprzeróżniejszych konfiguracjach, ale jednak ten film miał w sobie coś innego... Dla mnie nawet nie było to tzw. romansidło - akcja mogłaby nawet nie wykroczyć poza platoniczną fascynację - a raczej opowieść o pewnym rozdwojeniu, jakie często się odczuwa (w każdym razie tak jest w moim przypadku ;) ): różnicę pomiędzy tym, jak sami siebie widzimy i jak byśmy zachowywali się posiadając całkowitą swobodę, wyzwoleni z konwenansów, a tym gdzie koniec końców ostatecznie się ustawiamy (w sumie dobrowolnie rezygnując z części naszej własnej dziwaczności/inności, a co za tym idzie części naszej prawdziwej natury) w społeczeństwie. Jak już ktoś tu wspominał, nasuwają się skojarzenia (dalekie, ale zawsze) chociażby z "Brokeback Mountain"...
No i nie sposób nie docenić wspaniałej gry aktorskiej zarówno Nicole Kidman, jak i Roberta Downey jr. (który z filmu na film zyskuje w moich oczach coraz więcej i powoli wyrasta na jednego z najciekawszych i najzdolniejszych aktorów swego pokolenia, a i Nicole zawsze należała do grona moich ulubienic); ich gra jest bardzo subtelna, bez szarżowania, głównie operująca spojrzeniem (zwłaszcza Robert) i głosem, a mimo to organicznie wręcz czuje się emocje - taka właśnie gra chyba najbardziej mi imponuje...
Nie znam niestety twórczości Arbus, ale z pewnością ten film (choć, jak wskazuje już tytuł, nie próbuje być biografią, a raczej pewną wariacją - moim skromnym zdaniem psychologicznie dość wiarygodną) bardzo zachęca, aby bliżej się z nią zapoznać, i za to dodatkowy plus...
P.S. Zdecydowanie częściej chciałabym trafiać na filmy w tym stylu :)

ocenił(a) film na 7
Luth

Mnie ten film bardzo zaciekawił, niekonwencjonalne spojrzenie na miłość i relacje, które początkowo mocne, przeistaczają się potem w wielkie uczucie. Świetny, bardzo intrygujący...

ocenił(a) film na 10
Gorgo_

NO :) Ja trafiłam na ten film za posrednictwem swietnej funkcji filmwebu jaką jest "NIE PRZEGAP W TV" (o, dzięki ci, filmwebie!). Włączyłam, bo niedawno (przy Holmesie) zauroczył mnie pan Downey Jr. Ale film jest od niego tysiąc tysięcy razy lepszy. Oczywiscie, teraz leży u mnie grzecznie na półeczce dvd z "Futrem". Obejrzałam dzisiaj znowu (moja ocena 10/10) i chętnie do tej dziesiątki dodałabym kilka zer.

ocenił(a) film na 10
Dzadzmara

Ten film w pełni zasługuje na 10-tke. Jestem właśnie świeżo po obejrzeniu i jeszcze ocieram łzy z policzków. Niesamowity, wzruszający, prawdziwy i zarazem magiczny.
Nicole i Robert po prostu przeszli samych siebie.

ocenił(a) film na 10
sHe_4

Rewelacyjny, film bardzo mnie zaskoczył. Wzruszająca historia, przepiękne ujęcia, fantastyczny po prostu. Obejrzałam go ze względu na Roberta, ale nie tylko on świetnie zagrał bo i Nicol milo mnie zaskoczyła Mogę go oglądać i oglądać bez końca :D

ocenił(a) film na 10
Gorgo_

uwielbiam nieustająco :)